Zwiastun zapowiadał coś miłego, ale okazało się, że to film bez polotu. Na uwagę zasługują zdjęcia i muzyka oraz brak kolorów, tworzący niezły klimat, lecz historia ta nie wzrusza i nie zmusza do refleksji. Dużo bardziej frapująca była opowieść o małej wampirzycy z filmów "Pozwól mi wejść". Przez moment pomyślałem, że Sheila Vand będzie jasnym punktem tego programu, do którego będę czule wracał myślami, ale potem zdałem sobie sprawę, że za bardzo przypomina mi mojego kolegę i przestała mi się podobać. Za jakiś czas film ten może bardziej mi podejdzie, bo już będę wiedział czego się spodziewać.
Oh, odnalazłem mojego mentora, no proszę.
Też oceniam na 6, głównie za muzykę, zdjęcia i klimat :)
Wyrażam swoją opinię tak samo jak Ty. Równie dobrze pod Twoim postem mógłbym napisać "i co w związku z tym?"
Chyba nie wiesz, do czego służy ten portal, że zadajesz takie infantylne pytania.
Widzę, że jeszcze Ci mało po tym, jak się skompromitowałeś w swoim temacie o "Obecności" :)
Spójrz jeszcze raz na to, co przed godziną napisałeś. Wyraziłeś swoją opinię na temat filmu w odpowiedzi na mój komentarz, tak jakby miało mnie interesować to, co o nim myślisz. Jeśli chcesz wyrazić opinię na temat powyższego filmu, stwórz nowy, neutralny wątek - do tego też służy ten portal, i nie zawracaj mi głowy.
Kto się skompromitował ten się skompromitował osobo o zawężonych horyzontach myślowych ;)
Mam takie same prawo założyć nowy wątek jak skomentować już istniejący, w tym przypadku Twój. Guzik mnie obchodzi, czy Cię interesuje moja opinia, nie napisałem jej dla Ciebie.
Oczywiście, że masz do tego prawo, tylko zauważ, że w tym przypadku wygląda to komicznie. Nawiasem mówiąc, zauważyłeś, że robisz tu offtop? Czy do tego też służy to forum według Ciebie?
Po prostu chciałem z Tobą porozmawiać, bo jesteś moim mentorem życiowym i filmowym, a ten portal służy również do dyskusji :)
Do prowadzenia dyskusji nie wystarczy chęć tylko jednej osoby. Napisałem Ci już wcześniej, żebyś mnie nie męczył. Potrafisz to uszanować?
Myślałem, że porozmawiamy o filmie i "głębszych" jego aspektach :(
Gdybyś nie chciał, to nie odpisałbyś nawet na mój pierwszy post, a drążysz już od godziny :D
Mega gość z Ciebie
Ja drążę? Pisanie każdej z moich odpowiedzi nie trwało dłużej niż kilkanaście sekund. Chyba nie myślałeś, że ostatnią godzinę poświęciłem tylko i wyłącznie tej wymianie zdań?
Nie wiem, ile razy już wcześniej wspominałem, że podyskutować o filmie to ja mogę z kimś, kto cokolwiek wie na ten temat i wykazuje jakiekolwiek przejawy inteligencji. Rozmowę z Tobą uważam za bezcelową, więc jeszcze raz pytam, czy potrafisz to uszanować i przestać do mnie pisać, czy zwyczajnie muszę Cię olać?
Jak byś przejawiał te swoje objawy inteligencji, to już dawno byś mnie olał ignorancie ;)
Leć spać znawco, świetlana przyszłość w byciu przeintelektualizowanym ekspertem w dziedzinie życia, filmów oraz Języka Polskiego stoi przed Tobą świetlanym otworem. Rano znów będziesz mógł wypowiedzieć się w internecie i pojechać komuś mlodszemu od siebie, bo przecież jak ktos jest mlodszy, to jest glupoty! Ty sie urodziles od razu po 30stce :D
Jezeli naprawde myslisz, ze uznałem, iz przez cala godzine tylko odpisywałeś, to serio nie emanujesz inteligencją, tylko iluzją swojej mądrości. Po prostu nasza wymiana zdań rozegrała sie na przestrzeni godziny, bo to nie jest czat online tylko forum, a co robiles w miedzy czasie, to mnie nie interesuje.
Nabijaj dalej swój "mięsień" porażającej inteligencji, nie ograniczaj się.