PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=980}
7,9 290 087
ocen
7,9 10 1 290087
8,7 44
oceny krytyków
Obcy 8. pasażer "Nostromo"
powrót do forum filmu Obcy - 8. pasażer "Nostromo"

Jestem fanem "Obcego" od dzieciństwa, jednak dopiero teraz zobaczyłem jedynkę czego szczerze żałuję. Jako 7 latek obejrzałem "Obcego 3" i z miejsca stał się jednym z moich ulubionych filmów. Brutalność i przed wszystkim depresyjność filmu mocno mnie przytłoczyła ale jednocześnie mocno zafascynowała było to bowiem coś mocniejszego niż to co oglądałem dotychczas. Po kilku latach obejrzałem Obcego 2 i 4 I choć podobały mi się to uważałem że jest w nich zbyt dużo taniej nawalanki. Obcego 1 natomiast konsekwentnie omijałem. Oczywiście słyszałem opinie, że jest to najlepsza cześć ale odstraszał mnie rok produkcji. Bałem się że będzie to tandetka w stylu "Star Treka" czy "Gwiezdnych Wojen" i zepsuje mi to odbiór serii. Tak więc latami omijałem i omijałem aż wreszcie wczoraj pierwszy raz obejrzałem i jestem zszokowany jaki ten film jest dobry. To jest według mnie najlepszy film sf jaki kiedykolwiek powstał. Reżyseria, scenografia, zdjęcia, muzyka i jej brak!, dźwięki stoją na takim poziomie, że po prostu delektowałem się każdą sceną niczym zmrożonymi owocami w upalny dzień.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak zabezpieczeń u kapitana podczas sekcji twarzołapki no ale z drugiej strony idiotów nie brakuje.

To wielki wstyd dla akademii, że przyznała "Obcemu" tylko jedną statuetkę za efekty. Powinien dostać jeszcze za najlepszą scenografię, najlepszą muzykę, najlepszy dzwięk, najlepszy montaż dźwięku, najlepszy scenariusz oraz nominacje do najlepszego filmu, najlepszej reżyserii, najlepszych zdjęć oraz nominacje za rolę drugoplanową dla Iana Holma.

Z automatu ląduje w moim top 10

PS. Oglądać tylko w HD, żadnego tv4 czy pulsu

ocenił(a) film na 10
Shaggy777

*porównywać

ocenił(a) film na 1
Shaggy777

Na chwilę oderwij się od porównywania do siebie filmów możliwościami technicznymi właściwego dla nich okresu czasu, bo w takim wypadku filmy trzeciej rzeszy to także arcydzieła.
Weź surowy obraz obcego i np. Avngers czy choćby Guardians of the Galaxy. Które z tych obrazów wyglądają dobrze a który naprawdę źle?
Ja nie (brak słowa ale chyba miało być "porównuję") jakości kamer z lat 70-tych tylko w tym wypadku jakość obrazu filmu.
Obejrzyj to:
http://www.filmweb.pl/film/Gang+Kelly%27ego-1906-125276
W swoich latach to także było arcydzieło, co więcej prawdopodobnie pierwszy pełnometrażowy. Dodam że ja nie byłem w stanie, podobnie jak przy obcym.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

Słuchaj, dla mnie zarówno "Obcy", jak i "Avengers" wyglądają dobrze. Bardzo dobrze. Tylko tak szczerze to na mnie nie robi aż takiego wrażenia CGI obecne na taką skalą w dzisiejszej kinematografii. Filmy typu "Avengers" wręcz ociekają efektami komputerowymi... Wiadomo, CGI pomaga w oddaniu..magii i ogromu tego świata, choć niejednokrotnie używa się go z lenistwa. Dla mnie "Obcy" jest o tyle większym fenomenem, że tam przy braku CGI stworzono obraz tak przekonujący i trzymający w napięciu. Sam fakt, że "Obcego" zagrał..aktor! I że w ogóle jego kostium to dziesiątki, jak nie setki godzin pracy speców od kostiumów. CGI mnie po prostu już nudzi. Jest wszędzie. A tam, w "Obcym" próżno się go doszukiwać. Choć oczywiście lubię zarówno "Avengers", jak i "Obcego". Po prostu "Obcy" bardziej do mnie przemawia, gdyż..autentycznie trzyma mnie w napięciu, a nawet przeraża. I właśnie najlepsze w tym wszystkim jest to, że "Obcy" tak znakomicie się prezentuje bez CGI! Ja ogólnie jestem za tym by CGI używało się tam, gdzie rzeczywiście nie jest się standardowymi metodami oddać pewnych aspektów filmu.

ocenił(a) film na 1
Shaggy777

Nie wierzę w to co czytam.
Aż nasuwa mi się pytanie, jak dawno temu pierwszy raz widziałeś "Obcego"?

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

Ostatnio... Zresztą jakie to ma kurna znaczenie? Już nie chce mi się z Tobą dyskutować, bo masz jakiś totalnie spieprzony gust.

ocenił(a) film na 10
Shaggy777

Nie warto z nim pisać, bo koleś jest takim samym trollem jak ten z filmu który podesłał. Jak można być takim idiotą by porównywać filmy z lat 70 do obecnych gdzie technika i sprzęt były sporo do tyłu względem dzisiejszych filmów? Koleś próbuje na siłę łamać barierę uważając za gniot to, co inni uważają za arcydzieło. Toż to kompletny pokaz idiotyzmu w pełnej krasie.

NieMamSwojegoZdania

Powieść jest lepsza od filmu fabularnego, bo daje większe pole do wyobraźni.
PS. Młodość nie wieczność. Nawet się nie obejrzysz jak sam będziesz przestarzały.
PPS. "Obcy" jest filmem głupim jak but z lewej nogi.

ocenił(a) film na 1
daniel300

Cóż, na pewno jestem już podstarzały. A co do środków przekazu, to technika poszła do przodu.
Książki są niezbędne ale tylko z opracowaniami naukowymi, bo nie ma puki co lepszej powszechnej formy przekazywania wiedzy. Jako rozrywka książki skończyły się jakieś 60 lat temu na czego dowodzą sukcesywnie wykonywane przez te lata badania.

NieMamSwojegoZdania

Póki co uważam na odwrót.Lepiej obejrzeć film dokumentalny o naprawie kranu niż przeczytać o tym. Lepiej obejrzeć film przyrodniczy o baobabie niż przeczytać o nim( bez rysunków).
A fikcję wolę czytać niż oglądać. A sukcesywnie wykonywane badania mam w du.............żym poważaniu.
W książce czytam: " była to kobieta przecudnej urody" i wyobrażam sobie kogo chcę, a w filmie widzę Małgorzatę Braunek. Nie uważam Małgorzaty Braunek za kobietę przecudnej urody. Film fabularny jest dla mnie zbyt konkretny i zbyt brutalnie narzuca mi swoją wizję.

NieMamSwojegoZdania

Zresztą większość( 99 %) filmów to jarmarczna rozrywka dla półanalfabetów operująca środkami jak cepy. W filmie nie da się pokazać subtelnej analizy psychologicznej czy rozważań filozoficznych bohaterów. W powieści można nakreślić sytuację bohaterów paroma zdaniami a w filmie potrzeba by było godzinnej ekspozycji. Ekranizacje większości powieści są uproszczone i okrojone do bólu. Weźmy np. słabiutkie ekranizacje "Solaris" St. Lema. Jak w filmie pokazać rozwój solarystyki? Z filozoficznych, naukoznawczych rozważań polskiego geniusza w filmie zostaje goła dupa Clooneya. Jak sfilmować muzykologiczne rozważania " Dr Faustusa" Manna.Genialne "Pożegnanie z Afryką" Karen Blixen to w filmie banalna love story. Do książki Blixen wracałem wielokrotnie, do filmu nie wrócę nigdy.Język filmu jest zbyt prymitywny dla subtelniejszych form rozrywki.

daniel300

Język filmu znakomicie nadaje się natomiast do pornoli. W tym przypadku jest lepszy. Tylko jak długo można walić konia, nie lepiej znaleźć sobie miłą w dotyku kobietę? Najpopularniejsze wśród Polaków są disco polo i hip-hop. A co mnie to obchodzi, ja wolę muzykę barokową i heavy metal. Nb. muzyka barokowa mocno zyskała na rozwoju techniki. Taka viola da gamba błyskawicznie się rozstraja i słuchanie jej na żywo jest męczące. Nagranie załatwia ten problem. Ja jestem wolny jak ptak. Słucham, czytam, oglądam tego co chcę a chcę tego co mi się zachce! Rankingi mnie nie obchodzą.Lubię filmy, które większości się nie podobają: nie lubię tych, które większości się podobają albo zgadzam się z opinią większości. I nie mam z tego powodu traumy. Jeśli nie masz, zgodnie ze swoim pseudonimem zdania, to dlaczego chcesz je narzucić innym? Powinieneś zachowywać się jak ten rabin z dowcipu. Miał rozsądzić spór. Wysłuchał jednej strony-"macie rację". Wysłuchał drugiej strony-"macie rację". "Ależ rabbi obydwie strony nie mogą mieć racji"- odezwał się ktoś postronny." I ty też masz rację" -zakończył nieskonfundowany rabin.

ocenił(a) film na 1
daniel300

Wyraźnie cierpisz na poważne zaburzenia. Zostawię ten temat w spokoju i nigdy więcej Ci nie odpiszę w obawie o własne życie.
Pozdrawiam

NieMamSwojegoZdania

Zatkało ruskie kakao. Kolejny psychiatra, który objawił się na Filmwebie. Wolisz czytać fabułę niż ją oglądać? Świr! Wolisz słuchać muzyki barokowej zamiast hip-hopu? Świr! Do psychuszki lamusie! Za dużo książek czytałeś i ci szajba odbiła!
Polecam więcej dystansu do siebie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
NieMamSwojegoZdania

Ale z ciebie imbecyl :)

ocenił(a) film na 1
returner

Wow!
Ale mi dogadałeś, nie mogę się pozbierać. :)
A serio, tylko tyle i żadnych argumentów? Bo w takim wypadku wychodzisz na imbecyla.

ocenił(a) film na 9
NieMamSwojegoZdania

Nie ma sensu nawet rozmawiać z Tobą.
Wszystko co napisałeś powyżej określiło cię.
Tylko imbecyl mógł wypisać takie rzeczy.

ocenił(a) film na 1
returner

Skoro jednak już rozmawiasz, wbrew deklarowanym poglądom, to choć minimum konkretów mógłbyś zawrzeć zamiast pisać "tak bo tak".
Mogłeś również nie pisać, i zachować integralność między tymi dwoma okazanymi przez Ciebie "Ja", bo trochę Ci się posypała.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

jak wolisz gówno pokrou transformers ( kurna, jaki to był shit) to ja nie mam pytań

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

O co Ty miałbyś lub mógłbyś w ogóle pytać? A oceniając obcego na 10 musisz mieć chyba jakieś 500 lat.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

Hahaha, oceniając to na 1 pokazujesz że jesteś:
a) bachorem dla którego liczą się tylko tandetne efekty specjalne
lub
b) zwykłym trollem zaniżając oceny świetnym filmom

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

a) Nie, tandetne efekty specjalny były właśnie w Obcym. Ja cenie tylko te nietandetne efekty specjalne, bo Obcy to 0 napracowanka.
b) To bardzo zły film, w dniu powstania był już filmem klasy B!

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

Zamknij ryj, debilu

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Chyba Ty jesteś, bo nie ja!

użytkownik usunięty
Vahino

To prawda, ze Alien to kino klasy B w swej treści, ale nie w formie. Sam Scott o tym powiedział w dodatku do extended cut. Scott powiedział, ze Alien to kino klasy B, z budżetem kina klasy A i aktorami klasy A+.

Chciałbym zęby takie filmy klasy B powstawały częściej. To klasyk. Retro S-F. Kamień milowy gatunku. Liczy się jakość filmu a nie to, do jakiej kategorii go zaliczymy.

ocenił(a) film na 9

95% racji!
Film może i należał do klasy B w momencie kiedy powstał. Jeśli film sprzed 37 (!) lat wciąż podoba się i ma wysokie oceny pomimo upływu lat automatycznie przechodzi klasę wyżej :) (oczywiście to moja opinia, proszę nie cytować :))

Niestety coraz trudniej o takie filmy z prostej przyczyny - efekty, efekty, efekty i widzowie, którzy do kina idą właśnie na nie.

ocenił(a) film na 1
Vahino

Vahino, a po co Ci film w którym wszystko musisz sobie dopowiadać, bo ekran nie jest Ci w stanie tego pokazać?
Od takich przygód są o wiele tańsze rodzaje rozrywki, jak książki. Mogę polecić kilka miejsc gdzie za parę złotych możesz kupić nawet kilka kilogramów dobrego kina bez efektów, w formie papierowej.

ocenił(a) film na 9
NieMamSwojegoZdania

Może dlatego, że taki film jest trochę jak książka?
Może dlatego, że pobudza wyobraźnię i zmusza do zastanowienia?
Może dlatego, że nie zapominam o nim godzinę po obejrzeniu?
Może dlatego, że lubię do niego wracać, żeby przekonać się, czy czegoś nie pominąłem?

Poza tym, nie wydaje mi się, żeby książki były "o wiele tańszym rodzajem rozrywki". Film w kinie kosztuje, ile? 20? 25 złotych? Książki w tej cenie nie kupisz, chyba, że Danielle Steel w Biedronce.

ocenił(a) film na 1
Vahino

Zgadza się za 20-25 zł nie kupisz książki. Książki kupisz przy dworcach w cenie 50 gr - 1 zł za sztukę.
Jeśli zależy Ci na kosztownej oprawie, i zachwycie jakiż to Ty jesteś oczytany i wszechmocny, możesz wydać za samo to poczucie dodatkowe kilkadziesiąt złotych na książce, ale w treści nie zmieni się nic.
Jeśli oglądasz film w kinie, wydasz te 20 zł, czyli około 20 - 40 razy więcej, natomiast jeśli chcesz poczuć się jak wielmożny władca, i zasiąść w pięknej kinowej "okładce", w jakimś ładnym miejscu na świeżym powietrzu, czy na starym zamku, za taką przyjemność zwykle również zapłacisz ekstra. Tak to już jest z oprawami.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

kurde , nie wierze w to co czytam , a nie nie , przepraszam juz wierze , obcemu dałes 1 a straznikom galaktyki 9 .wiem juz wszystko!

ocenił(a) film na 1
parsxzywykutafon

Uwierz :P Zawsze lepsze jest profesjonalne kino od tego klasy B, które oceniasz na 10 :P
Dzięki postępowi w dzisiejszych czasach można obejrzeć filmy budzące mocniejsze emocje i lepsze jakościowo, bez konieczności katowania się słabym i starym kinem.
Podobnie na przykład, w tej chwili słucha się muzyki czystej jakościowo z komputera lub płyt, zamiast utworów z szumiących zacinających kaset, lub antycznych gramofonów początków 20-stego wieku.
Nie miałbym nic przeciwko obcemu, gdyby zrobili z niego Dobry Remake w normalnej technologii, ale taki który trzymałby w napięciu i nie wyglądał jak filmy za 50$ :)

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

nostromo to wlasnie profesjonalne kino ,zwróc uwage co zrobiono z GWIEZDNYMI WOJNAMI czesci 4 ,5 i 6 sa genialne . niestety 1 2 i 3 w nowej technologii to juz absolutnie nie to samo. nie maja klimatu . mowi sie ze ma powstac obcy cz5 ,mam tylko nadzieje ze nie bedzie tam zasrane efektami cyfrowymi .

ps . mam ze 300 kaset , 200 CD i ponad 60szt. winyli na nazwijmy to gramofonie haha z lat 90-tych ub .wieku Onkio .
swietnie sie słucha .

użytkownik usunięty
NieMamSwojegoZdania

Wystawić Obcemu 1 to czysta herezja i totalny brak gustu. Rozumiem, ze nie trzeba być mega-fanem i można dać 5 ale 1? Nie pojmuje.

ocenił(a) film na 1

Dziadkowie też uważają nowoczesną muzykę za słabą, puszczając na gramofonach Lili Marleene.
Również nie pojmują nie mniej słusznej krytyki.
Nie musisz pojmować, wystarczy że zaakceptujesz swój wiek :)

użytkownik usunięty
NieMamSwojegoZdania

Wiek nie ma tutaj nic do rzeczy. Tutaj chodzi o poczucie dobrego smaku.
Wystawienie filmowi oceny jeden oznacza, ze w filmie nie ma absolutnie niczego godnego uwagi, ze film jest totalna porażka i tandeta w jednym. Tak? Jeśli uznamy, że tak jest, to Obcemu nie należny się taka ocena. Nie można nie docenić muzyki, wyjątkowego klimatu, aktorstwa, scenariusza, montażu, efektów specjalnych (film powstał w 1979 roku, nie było mowy o CGI, wszystko było robione old-school) i przede wszystkim reżyserii.

Wystawienie takiemu filmowi oceny 1 oznacza, ni mniej ni więcej, zwykłą upartość i celową stronniczość w ocenie.

ocenił(a) film na 1

Ale zdajesz sobie sprawę, że każda opinia jest stronnicza?
Tak, wyrażam swoją stronę. Uważam powszechny zachwyt tym filmem za niewymierny do jego treści i jakości, do tego stopnia, że nie widzę innej możliwości oceny.
Fakt że powstał w 1979 roku jako hit, nie oznacza że jakkolwiek rzutuje to na wartość współczesną.
Pozdrawiam Cię i dziękuję za dyskusję :)

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

Pewnie jesteś jakimś 10-latkiem, a oceniać Transformers na 10? Haha, śmiechu warte. Jesteś po prostu totalnym bezguściem

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Chyba Ty masz 10 lat. Jakbyś miał więcej to nie mówiłbyś "bezguściem" tylko wymyśliłbyś coś innego, fajniejszego. Nie jesteś fajny.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

xD? Tylko dziecko wymyśla takie teksty ;)

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

W takim razie jesteś poniżej poziomu dziecka.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

ojej, nie poniżaj się już bachorze,miałem na myśli teksty typu: nie jesteś fajny :D

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Bo nie jesteś.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

xD śmieszny jesteś

ocenił(a) film na 10
arieljarosz

dzieciaczku ;)

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Nie jestem dla Ciebie dzieciaczkiem staruszku.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

To powiedz ile masz lat, bachorze ;)

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Zapewne więcej niż Ty, wnosząc po Twoich wypowiedziach.

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Transformers i Obcego nie da się oceniać w tych samych kategoriach, więc głupotę walnąłeś.
Tak czy inaczej w podobnej kategorii w której masz film "Obcy" masz na przykład film "Life".
Tematyka podobna z tym że Obcy jest bardzo zły, stary, niedopracowany, a Life to naprawdę niezły film w odniesieniu do którego Obcy wypada na 1/10. Przykład pierwszy z brzegu, można takich wyciągać dziesiątki.

ocenił(a) film na 10
NieMamSwojegoZdania

Life jest ok, ale nie jest straszny i nie posiada bohaterów... W którym miejscu obcy jest niby niedopracowany i zły?
Zacznijmy od początku:
Klimat- jest
Dobra gra aktorska- jest
Świetnie wykreowany stwor- jest
Ciekawa i dopracowana scenografia - jest
Tajemnica skąd wziął się obcy i kim bądź czym może być- jest
Ciekawe postacie- są
Realistyczna krew- jest
Świetna, klimatyczna muzyka- jest
Więc... Twoje argumenty, a raczej ich brak nie mają podłoża

ocenił(a) film na 1
arieljarosz

Może po kolei:
Klimat, Świetnie wykreowany stwor, Ciekawa i dopracowana scenografia, Realistyczna krew:
Jakość obrazu, praca kamery i wszystko co składa się na przyjemne oglądanie jest po prostu zniszczone. Wiem że tak kręcono stare filmy klasy B ale wszystkich powyższych wymienionych przez Ciebie elementów nie ma bo wszystko trzeba sobie dorobić w głowie, jako że obraz nie jest w stanie tego odpowiednio pokazać (A w każdym razie na pewno nie tak żeby dało się w spokoju i bez frustracji i znudzenia obejrzeć).

A poczucie tajemnicy czy ciekawość postaci jaką masz, masz tylko Ty - to nie jest prawda objawiona. Z 2 postaci jakie tam grają myślę że dało się wyciągnąć 10x więcej patrząc po współczesnych filmach, tym bardziej że wszystko co oferuje ekran wygląda tak źle że nie ma znaczenia jakie postacie tam wykreowali i zagrali.

Jakbym narysował człowieka z 5 linii, jako głowy użył koła i twierdził że to niesamowicie dobry rysunek z Klimatem, Świetnie wykreowanym człowiekiem, Tajemnicą, Ciekawą postacią i Scenografią sądzę że byś się ze mną nie zgodził, mimo że mógłbym uważać powyższe elementy za realne bo jakoś się do rysunku przywiązałem.
Tak myślę że to samo przechodzimy teraz z Obcym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones