Dokładnie. Nawet przy postępie techniki, efektów specjalnych itp. Co więcej to chyba jedyny przypadek, gdzie sequel jest lepszy od pierwszej części.
Dodali do napięcie z jedynki dodali więcej rozmachu, wyszli ze statku i od razu akcja nabrała jeszcze lepszego tempa. Kurcze jak pierwszy raz oglądałem, to normalnie jeszcze chwila i zawał... ale małolat wtedy byłem, to może dlatego:)
Jest wiele filmów które mają lepsze sequele. Co do Obcych to jest za to jedyna seria która miała za każdym razem innego reżysera z inną wizją i każda część jest w/g niektórych uważana za najlepszą :)
wątpisz??? minęło 30 lat a film kładzie na łopatki najnowsze kino s-f pod względem afektów specjalnych. 1000 krotnie lepiej wyglądają efekty z lat 80 i 90 niż te nowe gówna robione w komputerze i raczej się to nie zmieni.... łatwiej jest coś zrobić w komputerze niż stworzyć coś w realu. Efekty komputerowe tworzone teraz nie mają duszy... sa takie "płytkie"
i co "Epicenturm" to taki genialny film (ocena 8 chyba jest lekko na wyrost)???? wszystko jest tam tak naciągane i sztuczne że aż się flaki przewracają... film na poziomie GIMNAZJALISTÓW.... efekty na mizernym poziomie. Epicenturm... KOLEJNE GÓWNO na poziomie "2012" czy "Pojutrza"
To fakt co do Epicentrum dałam trochę za dużo ale na 7 z pewnością zasługuje. W Epicentrum było sporo nie potrzebnej gadaniny ale efekty w sam raz. Jeśli chodzi o Obcego to powiem ci że film trochę się zestarzał choć za pierwszym razem kiedy go oglądałam (miałam 9 lat) robił duże wrażenie. Na pewno "decydujące starcie" bardziej podobało mi się od części pierwszej czy trzeciej albo nawet czwartej która była nieporozumieniem. Jednakże oglądając go teraz po kilkunastu latach stwierdzam że film stracił tę swoją magię którą posiadał ale TY się tym zupełnie nie przejmuj gdyż to tylko moje zdanie i żadne moje argumenty nie sprawą że film przestanie ci się podobać :)
czy nie było źłe.... hmmmm jakie względy bierzesz od uwagę. Tylko początek się zgadza pod względem teorii naukowej... od 15 minuty filmu to już tylko czysty s-f i wszystkie inne zjawiska zachodzące łamią wszelkie prawa fizyki znane nam we wszechświecie
Pomyśl, już teraz gratką jest retro futurystyczny styl, z tymi wszystkimi zielonymi ekranami. Tradycyjne efekty specjalne są naturalnie lepsze od każdego CGI, nie starzeją się, a dzisiaj podczas oglądania docenia się ogrom pracy włożony w sprawienie, że ten kawał gumy wygląda żywiej niż obcy w trójce. Teksty i styl będą faktycznie campowe, ale taka kolej rzeczy. Tworzenie muzyki w filmach raczej nie ulegnie zmianie, reszta elementów również. Wniosek wysuwa się sam.
Oj raczej tak, napięcie jest tak fajnie budowane, że efekty komputerowe nowych filmów tego nie przebiją
Szkoda tylko, że Cameron przestawił film gatunkowo na akcję (kosztem horroru), ale film i tak bardzo się udał.
ja osobiscie uważam że nie przestawił ale rozwinął tematyke z horroru dodając akcje (podobno ALIEN 1 był jego ulubionym filmem ) , podejrzewam że sam sie zdziwił że tak mu to bezbłednie wyszło gdyż Cameron szczególnie biorąc pod uwage jego ostatnie produkcje nie jest aż takim super reżyserem jak mu sie wydaje , ale obcy 2 nie da sie zaprzeczyć jest jego najlepszym dziełem , przynajmniej wg mnie
"Bawił" to może niezbyt fortunne określenie, bo to zdecydowanie nie jest komedia. Rozumiem jednak, że to taki lapsus językowy:-)
Niedługo będzie miał te swoje 30 lat. Tylko nie rozumiem, dlaczego redakcja pisze, iż film miał premierę w 1990 roku, gdy ja go jakieś 2 latka wcześniej oglądałem w kinie.