...ileś tam czasu NIE OGLĄDAJĄĆ tego filmu po obejrzeniusamych fotosów; prawie na wszystkich
tak "śmieszne" miny, że nie musiałem się nimi powtórnie katować.
A najbardziej śmiszny ten facet spoglądający z ponad opuszczonych na nos okularów. Ale się
śmialem, na filmie chyba bym umarl ze śmichu.
Czemu tu zajrzałem? Bo szukam dalszych filmów z moim na serio ulubionym aktorem Michaelem
Peną.