Pomysł fajny i wciąga. Nie ogarnąłem jednak zasadniczej sprawy. Gość łomota nożem w jacht. Ok. Jest zły, furia, etc., przy okazji się zabija. Po godzinie filmu jak już wszystkich wzięła woda drugi podchodzi w to samo miejsce i wbija tam szkło z okularów, robi dźwignię. Pytanie za 100 pkt. Czemu nie zrobili tego wcześniej z nożem? Atuty: bohaterzy by przeżyli, a gość miałby całe palce.
Nikt na to nie wpadł -,- zajęli się paniką i rozmyślaniami nad życiem zamiast szukaniem sposobu, by dostać się na jacht. Gdyby zrobili to wtedy z nożem byłoby o wiele mniej ofiar. Zresztą to bohaterowie filmu. Oni zawsze rażą głupotą...
a ja sie zastanawiałam czemu kilku gości nie położyło się na plecach i mocno złapali za bary tworząc tratwę po której lachony mogłyby się wspinać. dlaczego nie zrobili właśnie konstrukcji z ciał? a to rzucanie ciuchami i wspinanie po nich to troche nierealne... końcówka najgorsza - dramatyczny wybieg tego idioty i decyzja matki aby go ratowac. ta jasne
A jak to się skończyło, bo ten rybak podpłynął i tam nikogo poza dzieckiem nie było. Ta dziewczyna też się utopiła?
no przecież ten gość z nożem sam się nie zabija- zabija go ten drugi, który nie chciał, aby łódź jego szefa nie została uszkodzona.
mnie najbardziej rozłożyło- jak michelle tonie, koleś chce ją uratować, i nurkuje- i widać, jak ona po prostu opada w głębinę.
ten sam koleś potem wymyślił sobie- że wieczorem, w czasie deszczu- znajdzie nóż, który im też utonął.
Też mnie rozwaliło szukanie noża w oceanie na głębokości wielu metrów. Na pewno znajdzie. xD
Druga sprawa nie logiczna zaden rekin do jachtu bez zananty nie podplynie za duzy jest jacht
Kolejny nonsens nie zbieramy deszczowki do gogli bo to slodka woda 3 dni i ich nie suszy
A to ze go odplawili razeem z potencialnym sznurem i to ze w deszcz niezbierali deszczowki a najwazniejsze kto bierze niemowlaka na taki rejs