PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=749}

Oczy szeroko zamknięte

Eyes Wide Shut
7,3 111 408
ocen
7,3 10 1 111408
7,1 29
ocen krytyków
Oczy szeroko zamknięte
powrót do forum filmu Oczy szeroko zamknięte

Kubrick został za ten film zamordowany. Chciał uchylić zasłony i pokazać szarym ludziom że świat tajnych organizacji masonerii , Iluminati, rządzących zakulisowo światem ,bawiących się w okultystyczną otoczkę orgie itd to fakt. Niestety tuż po ukazaniu wydawcy swojej wersji został zamordowany. To co możemy obejrzeć to wersja okrojona i cenzurowana, złożona z materiału który nagrywa się z aktorami na rozgrzewkę. Stąd problem z oceną filmu.

Ciekawostka , scena orgii została nagrana w prywatnej willi w Anglii jednego z potężniejszych illuminati Waltera Rothschilda który udawał przyjaciela Kubricka .Sam Kubrick był przez długi czas pod wpływem tego środowiska. O tym opowiada ten film. Tylko że Billowi sie upiekło a realnym życiu Kubrick został zamordowany. Zmarł na zawał serca , tylko że był zdrowy jak byk a nikt w rodzinie nie miał problemów z sercem. Zaledwie dzień po złożeniu pierwszego cięcia folii do Warner Brothers. W tym momencie film został zarekwirowany przez Warner Brothers i mocno edytowany.

ocenił(a) film na 10
Muhomorniczy

Gdyby masoneria miała zabić Kubricka zrobiłaby to przed nakręceniem jego ostatniego filmu. Czysta logika nakazuje tak myśleć. Skoro są tak potężni to czy ryzykowaliby i czekali aż film zostanie skończony (praca nad nim trwała 2 lata więc mieli sporo czasu by zorientować się "co jest grane") który mówiąc łagodnie nie sprzyja im? Kubrick zmarł na zawał bo jest to bardzo częsta przyczyna śmierci. Mając na uwadze fakt, że miał 70 lat jest to coś normalnego,a zdrowy jak byk na pewno nie był. Dlatego śmieszy mnie, że są ludzie którzy wierzą w teorie spiskowe o rzekomym zamachu, ale nigdy nie przedstawiają ciekawych argumentów. Bo to, że dla Ciebie film jest ocenzurowany i masz problem z jego oceną nic mi nie mówi choćby z tego względu, że dla mnie Oczy szeroko zamknięte to arcydzieło w którym nie ma ani jednego momentu który wydawałby się niedokończony, powiem więcej - każdy wątek wydaje się pieczołowicie dopracowany tak jak to zawsze u Stanleya bywało i jeśli to miałaby być mocno okrojona wersja to nie wyobrażam sobie rzekomej pełnej bo musiałby to być zupełnie inny film - ale tak czy owak żaden materiał bez własnej woli Kubricka nie został wykasowany. W końcu był on Żydem, a oni są ponad wszystkimi :-)

ocenił(a) film na 5
Kamileki

mówisz o masonerii jakby to był kolos na glinianaych nogach co ze strachu wszystkich śledzi i boi sie byle reżysera i jego filmu. Jest odwrotnie, to sa cyniczne przez wieki bezkarne rody o sięgającym kosmos ego.To była dla nich rozrywka , gościa podpuścić , obejrzeć se film i skasować. Żydzi sa wpływowi ale to nie oni żądza światem tylko wyrośli z templariuszy i jezuitów ruch zwany illuminati który przyjął w swoje szeregi trochę żydów ale musieli się wyrzec swej religii

ocenił(a) film na 10
Muhomorniczy

Bo masoneria jest obecnie takim kolosem na glinianych nogach, to nie te czasy gdy tak wielcy ludzie jak Beethoven identyfikowali się z illuminati. Choć w USA mają się najlepiej dlatego Kubrick chciał zwrócić na to uwagę. U nas np. wolnomularze mieli spore wpływy ale to się skończyło tuż przed wybuchem II wojny światowej. Żydzi są potężni sami w sobie , to naród wybrany a na niwie kinematografii idealnie to widać - wałkowany holocaust i wiele nagradzanych filmów fabularnych czy dokumentalnych, a o katowanych Chińczykach przez Japończyków nie ma praktycznie znanych szerzej filmów. Mogę się zgodzić z tym, że film Kubricka specjalnie nisko oceniono przez krytyków, chciano go wyprzeć aby mało kto o nim mówił poważnie - być może illuminati mieli na to wpływ, ale ja nie wierzę w żadne kasowanie materiału bo to mijałoby się z celem. Skąd w takim razie znajdowałaby się kilkunastominutowa scena ceremonii w pałacu? Ktoś zapomniał to wyciąć? Przecież nikt wcześniej ani później nie ukazał tak idealnie obrządku masonów i z pewnością gdyby ktoś był nieprzychylny Kubrickowi usunął i zniszczyłby jak najszybciej taki materiał.

ocenił(a) film na 3
Kamileki

Słuszne spostrzeżenia.
Ciekawi mnie jak odnisół by się do hipotezy, że ten film sprzyja Iluminati
Ponieważ siła, prawdziwa siła leży nie w symatii, a w strachu
przeciętnego obywatela, który nie podejmuje wielu działań
będąc świecie przekonanym, że zginie jak bohaterka filmu
która naraziła się bo kogoś ostrzegała przed tym, że on zginie
(czyli to już nie trzyma się kupy - aby zabić piękną modelkę,
zamiast tego, kto mógłby zagrozić ugrupowaniu znając jego tajemnice).

Innymi słowy, co myślisz o tym, że takie filmy nadają wagi siły tajemniczej organizacji.
Bo prawdziwa władza jest zaszczepiana w umyśle, jako idea.
Ludzie którzy się boją czegoś są w stanie niewoli.
Podporządkowani jak ofiary sekty,
lub ideologii postępują nie racjonalnie
wg. programu, który w głowie zaszczepi im się.

Patrz religie opierają się na strachu, przez Szatanem, piekłem, sądem, karą, bożą sprawiedliwością
której aktualna wykładnią jest "nieomylny" papież, jaki niegdyś przewodził nawet armii na polu bitwy.

Czyż nie trudno byłoby się oprzeć aby znając ludzką naturę zaszczepić masą programów nie zauważalnie poprzez rozrywkę - ot filmy..
Co jest silniejsze - umysł logiczny - czy podświadomy (którego decyzji i przekonań nie znamy, bo nie widzimy, a które można zaszczepiać bardzo dyskretnie - jak w reklamie to robi się - nie tylko podprogowej).

Pozory mogą być mylące.
Najważniejszy jest efekt, który łatwo przewiedzieć..
Puszczać różne spiski i przekonania w obiek, aby funkcjonowały na językach, przeszły do kultury to idealny sposób urabiania opinni..

Kto podskoczy, kto się ośmieli zaryzykować życie (bo tak będzie myślał po seansie)
jeśli nawet organizacja nie będzie miała realnej siły, ale 90% populacji będzie się jej bała..
To wygrywa w każdym konflikcie jednostki na zasadzie (wybrać swoje życie - czy prawdę).

Albo narazić się - aby zginęli jacyś niewinni ludzie (w filmie przyjacielski pianista i piękna modelka -co ma na celu wzbudzić uczucia, czyli manipulować na podświadomym poziomie).
Główny bohater pozostaje bezsilny i z poczuciem winy, że przez CIEKAWOŚĆ, WŚCIBSKOŚĆ
przyczynił się do śmierci dwojga niewinnych osób, które mu POMAGAŁY.
Dzięki czemu miał też uniknąć własnej śmierci (gdyby nie wstawiennictwo piękności).

Co widz otrzymuje - jakie przekonanie to poza świadome, silne, nacechowane emocjami przesłanie:

NIE WTYKAJ NOSA W NASZE TAJEMNICE - bo narażasz bliskie, niewinne osoby i siebie.
(więc jeśli nawet ciekawość silniejsza niż dbanie o siebie, miej dobro innych na uwadze).
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- -------
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- -------
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- -------

Konkretnie przesłanie plus legenda Kubricka, który ponoć padło ofiarą to może być zręczna manipulacja - nastawiona na konkretne zyski. Czyli stworzenie pożądanego obrazu SILNEJ, mściwej i bezdusznej organizacji, która nie cacka się bo ma swoje dziwne reguły i każdego zabije bez pardonu.

Nawet swojego ulubionego pianistkę oraz najpiękniejszą modelkę/prostytutkę.

Czyż dla osoby myślącej kategoriami owoców (a nie pozorów, czyli pierwszego planu)
ten film nie wydaje się być jednym wielkim ostrzeżeniem puszczonym w świat do milionów..

Mamy wszystko ale jesteśmy bezwzględni.. dla zasady eliminujemy nawet użytecznych nam ludzi..
Nie podskakuj "Kowalski", bo jeśli nasze drogi kiedyś skrzyżują się to masz wiele do stracenia - bój się nas.

Być może Kubrick nie informuje, ale zaszczepia lęk. Lęk który jest silniejszy od rozumu i najlepiej działa. To na nim opiera się prawdziwa władza. Więc to nie informowanie, a zastraszanie być może/

Co sądzisz o takiej koncepcji?
________________________________

ocenił(a) film na 3
zjonizowany

Jeden do drugiego mówi.. mamy co sobotę orgię, ale wtrącają się w nasze sprawy..
chodzą za nami.. katoliccy oszołomi.. mogą zaszkodzić interesom.. węszące psy..
Weź drogi Kubricku nakręć taki film (jesteś chory, niedługo zejdziesz.. dorobimy
do tego legendę.. że podpadłeś nam wydając tajemnicę.. plebs kupi to, weźmie na języki
i zanim jakikolwiek dziennikarz będzie próbował wyrobić kolejną orgię zastanowi się 13 razy,
po czym odpuści nie chcąc narażać siebie, rodziny i osób postronnych.
Stworzymy etos bezpardonowej, mającej bezlitosne zasady organizacji, która zabija bez mrugnięcia oka, wszystkich, którzy zechcą złamać jej tabu. Dając jednak szansę coś o tym opowiedzieć, tak jak tobie i niby później cię dopadniemy - a głupie stado owiec to kupi.

Nas będzie zaś chronił strach, który jest najsilniejszą bronią - dzięki twemu dziełu rozejdzie się szybko, tak jak plotki o twoim morderstwie (no gdybyś nie był chory bracie to załatwili byśmy tobie nowe życie. Bo jak już nie jeden z nas po oficjalnej śmierci nadal żyje:)
________________________________________________________________________________ _______________________

Tak to wyobrażał bym sobie - ma sens.. jak ma owoce.. co myślą ludzie jest ważne..
Bo jak myślą tak postępują właściwie. Dobrocią się mniej zyskuje niż strachem.

ocenił(a) film na 10
zjonizowany

Strach to jeden z przewodnich motywów w kółko powtarzanych przez Kubricka. Innymi były szaleństwo, wojna czy technologia. Kubrick miał osobowość lękliwą, do wielu tematów podchodził wnikliwie, racjonalnie, ale i z ogromny dystansem. Być może tak było, że film ma przerażać masy przed tajnymi stowarzyszeniami.

ocenił(a) film na 3
Kamileki

Nie znam innych dzieł, ani twórczości Kubricka.
Skoro jak twierdzisz, miał osobowość lękliwą..
być może łatwo dał się zmanipulować taką wizją,
którą szczerze tutaj przedstawił.
Strach obezwładnia, wyłącza racjonalne myślenie
jak panika (w której ludzie tratują się itp)

"z kim kto się zadaje taki się staje"
"kto kogo słucha, co czyta tym żyje"
Wszyscy oddziałujemy na siebie.

Sensacje jak życie gwiazd są modne.
Ale trudno robić z strasznych wizji radość życia,
a ta jest najważniejsza - dlatego nie będę zagłębiał się w motywy Kubricka
(tak jak chodzę po szpitalach zgłębiając motywy szaleństwa, tak też wycofuje się
z wcześniej gorących, wciągających mnie, emocjonujących tematów różnych ..
no jak to ująć praktycznych teorii.. z których najistotniejszą wydaje się kościół,
który trawi całą kulturę, narzucając od dziecka swoje wzorce myślenia..
Na czele z ideą lęku i zła.
Bo właśnie wszystko odziały-wuje..
a papranie się w g. na dłuższą metę powoduje nim przesiąknięcie.

To tak piszę ogólnie do użytkowników forum - którzy fascynują się tropieniem zła.
Po prostu sam zmądrzałem i rezygnuję bo w życiu jest wiele pięknych rzeczy wartych uwagi.

Czym człowiek życie, na czym się koncentruje tak się czuje.
To co każdy ma z życia to uczucia..

Więc warto świadomie wyzierać płaszczyznę zainteresowania..
zostawiając świnią papranie się w błocie (negatywnych, przykrych idei)
a samemu zajmować się rzeczami twórczymi, budowaniem wolności i szczęścia.
/dla siebie, a nie na siłę dla masy, która jak tytułowe Minionki ze zwiastuna
z powodu głupoty i tak wszystko zepsuje.. Prawdziwa widza o świecie chyba długo pozostanie elitarna, ukryta.. Bo mało kto tym co istotne interesuje się, żyjąc głupstwami.. Wiedza to wolność.. wolność to dążenie i realizacja szczęścia.

Tak to rozumiem.. że są 3 światy. Świat rządzących elit, świat pośredni (czego uosobieniem mogła by być klasa średnia) i świat większości spowitej w mroku.

Z każdej perspektywy niemal wszystko wygląda inaczej (pozorne zło okazuje się być dobrem, a pozorne dobro złem. często co dla niewolnika masowej kultury cnotą, głupotą dla wolnego (myślącego niezależnie). Co dla wolnego dobrem złem dla ograniczonego.

Każdy widzi świat przez pryzmat programów, które nabędzie w procesie wychowania.

Einstein mawiał:
"Tzw. zdrowy rozsądek to zbiór zabobonów i uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia"

Zachęcam aby sięgać poza to co masowe ..
bo tam jest wolność właściwie

ocenił(a) film na 7
zjonizowany

Jest tylko w tym jeden problem - przekaz podprogowy trafi do 95% ludzi którzy i tak nie byliby dla takiej organizacji zagrożeniem bo zajmują się swoimi sprawami - za to w 5% wyzwoli chęć szukania spisków lub zwykłą chęć szukania emocji u dociekliwych ludzi którzy dla takich ludzi zagrożeniem być mogą. np róznego rodzaju socjopatów i psychopatów którzy nie przejmują się takimi rzeczami jak uczucia czy zagrożenie. Wg mnie ten film na pewno nie byłby dobrym ruchem jakiejkolwiek"tajemnej" organizacji - dużo prościej możnaby po prostu Kubricka zaszantażować by takiego filmu nie robił - albo zrobił film w inny sposób. Każdy człowiek ma słabości a tym bardziej wrażliwy artysta.

ocenił(a) film na 3
czegodla

Chciałem tylko poddać alternatywną myśl, do tej paranoicznej, która jarzy się w umysłach chyba większości branżowych "aktywistów", szukających spisków i sensacji..

Ludzie nie zauważają tego, że podrzuca się im różne sensacje by rozwijały się niczym plotki i nabierały siły "prawdy" w tzw. masowym umyśle. Na tym polega zarządzanie, wychowanie (właściwie manipulacja) poprzez masowe kanały, kino, sztukę..

Nie trudno sobie wyobrazić, że nic nie dzieje się przypadkowo,
że świat jest uporządkowany i gdy nawet w polityce wypływa sensacja
to jako część strategicznej gry, tak jak zły Saddam i jego wymyślona broń biologiczna.., dzicy terroryści grasujący na pustynnym terenie , których ileś państw zachodnich z super-technologią nie może powstrzymać.. tak jak Maybach szefa jednego radia.. a nawet wykształceni i inteligentni ludzie w to wierzą..
Tak działa gra uprzedzeń, gra emocji wypływająca także z tego filmu..

Są różne ośrodki władzy, mają sprzeczne interesy.. a w demokracji, nie ma to jak formowanie opinii, sympatii i antypatii (do czego służy TV i filmy).
To najczęściej negatywne gry, bazowanie na najniższych emocjach (na lękach).
To stara sztuka manipulacji prowadzona od wieków przez kościół (który sączy ideę zła - a szary ciemny tłum, bezmyślnych owiec traktuje to jako prawda i jak tu na forum ekscytuje się wymyślonymi sensacjami. Bo trudno mu odróżnić rzeczywistość od filmowej fabuły tym bardziej jak Internet od różnych plotek wrzy.. tak niszczy się niewygodne organizacje i ludzi.. negatywnymi obrazami, pomówieniami). To stare strategie

ocenił(a) film na 3
zjonizowany

Historia kołem się oczy, ludzie jak spłoszone zwierze, mogą nie działać rozsądne, a emocjonalnie.. napuszczeni, zastraszeni (łatwi do manipulacji)
Taką siłą masy są w sanie zrobić wszystko.. wystarczy odpowiednio ich zaprogramować (na myślenie typu - dobrzy/źli) i chodzą na wojny, mordują bez mrugnięcia oka..

Nie doceniasz tłumu... nie raz w historia były gwałcone podstawowe zasady wolności (fałszywe oskarżenia, pogromy, nienawiść, którą buduje tu sprawnie Kubrick).

Kiedyś ludzie wejdą na wyższy poziom i tego typu procederów nie będzie..
(do których wszyscy w kinie chyba już się przyzwyczaili, że nawet nie wiedzą pewnie o czym pisze.. zbrodnia, zbrodnie, zbrodnią pogania..).
o już nie zabawa, nie kreskówka, a horror który żyje w umysłach ludzi.

Wg. mnie sztuka ma za zadanie uczyć, doskonalić, podwyższać uczucia, a nie je obniżać (Zamykając w kręgu paranoi zła). Ale w ramach wolności każdy możne stworzyć co chce i takie bagna fundować nie odróżniającej dobra od zła masie... Czyli nie posiadającej wrażliwości, intuicji.. a biorących to co im się daje za prawdę.. wystarczy tylko ilość powtórzeń (danej bzdury) i z czasem wydaje się im, że tak jest naprawdę...

Co jest prawdą ten tylko wie co się tym bardziej interesuje...
reszta na obce (np. prawdy z sieci i V) się zdaje..

Te nie są miłe..
więc już nie uczestniczę w tym jednak dość przykrym (negatywnych idei) świecie jednej wielkiej plotki..
(a kiedyś sam dyskutowałem wiele podchwytując nie jedną - wydało się rewelację.. tym czasem teraz myślę świadomie, wyczuwam, sprawdzam i zastanawiam się co jest jakie nim powtórzę za netem kolejną głupotę).



ocenił(a) film na 3
Muhomorniczy

Ciekawe z jakich żródeł tak wiele oń wiesz?

ocenił(a) film na 5
zjonizowany

czytałem strony o teoriach spiskowych po WTC , przekonali mnie . Strony warte uwagi a nie jakieś oszołomskie powiązane z new age.

ocenił(a) film na 3
Muhomorniczy

Jakie to są "oszołomskie powiązane z new age" (bo się nie orientuję - daj przykład tych teorii plis:)

WTC jest jak testn ainteligencje:)
Każdy kto myśli odrobinę samodzielnie zauważy (nie trzeba tutaj żadnej teorii).
Budynek został wysadzony i tyle (bo inaczej tak pięknie i szybko by się nie zawaliły -to aż 3 wieżowce ze stali, która nie zapada się równo jak domki z kart).

To, że WTC jest przekrętem to nie znaczy, że można to zrzucić na ...
powiązawszy to z filmem i życiem Kubricka.

Bywa, że gdy wydarzy się coś, jakiś zamach (choć to nie był on - wiemy)
zgłasza się kilka organizacji, aby sobie go przypisać.

Na pieczeni historii WTC może wypłynąć masa teorii.
To stało się bardzo nośne hasło.
Jeśli jedno jest prawdą, to nie oznacza, że drugie.


Przy okazji - czy wiesz dlaczego wierze WTC tak błyskawicznie się zawaliły (też się tym interesowałem:)?



ocenił(a) film na 3
zjonizowany

Podpowiem, że nie chodzi o wyburzenie tradycyjnymi metodami (bo to bardzo skomplikowana operacja i nie uzyskało by się takiego dziwnego efektu).

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Bzdura z tym, że budynki nie mogły się zawalić. Tam było sporo paliwa które stopiło stał.

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

O.k. przyjmijmy hipotetycznie, że wybuchł pożar i budynek zawalił się w skutek osłabienia konstrukcji.

1. Czy widziałeś kiedyś metalową wierzę, która zawala się na własne fundamenty.

Coś takiego jest nie możliwe (wierze się przewracają, a nie zapadają)
Konstrukcja wieżowców to głównie stalowa kratownica, która pracuje
jak mosty, mogąc przyjmować huragany itp.

2. Czy widziałeś kiedyś metalową konstrukcję, która zamienia się w stertę gruzu pod wpływem pożaru, czy czegokolwiek.
To pół kilkometrowej wysokości olbrzymi budynek wykonany głównie jak mosty, z bardzo grubych belek (nie z betonu, a z metalu)
Powinien być gigantyczny stos, a nie pył, który rozpierzchł się po Manhattanie.

3. Czy widziałeś kiedyś budynek który zawala się w skutek uszkodzenia z prędkością swobodnego spadania (dokładnie tak jak byłby wyburzany.. co jest bardzo skomplikowane). To są tysiące ton i gdyby nawet część wyższych pięter zawaliła się, to reszta nie ma prawa się złożyć jak domek z kart. Bo to jest konstrukcja obliczona na wytrzymałość spełniająca rygorystyczne normy z ogromnym zapasem nośnej siły.

Jeśli nawet coś się zawala to NIGDY w taki sposób, bez żadnego oporu.
Porównaj wyburzenia i zapoznaj się z nieudanymi.

BARDZO TRUDNO jest wyburzyć wieżowiec.
Są nieudane wyburzenia robione pirotechniczni przez specjalistów,
gdzie betonowe bloki się b=przewracają na bok, albo składają do połowy,
a co dopiero kratownica (ze stalowych grubych belek skręconych jak most)
________________________________________________________________________________ _
W końcu szczegóły techniczne:

4. Nie możliwe jest aby aluminiowy samolot, delikatny i lekki, więc cienki jak puszka w porównaniu do karoserii auta, mógł przebić się przez ścianę tego budynku, którego otacza gęsta palisada metalowych profili o grubości 2x przekraczającej pancerz czołgu.

Aluminium (tym bardziej cienkie) nie ma prawa (wg. praw fizyki) przebić się przez o wiele twardszy (tym bardziej grubszy) materiał.

Samolot powinien strzaskać się i opaść w dół (tym czasem na filmach, będących ewidentnym fotomontażem niczego takiego nie widać).
Wprost przeciwnie na zdjęciach ściany pentagonu nie ma śladów po samolocie, a z dziury wystają papiery więc nie mógł się spalić podczas wybuchu. Potem dopiero ściana zawaliła się.. Trawnik czysty (mówi się, że podrzucono tam jakieś koła dla od podwozia samolotu czy coś..)
Krater ewidentnie po pocisku, przebił szereg ścian pentagonu tworząc na końcu okrągłą dziurę. Samolot to nie pocisk, płaszczy się i rozpada. Jest bardzo delikatny i potrafi się ZŁOŻYĆ od siły własnego ciężaru podczas nieudanego startu, zaledwie lekko odrywając od pasa.

Musi być lekki by się wznieść z łatwością i nie zużywać jak czołg gigantycznych ilości paliwa (bo nie jest pociskiem do niszczenia na wojny, a do częstych komercyjnych lotów).

Więc wiesz samolot jest jak wydmuszka jajka rzucona w płytę gipsowo kartonową. Jak byś się nie starał nią rzucić zmarszczy się przy kontakcie z twardszą ścianą.

5. Większość paliwa wypaliła by się przy wybuchu (to benzyna).

6. Temperatura topnienia stali jest wyższa niż uzyskana z pożaru tego typu paliwa. Spróbuj spalić metalowy pręt płomieniem se spirytusowej kuchenki.

7. Sąsiedni, sporo niższy, ale też wieżowiec -stanowiący część kompleksu "budynek nr 7" (jeden z 3 które zawaliły się tego dnia) nie został trafiony a zapadł się identycznie, czyli jak byłby wyburzony.


ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Kopiuj wklej , stek bzdur i tyle.

Wieża pisze się przez ż z kropką , tak apropo.

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Jeśli sam nie potrafisz sformułować wypowiedzi potrzebując stosować metodę kopiuj wklej to nie znaczy, że inni tak robią.

Więc mnie nie obrażaj - nie kopiuję, tylko piszę sam od siebie!

Po drugie "ż" nie ma żadnego związku z tematem
a próby dezawuowania nie przejdą (czyli podkopywanie wiarygodności wytykając nie istotne błędy).

Po czwarte każdy głupiec potrafi powiedzieć/napisać
że coś jest "stekiem bzdur".

Mądry, albo co najmniej myślący argumentuje swe wypowiedzi.

Więc jeśli chcesz się zrehabilitować odnieś się choć do prostego faktu, że budynki z metalu nie zawalają się z siłą swobodnego spadku (bez specjalistycznych systemów JEDNOCZESNEGO zdetonowania elementów nośnych..


Co do zderzeń, Jeśli chcesz dyskutować z prawami fizyki zgłoś się do psychiatry (albo zastanów nad proporcją miliony ton stali i lekki, pusty w środku samolot).

Samolot z metalową wierzą nie ma żadnych szans i za nic nie wpadnie do środka (bo jest ze znacznie miększego, cieńszego materiału).!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

sorry, ale dyskusja na argumenty z kimś kto twierdzi że "samolot powinien odbić się od budynku i spaść w dół" bo wieŻa jest "twardsza" a samolot "miększy ...

to jest rozumowanie przedszkolaka :)

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Przyszły mi na myśl 3 pytania

1. co miałeś z fizyki? (dyskutujesz z niedoszłym belfrem fizzy z NKF na UV)
2. czy posiadasz wyobraźnie? (pozwalającą na oderwanie się od przyjętej "prawdy" aby móc zapoznać się z alternatywną)?
3. otwarty umysł jest niezbędny do dyskusji (bez niego nawet jej widać nie chcesz zacząć)

Argumenty to argumenty i bez względu na osobę.
CZEGOŚ możesz nie wiedzieć kolego,
ale widać chcesz pozostać w swojej nie wiedzy
unikając konfrontacji! (a może jednak zmienisz zdanie
-bo nie możesz zakładać Z GÓRY czego się dowiesz.
Na tym polega rozmowa - ale do tego trzeba mieć ODWAGĘ
i minimum wyobraźni, aby uwzględnić INNY niż założenie obrót rzeczy.

Wg. mnie Twoje założenie jest błędnie.
Jeśli jego nie skonfrontujesz to się o tym NIE przekonasz.
To nie moja strata, bo mam obszerną wiedzę i jedna dyskusja mnie nie zmieni. Ale Tobie by się raczej przydała
- bo wydajesz się niezwykle pysznym, wręcz zaślepionym
(w tym nierzecznym, sprzecznym z prawami fizyki i logiki wyobrażeniu całego przebiegu zdarzeń).

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Fakt, do rozmowy z oszołomem, trzeba mieć odwagę. Bo jesteś nim, jeśli uważasz że samolot nie ma prawa wlecieć do biurowca, bo jest "miększy" niż biurowiec.

No bo biurowiec jest taki ogromny, to jakim cudem samolot może mu podskoczyć ,

NO NIE Panie niedoszły belfsze fizyki na NKFUV cokolwiek to za twór jest

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Chwileczkę, po woli

po pierwsze dyskusja nie polega na obrażaniu rozmówcy

po drugie czytaj ze zrozumieniem - mowa była o twardości materiałów

W ZDERZENIU to się liczy..

spróbuj zniszczyć syrenką czołg
bez względu na to jaka jest wielkość obiektów
bez względu na prędkość któregoś z nich

LICZY SIĘ TWARDOŚĆ MATERIAŁU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

GRUBY STALOWY PANCERZ
(wykonany na ogromną wytrzymałość)

kontra

Lekka blaszana, cieniutka karoseria
(którą siła uderzenia zwinie na pancerzu
bo jest wykonana pod kontem lekkości i ekonomii
w przeciwieństwie do czołgu)


TO BYŁ PRZYKŁAD

ściany WTC były wykonane z belek ze stali o grubości 2x większej niż PANCERZ CZOŁGU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


I nie wiem jak by się starać, nie możliwe jest aby przebić je
aluminiowym, lekkim i miękkim kadłubem samolotu


Patrz zdjęcia z katastrof lotniczych przy małych prędkościach - przy starcie przed oderwaniem samolot potrafi złożyć się, bo o coś zahaczy

Samolot jest nastawiony na nośność, nie wytrzymałość zderzeń

Budynek był zaprojektowany jak mosty według surowych norm, znacznie przewyższających napór i ciśnienie podczas huraganów (więc taki samolot to dla niego nic)

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

jeśli wg Ciebie 100 ton, rozpędzone do kilkuset kilometrów na godzinę, to "pikuś"

to jesteś OSZOŁOMEM

niedoszły belfer kufa jego mać LOL

pewnie studiowałeś "alternatywną" fizykę, gdzie kilo piór, jest lżejsze od kilograma stali LOL

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Prędkość działa tylko na niekożyść MIĘKSZEGO i SŁAbszego obiektu - takie są prawa fizyki.

Nie znając ich można zapoznać się z kwestią wytrzymałości budynków o konstrukcji stalowej.

Oto przykład 3 NIEUDANYCH prób wyburzenia małego, 10-ciu piętrowego wierzowca w Polsce..

To bardzo skomplikowane i TRUDNE..

Samolot nie ma możliwości zawalić budynku z METALU
a napewno w ten sposób, że trafi w górne piętra..

To wbrew wszelkim zasadą zachwania się konstrukcji..

Obejżyj 2 minuty filmu z 2-go nie udanego wybużenia w Polsce:

"Wyburzenie wieżowca w Jelczu-Laskowicach"

https://www.youtube.com/watch?v=fUKi57Eysgw


Takich przypadków jest więcej!



ocenił(a) film na 3
zjonizowany

Nie jest rozsądnym wypowiadanie się w kwestiach o których nie ma się pojęcia.

Chodzi o FAKTY, a są one następujące:

1. Wyburzenie prostego budynku z przykładu w Jelczu-Laskowicach to tylko 10 pięter, a kilkadziesiąt ładunków i miesiąc pracy przy osłabianiu konstrukcji, aby miała możliwość się złożyć! I mimo to nie udało się to im 2x
(budynek ANI DRGNĄŁ) Bo to stalowa kratownica jak WTC

2. Może nie wiesz co to był za budynek "Przekrój rdzenia każdej z wież był prostokątem o wymiarach 26 × 40 metrów i powierzchni 1 040 metrów kwadratowych (!!!) Każdy z rdzeni składał się z 47 połączonych ze sobą kolumn (stalowych) zwężających się z każdym kolejnym piętrem, gdyż wraz z wysokością spada nacisk na podstawę (na przykład rozmiar kolumny CC501 u podstawy wynosił 558 × 1371mm, na 44. piętrze 482 × 1117 mm i na 78. piętrze 406 × 914 mm). W rdzeniu znajdowały się wszystkie windy i klatki schodowe (A, B, C). Jedno piętro wieży miało 3600 m², w tym 2560 m² powierzchni użytkowej, a cała wieża łącznie 256 000 m² powierzchni użytkowej. Całkowita powierzchnia użytkowa kompleksu wynosiła 1 393 500 m², co czyni go największym dotychczas zbudowanym."

To jest gigantyczna, zwięzła konstrukcja nie do ruszenia przez samolot lub inne tego typu drobiazgi..
(trzeba jednak wyobraźni i minimum wiedzy o zachowaniu stalowych konstrukcji, aby zdać sobie sprawę z mistyfikacji, którą zasugerowano głupim masom, wierzącym w cokolwiek co im się poda na wizji).


Zobacz jak zachowują się budynki podczas wyburzeń, gdzie coś źle SKALKULOWANO:

"10 niesamowitych i nieudanych wyburzeń budynków na całym świecie/10 Demolition Failures"
https://www.youtube.com/watch?v=xIG7GpCKLqU

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Znalazłem czyjś filmik, który dobrze to wyjaśnia (oddziaływania fizyczne)

"11 września 2001: Wieże zostały wyburzone'

https://www.youtube.com/watch?v=ETACdX0cFE4



"11 września 2001: Wieże zostały wyburzone, samoloty miały odwrócić uwagę. Przeczytaj opis."

https://youtu.be/0WsDYaWdiEk?t=18m19s


_________________________________________________________________

Jeszcze raz przemyśl TO, nie możesz wypowiadać się o czymś o czym nie masz pojęcia, a sugestie scenariusza tylko z jednego źródła (media).

To ignorancja, naiwność i głupota - brać coś na wiarę pierwszej lepszej osobie (źródłu).

Ja spędziłem godziny na studia tematu
i porównałem różne wersje, wyjaśniłem wątpliwości..

Jest ich wiele, ale kilka masz pod ww. linkami.

1. Budynek stalowy nie zawali się po uderzeniu samolotu
2. Pożar nie zawala stalowej konstrukcji.

ocenił(a) film na 3
zjonizowany

3. Nie możliwe jest zawalenie ze swobodnym spadkiem, bez oporu niższych pięter.. (ew. zgniatanych)

https://www.youtube.com/watch?v=dC8RZWuCV-4


Więc to jedna wielka mistyfikacja..

_________________________________________________________

Powstaje pytanie (na które sam odpowiedz sobie)

Jak trzeba być głupim, aby uwierzyć w tak ewidentny fotomontaż (jaki przedstawiły media)
ALBO jak trzeba być pysznym,
aby powtarzać tę bzdurę
(nie zadając sobie fatygi jej sprawdzenia)

od choćby oglądając taki oto krótki film
(i porównując i innymi materiałami)

Zapewne wolisz być pyszny niż głupi..
(poza tym zmień awatar, bo jest ...
przesadnie podkreślający to pierwsze)

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Nie mam czasu czytać tych twoich elaboratów, ani tym bardziej "dyskutować" z Tobą.
Masa błędów ortograficznych, i rozumowanie skończonego debila który twierdzi że 100 tonowy samolot nie ma prawa wbić się w budynek.

Nie pochwaliłeś się gdzie to studiowałeś tę fizykę alternatywną:) Pewnie w Tworkach LOL

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Jeśli "nie masz czasu" -czyli NIE CHCESZ
to się nie odzywaj (bo to jest jak troling
- prowokujesz i nabierasz wody w usta).

To wymówka - nie chcesz się. przyznać do błędu
(już miałem doczytania z tak pysznymi ludźmi,
że nie potrafili przyjąć do wiadomości faktów,
uciekając od rozmowy).

Po drugie, haskimi odzywkami określasz tylko swój poziom

Po trzecie nie myślisz, nie czytasz, ze zrozumieniem
i powtarzasz tę samą głupotę, że masa samolotu ma jakieś znaczenie..

FIZYKA, FIZYKA, FIZYKA i jeszcze raz logika..

ALUMINIUM NIGDY NIE PRZEBIJE STALI BO JEST WIELE MIĘKSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po czwarte, nie umiesz nawet rozszyfrować skrutów (które podawałem)
UV - Uniwersytet Warszawski
oraz NKF - nauczycielskie kolegium fizyki


Sorry - ale aby rozmawiać trzeba mieć minimum rozumu!

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

UV , Uniwersytet Warszawski,

jakie to oczywiste :)

Nic dziwnego że nie skończyłeś tam fizyki, skoro twierdzisz że masa samolotu nie ma wpływu na zniszczenia, bo samolot jest MIĘKSZY

tym razem już naprawdę bez odbioru kurzy móżdżku. :)

ocenił(a) film na 3
fanPanaR10

Dobra - jeśli jesteś taki przemądrzały
podaj przykład, że:

Miększa - jak twierdzisz (rzecz)
Miękki obiekt

niszczy, uszkadza

TWARDSZY

_____________________________________________________

Ciekawe - jak skomentują to obserwatorzy
mający większe IQ od przedszkolaka? :)

Bo to banalnie prosta sprawa

Miększa rzecz, bez względu na swą masę
nie uszkodzi twardszej
(masa i ew. prędkość,
czyli składowe siły zderzenia

ZAWSZE, ale to ZAWSZE

działają na niekorzyść obiektu miększego, delikatniejszego
(którym w tym wypadku jest cieniutki AULI MINOWY kadłub samolotu.

Jakbyś nie wiedział, aluminium jest lekkim, kruchym i miękkim materiałem (także jego stopy w porównaniu do STALI).

Dlatego nie robi się aluminiowych czołgów, słupów, ani konstrukcji budynków.. ale np. karoserie drogich aut i samoloty (które i tak rozpadną się lub uśmiercą pasażerów przeciążeniami przy katastrofie, więc nie ma znaczenia czy są to konstrukcie z metalu najwytrzymalszego.
Za to liczy się ciężar bo przelicza się to na bardzo drogie paliwo..


To tak przy okazji..

Proszę o przykłady..

Coś miękkiego uszkadza coś twardszego..
Poza tym echh..

Cieszę się, że zrezygnowałem i nie zostałem belfrem
bo dzisiejsza rozwydrzona młodzież to także kosmiczne beztalencia, aby nie powiedzieć głąby bez minimum wyobraźni (a ta - umiejętność abstrakcyjnego myślenia - jest niezbędna do zrozumienia podstawowych zjawisk fizycznych - takich jak oddziaływania sił)

ocenił(a) film na 3
zjonizowany

Podam przykład za Ciebie (obawiając się, że nawet tego nie jesteś w stanie zrobić).

Lekka wydmuszka (to pusta skorupka po jajku)
nigdy nie przebija metalowej kratki wentylacyjnej
(masz takie w starych budynkach - np. w szkole)

Bez względu czy rzucisz 5 ton wydmuszek
pokruszą się o metalowe pręty z płaskiej blachy.

Twardość konstrukcji ma wpływ na jej wytrzymałość
- nie masa..

Skrajny przykład:
- Weź 5 ton ton puchu i zrzuć na szklany słoik.
Myślisz, że popęka.. (puch nadal będzie miękki i lekki, więc ugnie się)

Jeszcze inny..
bańka mydlana i kartka papieru.. albo kartonowe pudło.
Bez względu na to ile baniek zbierzesz to pękną nie przerywając papieru..

Jeden wojskowy inżynier od balistyki, a konkretniej wielkich bomb - wyraził się tak o tej sprawie:

"Aluminiowy pocisk nigdy nie spenetruje stalowego pancerza"

Więc gdyby ten samolot sprasować do innej, zwięzłej formy to też nie miał by szansy..

Jednak jest luźną konstrukcją, PUSTĄ W ŚRODKU
i ewidentnie nie ma szans z budynkiem, który
też ma swoją masę pochłaniającą siłę ew. uderzania czegoś innego, co się oń nie roztrzaska..


Idąc twoim prostym rozumowaniem, koncentrującym się na wadze (a nie materiale i jego konstrukcji)..

gdyby nawet samolot był też ze stali, to

masa budynku 250 000 ton
kontra 100 ton samolotu

daje proporcje 1/2500

innymi słowy samolot jest DWA TYSIĄCE pięćset razy lżejszy,
więc przy uderzeniu jego energia rozejdzie się

To tak jak byś zderzył samochód z wózkiem sklepowym

ocenił(a) film na 3
zjonizowany

Temat WTC jest niezwykle ciekawy, bo widać jak działa manipulacja, jak wiele osób naiwnie wierzy oficjalnej wersji, mimo odrzucając inne.. (nie wiedzieć czemu skoro wystarczy zapoznać się, przyjrzeć bliżej FAKTOM) np. tu:

https://www.youtube.com/watch?v=IP2CPsS_ENc

fanPanaR10

Nie jestem w stanie odnieść się do tego o czym pisze zjonizowany, bo na fizyce zbierałem same mierne oceny, ale faktycznie gość przynajmniej przedstawia JAKIEŚ argumenty, nawet jeśli wydają się być z Twojej perspektywy oszołomowate. Ja z kolei nie staram się przyjmować tego o czym mówią w TV za prawdę absolutną i zwolennicy teorii spiskowych dotyczących WTC mają swoje racje. Przykłady podane przez zjonizowanego działają na wyobraźnię jeśli jest otwarta. Czy mają fizyczne i matematyczne podstawy? Nie wiem. Ale na pewno nie powiem, że ktoś głoszący je i potrafiący to laikom jak ja czy Ty zobrazować jest oszołomem, bo prawda jest przedstawiona tak i tak i za taką ją należy przyjąć i nie dyskutować z nią. Słabe zachowanie, posty raczej nastawione pod zbieranie lajków, bo to taki łatwy i przyjemny populistyczny zabieg nawymyślać publicznie ludzi, którzy zadają więcej pytań. Nazwałbym Cię wręcz lemingiem, ale wiem, że wtedy wyjedziesz mi z jakimś super kontrargumentem, że jestem najpewniej wyborcą PiSu czy innym prawicowym oszołomem. A to nie ma żadnego znaczenia - wydajesz się faniePanaR10 być właśnie idącym ku swojemu przeznaczeniu lemingiem.

ocenił(a) film na 9
JajoWasz

Skoro do Ciebie trafiają argumenty kogoś takiego jak ten cały zjonizowany, to współczuję . Ale czy to mało świrów po świecie chodzi ?

fanPanaR10

To czy trafiają czy nie to osobna kwestia. Fakt jest taki, że on jakieś i jakoś swoje racje przedstawia, Ty olewasz tę kwestię i zamiast podać sensowne kontrargumenty na obronę Twoich racji skupiasz się na inwektywach, bo tak najłatwiej :)

Owszem, w dobie tego w co nam świat każe wierzyć to zjonizowany jest świrem a Ty tym zdrowym na umyśle. Kopernika też mieli za niespełna rozumu.

ocenił(a) film na 9
JajoWasz

jakie racje , czy ty rozumiesz co on pisze ? na przykład to że samolot nie powinien był wlecieć w budynek, tylko się od niego odbić, bo budynek był ze stali, i był twardszy niż miękki aluminiowy samolot.

li to ści !

fanPanaR10

Odbić się na pewno nie powinien, bo był wypełniony benzyną, więc tak czy owak - musiał wybuchnąć. Pytanie czy aluminiowy samolot jest w stanie przebić potężną stalową konstrukcję, której nawet zamierzone zdetonowanie byłoby niesamowicie kłopotoliwe. Nie jestem fizykiem, nie odpowiem, ale też staram się nie zamykać ust ludziom, którzy tłumaczą mi, że wydmuszką nie przebiję betonowej ściany, bo faktycznie wydaje się to logiczne. Nie mówię, że mają rację, ale kim ja jestem żeby kogoś wyśmiewać? Po prostu staram się też nie uznawać wszystkiego za prawdę objawioną, szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy różne ośrodki wpłwyów starają się nas zmanipulować i przeciągnąć na swoją stronę.

Dodatkowo na moją wyobraźnie działa akurat fakt, że oba budynki się ewidentnie zapadają, a nie przewracają. Nie wiem, nie mam doświadczenia, ale nawet na głupich filmach z wyburzania budynków widać czarno na białym, że w tych w których detonacja została prawidłowo zaplanowana, zapadają się równo pod siebie. W innych przypadkach zazwyczaj część się osuwa, część zostaje, inna się przewraca.

Jeszcze raz powtórzę - nie zamierzam nikomu przyznawać racji czy stawać po którejś stronie.

ocenił(a) film na 9
JajoWasz

budynek nie był obłożony stalowymi pancerzami tylko szybami,
to taka oczywista oczywistość.

fanPanaR10

I rozumiem, że wsparty był na szklanej konstrukcji. Wystarczyło zatem strzelać w niego z procy.

Weź sobie zobacz na google jak potężnie wygląda konstrukcja w trakcie budowy obu wież. Czy jest się przez nią w stanie przebić samolot? Nie wiem. Czy wydaje się podejrzanym, że budynek z każdych czterech stron zapada się jak zamek z piasku? Na pewno tak. Ot moje zdanie.

ocenił(a) film na 10
zjonizowany

Jakim cudem rozmowa o Kubricku i Iluminati zmieniła się w tyradę o WTC!? Tym niemniej ciekaw jestem twojej teorii dotyczącej katastrofy smoleńskiej...

RadoReq

takim że dla paru procent ludzi na świecie którzy kojarzą fakty i są po prostu świadomi, zabójstwo Kubricka jest tak samo oczywiste jak oszukany atak na WTC, tylko i wyłącznie żeby usa bez problemu mogły wejść na Bliski Wschód po ropę i jeszcze bardziej inwigilować społeczeństwo.

fanPanaR10

panie mądralo, to były wieże ze stali wzmocnionej odpornej na wszelkie ataki i wybuchy, ale ty masz swoją wiarę...

zjonizowany

Wow. @zjonizowany jesteś tu jeszcze na filmwebie? Z chęcią bym z Tobą pogadała prywatnie :)

fanPanaR10

Tak, zwłaszcza w WTC7. ;)
Ten złożył się z żalu. kiedy dwa większe się rozsypały. ;)

Muhomorniczy

a jak się nazywają te strony ? jesli mozna

Muhomorniczy

A Ty uważasz Anubisa za Swego Pana i zbawiciela? A może wolisz Horusa?

Kamileki

masoneria niczego ani nikogo sie nie boi, oni nie potrzebuja nawet stwarzac pozorow, sa zajebistymi manipulatorami i mistrzami propagandy ,

ocenił(a) film na 10
Dada_Mufin

Nie wiem do którego fragmentu się odniosłaś, ale masz oczywiście rację.

ocenił(a) film na 3
Kamileki

Myślę, a bardziej mam nadzieję, że nie do filmu, który wydaje się być jednym wielkim nie porozumieniem (przynajmniej jeśli chodzi o ten wątek - dla którego zdecydowałem się z nim zapoznać - patrz komentarz do mej oceny).

Jestem ciekaw skąd ludzie czerpią w ogóle wiedzę (bo to co mówią przypomina mi radio, o którym mówią, że ma ryja)?

Gdybym nie znał FW (będąc tu pierwszy raz) zapytał bym:
Jak można mówić o czymś czego się nie zna (a o czym się słyszało od tego zagorzałego wroga)>?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones