Czy według was ta filmowa para tworzy udany związek? Czy raczej są oni po prostu na to zbyt niedojrzali? Szczególnie mam tu na myśli słowa które wypowiedziała Alice do swojego męża po wypaleniu skręta oraz samą chęć Williama do ''zrewanżowania'' się po przez przespanie się z prostytutką. Co o tym myślicie?