A pomimo to dotychczas zmarlo ponad 36 000 000 ludzi i codziennnie zaraza sie okolo 6000.

Mówimy o Ameryce, Europie gdzie mamy jako taki dostęp do leków i terapii, a świadomość społeczna jest na akceptowalnym poziomie. Natomiast w Afryce, Azji, i wszędzie tam gdzie bieda króluje ludzie wciąż zarażają się i umierają, często nie mogą liczyć nawet na leki. Oliwy do ognia dolewa kościół, który na ludzi tamtych rejonów ma ogromny wpływ. Nie kto inny, a sam Wojtyła publicznie przemawiając do mieszkańców "III świata" (paskudne określenie) potępiał używanie prezerwatyw i zakazywał ich stosowania. Zamiast wspomagać ogólnoświatową walkę z epidemią, przyczynił się do jej rozrostu.

No dobra, ale akcja tego filmu dzieje się w USA, a nie w Afryce czy Azji. To tak jak temat dżumy, w Europie już dawno nieaktualny problem, a w zacofanych rejonach świata wciąż na czasie. Po prostu te biedniejsze rejony muszą zacząć naśladować zachodni świat i też sobie poradzą. Najlepiej obarczać winą Kościół i wszystkich dookoła. Kościół jest wszędzie na świecie, na zachodzie też. Zapomniałaś jeszcze o ważnych szczegółach takich jak zacofanie ludzi w tamtych rejonach, wierzą, że np. seks z dziewicą ich uleczy z wirusa i zarażają coraz większą liczbę osób. Do tego dochodzi wielożeństwo, które też nie pomaga.

Wielka epidemia w niektórych krajach, na przykład RPA - zarażonych około 20 procent mieszkańców. Również obok nas, na Ukrainie czy w Rosji - jeśli sie nie mylę 1 procnt, czyli jedna osoba na sto!!!

Właśnie to samo miałam napisać. W Rosji zarażonych jest niemalże 1 milion mieszkańców. W ciągu jednego roku zaraziło się wirusem 90 tys ludzi, a codziennie zarażanych jest 100 kobiet. Temat AIDS/HIV nie będzie nigdy przeterminowany, przereklamowany, bo może dotyczyć każdego z nas. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że to temat nieaktualny... Liczba zakażonych nie spada, a w niektórych krajach, nie tylko zacofanych, podnosi się drastycznie jak np. na Ukrainie czy w Rosji. Mówisz o mieszkańcach Afryki, czy na prawdę uważasz, że oni mają dostęp do prezerwatyw?
Jeżeli chodzi o sam film, to mówi on o początkach AIDS, cofamy się do przeszłości, na tamte czasy ludzie nie mieli jeszcze świadomości czym jest wirus, jak się go leczy, itp, itd.

HIV udało się przyhamować? :) Skąd masz takie informacje?

Takiej bzdury dawno nie słyszałam... HIV przyhamować? Spustoszenie sieje ebola?
Do tej pory z przyczyn związanych z HIV/AIDS odnotowano 39 milionów zgonów (Ebola - około 20 tys. zachorowań i około 8 tys. zgonów)... w samym 2013 roku z przyczyn związanych z HIV/AIDS zmarło MILION osób, a około 2 MILIONÓW było nowozakażonych. Co ważniejsze... na HIV/AIDS NIE MA LEKU. Nie określono na co wirus jest na tyle wrażliwy, by go wyeradykować z organizmu!
Film pokazuje tragedię populacji narażonej i tak naprawdę bezradność, strach i obojętność ogółu społeczeństwa.
Miejmy nadzieję, że dzięki takim doświadczeniom, jeśli historia się powtórzy, nie będziemy tak sparaliżowani i obojętni...