Co tu o filmie dużo mówić, film heroic fantasy tak bardzo u nas popularny w latach 90 kiedy po kilku dekadach szarego życia filmu za PRL zaczęliśmy poznawać prawdzie perełki kina, których nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji poznać.

Film ma w sobie dużo tego co z nostalgią wspominam w Conanie z 1982 roku, ten klimat, który jest taki inny w porównaniu do dzisiejszych fantasy w filmach czy grach RPG. Ten klimat swojskich, amerykańskich lat 80, gdzie młodzi tworzyli na przedmieściach najpiękniejsze wspomnienia, które my mielimy okazję poczuć niczym chwilowy, efemeryczny wietrzyk w ciężki upał.

Jako dziecko obejrzałem ten film nie orientując się, że był on dla dorosłych, ale dla mnie wtedy liczyły się inne aspekty filmu, klimat retro heroic fantasy, ta konkretna kreska, ala he man oraz klimat, klimat i okazja do obejrzenia rożnych zapomnianych legendarnych filmów, których nie emitowano u nas ani za PRL ani nie emitują teraz. Tylko lata 90- czas starego dobrego XX wieku w drugiej połowie, który my w Polsce zaznaliśmy tylko przez jedno dziesięciolecie, gdzie była szansa czasami tylko raz, by spędzić weekendowe popołudnie na naprawdę fajnym filmie.

Dzisiaj jest taka szansa na trafienie na taki film w telewizji jak za komuny, teraz liczą się tylko badziewne efekty 3d, drugorzędne, nudne komedie romantyczne, czy seriale kryminalne dłuższe niż moda na sukces ,a nie dorównujące mu klimatem.

Dziękuję Bogu, że wychowywałem isę jako dziecko w latach 90 to mam wiele wspomnień , oraz słowa klucze gdzie mogę odkopać lub poznać inne filmy.