PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8299}
7,4 3 396
ocen
7,4 10 1 3396
5,2 5
ocen krytyków
Ogniomistrz Kaleń
powrót do forum filmu Ogniomistrz Kaleń

Członkowie ukraińskiego podziemia wielokrotnie dopuszczali się mordów na wziętych do niewoli żołnierzach polskich, sowieckich, a nawet niemieckich (chociaż byli dobrymi kolegami). Zbrodniczy charakter UPA nie przejawia się jedynie w świetle rzezi dokonanej na ludności polskiej, żydowskiej i ukraińskiej na Wołyniu oraz w Małopolsce Wschodniej. Świadczy o niej również postawa partyzantów ukraińskich podczas walk z Wojskiem Polskim w Bieszczadach. W filmie „Ogniomistrz Kaleń” drastyczne sceny, w których upowcy dokonują masakry schwytanych żołnierzy Wojska Polskiego, znęcają się nad nimi, torturują, wreszcie odrąbują im głowy siekierą są wzięte z oryginalnych raportów LWP. Prawdziwa jest również postać Wasyla Szyszkanyneca, ps. Bir. Był on adiutantem dowódcy kurenia - "Rena", mordercą Polaków odpowiedzialnym za rzeź i spalenie miejscowości Sakowczyk, Tworylne, Hulskie, Zatwarnica i Krywe. Zginął w 1948 r. walce z oddziałem NKWD po stronie radzieckiej. Prawdziwa jest też ucieczka jednego żołnierza LWP podczas egzekucji przez UPA. Żołnierz miał na nazwisko Sudnik a rzecz się działa w Jasielu.
Niestety postać Majora Żubryda często jest odbierana przez pryzmat powieści Jana Gerharda "Łuny w Bieszczadach" i nakręconego na jej podstawie filmu "Ogniomistrz Kaleń". Antoni Żubryd został w nich przedstawiony jako niemal półanalfabeta, tępy antysemita, przywykły do koszarowego stylu kapral, z którego zawiłości historii zrobiły nieoczekiwanie dowódcę oddziału. Mało kto wie, że na podstawie jego prawdziwych dokonań powstał scenariusz do filmu "Pułkownik Kwiatkowski" a sam major Żubryd ps. „Zuch” to patriota walczący o wolną Polskę. We wrześniu 1939 r. plutonowy Żubryd, jako zastępca dowódcy plutonu w swoim macierzystym 40. PP Dzieci Lwowskich, brał udział w obronie Warszawy. Jesienią 1939 r. uciekł z niemieckiej niewoli i wrócił do Sanoka. W 1941 r. został aresztowany przez gestapo i skazany na karę śmierci. Uciekł prowadzony na egzekucję i związał się z AK.
W 1945 r., po ucieczce z Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, Antoni Żubryd stworzył ok. 300-osobowy oddział, składający się z byłych partyzantów AK oraz dezerterów z MO, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ludowego Wojska Polskiego. Oddział zwalczał przede wszystkim funkcjonariuszy UB, członków PPR i konfidentów. Jego zadaniem była również obrona polskiej ludności przed atakami ze strony UPA. 24 października 1946 Major Żubryd został zdradziecko zamordowany przez agenta UB Jerzego Vaulina we wsi Malinówka koło Brzozowa. Ubek zastrzelił również będącą w ósmym miesiącu ciąży Janinę Żubryd. Tego samego dnia został aresztowany ich 5-letni syn Janusz. Agent UB, po tej akcji został dziennikarzem gazet "Po prostu", "Sztandaru Młodych", "Trybuny Dolnośląskiej" i "Głosu Pracy". W wytwórni filmowej Czołówka zrealizował ponad 20 filmów dokumentalnych. Za swoje twory był wielokrotnie nagradzany przez Ministra Obrony Narodowej. W 2001 roku Iwona Bartólewska nakręciła film dokumentalny poświęcony losom Żubrydów, lecz jego wyświetlenie w telewizji zostało zablokowane przez Vaulina pod zarzutem wykorzystania "utworu literackiego" w postaci listu. Historia żyje nadal. Żeby nie odbiec od tematu: "Ogniomistrza Kalenia" uważam za film nakręcony na kanwie prawdziwej historii. Kino samo w sobie dobre. Polecam.

ocenił(a) film na 8
creativemagazine_pl

creativemagazine_pl, to zabawne, że piszesz "Film <Ogniomistrz Kaleń> świetnie ukazuje prawdę o tamtych czasach" i po chwili dodajesz "Niestety postać Majora Żubryda często jest odbierana przez pryzmat powieści Jana Gerharda "Łuny w Bieszczadach" i nakręconego na jej podstawie filmu "Ogniomistrz Kaleń". ". Zdecyduj się. W końcu wg Ciebie Ogniomistrz Kaleń "świetnie pokazuje prawdę o tamtych czasach" czy przeciwnie - jest obrazem przekłamanym? Bo w mojej opinii uważam ten film za naprawdę dobry, ale nie uznaję go za źródło historyczne.

ocenił(a) film na 8
kufelo

I jeśli już cytujesz wikipedię to wypadałoby podać źródło ;)

ocenił(a) film na 9
kufelo

OK. Ogniomistrz Kaleń "świetnie pokazuje prawdę o tamtych czasach", ale w przypadku Żubryda jest przekłamanie. Źródła nie podaję, ponieważ sam tam zrobiłem ten wpis.

ocenił(a) film na 8
creativemagazine_pl

Podaję źródło : http://nczas.com/wiadomosci/polska/ubek-skazany-za-zastrzelenie-zolnierza-ak-to- juz-trzecia-proba-wymierzenie-sprawiedliwosci/ . Po lekturze artykułu wnoszę,że morderca z UB ma się nadal dobrze.

kufelo

(...)Bo w mojej opinii uważam ten film za naprawdę dobry, ale nie uznaję go za źródło historyczne(...)
No chyba nie do końca. Bo autor książki, według której nakręcono ten film, trzeba mu przyznać-był uczestnikiem tamtych wydarzeń. Dowódcą 34 pułku piechoty bodajże. I oczywiście można mu zarzucić, że pisze trochę zgodnie z ideologią tamtych czasów (choć bez przesady-kpi jednak z kpt. Matuli, który był oficerem Informacji Wojskowe), ale nie widzę powodu, aby uznać, że całość informacji dotyczących walk z bandami ma być bzdurą tylko dlatego, że Gerhard był oficerem Ludowego Wojska Polskiego. A kto jest od niego bardziej wiarygodny? Jewhen Misiło? A może byli członkowie UPA, którzy uciekli na Zachód i z Kanady choćby wybielają w "Litopysach" swoje czyny przedstawiając je jako "walkę z komunizmem".

ocenił(a) film na 8
SicSemperTyrannis

Podczas podobnej dyskusji pewna Pani rzucała obelgami jak to ona nienawidzi Ukraińców i jako powód swoich uczuć cytowała... "Ukraińskiego kochanka" Stanisława Srokowskiego :) Nie twierdzę, że nie ma w obydwu wypadkach próby nakreślenia wydarzeń, które się przeżyło, ale nie można traktować ich jako źródła historycznego, bo to POWIEŚCI. Nie jesteś w stanie zweryfikować co jest tam prawdziwe, a co jest tylko fikcją literacką. W wypadku Gerharda np. - ucieczka Kalenia spod toporu nie miała miejsce pod Chryszczatą, ale w Jasielu w Beskidzie Niskim. Żołnierzy (i milicjantów) nie ścinano, ale rozstrzeliwano (i tutaj też nie wszystkich, bo zabici zostali milicjanci, oficerowie i ci żołnierze, którzy aktywnie uczestniczyli w zwalczaniu ukraińskiego podziemia). Jeśli dobrze pamiętam, ok. 15-20 osób zostało zwolnionych. Na koniec uciekinier nie nazywał się Kaleń, a Sudnik. Jak sam widzisz, w opowieści Gerharda była historia, którą sobie pożyczył, trochę ubarwił, żeby Ukraińcy okazali się bardziej krwiożerczy i wyszło to co wyszło. W żadnym wypadku nie opowiadam się tutaj za jakąkolwiek rehabilitacją tego, co robili wojacy tej "Powstańczej" Armii. Daleki jestem od tego, ale równie daleko mi do wiary we wszystko co wymyślił sobie i napisał jakiś pułkownik LWP.

kufelo

Ależ mi nawet do głowy nie przyszło, aby doszukiwać się prawdy o losach ogniomistrza Kalenia w "Łunach w Bieszczadach". Przecież to nie książka historyczna, ani nie pamiętniki. Jednak nie odważyłbym się, jak Ty, tak lekceważąco się wypowiedzieć o autorze, że to "jakiś" pułkownik. Ten "jakiś" był uczestnikiem. A to dużo. Co do ubarwiania "krwiożerczości" UPA. Naprawdę uważasz, że tu trzeba coś ubarwiać?

użytkownik usunięty
kufelo

Witam, jestem z regionu więc mogę zweryfikować to, co mówisz. Owszem, schwytanych żołnierzy i milicjantów najczęściej ścinano, i to dokładnie tak, jak zostało tutaj pokazane: siekierą na pniaku. Rozstrzelane to zbyt cywilizowana metoda egzekucji jak na tych bandziorów. "Łuna w Bieszczadach" to oczywiście bardzo zafałszowane źródło, wiele sytuacji tam opisanych po prostu zmyślono, ale ogólny obraz tamtych czasów nakreślony w tej książce jest bardzo prawdziwy. Nie można zrobić upowców "bardziej krwiożerczymi", to prostu nie możliwe. "Ogniomistrz Kaleń" pokazuje UPA w sposób jak najbardziej zgodny w prawdą, szkoda tylko że przy okazji stawia znak równości między nimi a Żołnierzami Wyklętymi. No cóż, taki czasy. Niestety, ani "ŁwB" ani "OK" to nie są arcydzieła, przydała by się dzisiaj jakaś dobra filmowa wypowiedź na ten temat, bez uprzedzeń i bez zmyślania - po co tutaj cokolwiek dodawać, wystarczy pokazać jak było. Niestety, chyba się tego nie doczekamy, bo po pierwszej zapowiedzi takiego filmu cała GW szaty by darła, jak to się rozszerza polski szowinizm i nienawiść do mniejszości ukraińskiej... Natomiast współcześni historycy zajmują się raczej Wołyniem, nie zwracając w ogóle uwagi na Bieszczady. Niestety na razie zostaje nam tylko oglądać wytwory PRL-u i patrzeć na nie przez palce.

kufelo

Góry i ich mieszkańcy są dla mnie pierwszoplanowe .
Wszelkie propagandowe, w zamierzeniu reżysera elementy fabuły i scenografii filmu po tylu latach są tylko cennymi eksponatami zwyczajów i kultury materialnej tamtych czasów.
Działający w osaczeniu, zaszczuci i skazani na porażkę żołnierze armii partyzanckiej WiN i UPA są bohaterami broniącymi swych domów i rodzin. Na tym tle Gołas jako żołnierz Kaleń wypada całkiem nieźle. Muzyka na najwyższym poziomie.

ocenił(a) film na 9
koemata

Nie porównuj WiN do UPA!!! Może mało znasz historię... Ogółem straty polskiej ludności wynikłe z rozpoczętej przez UPA antypolskiej akcji szacowane są na 120 tys. Polaków! Wszystkie przyjazne postawy ukraińskiej ludności cywilnej wobec Polaków, były dla UPA przejawem zdrady ideałów narodowych i karane śmiercią. UPA od początku walczyła gł. z polskimi cywilami; kobietami i dziećmi. Dopiero w 1945 roku banderowska UPA walczyła na terenie nowych granic Polski, z oprócz LWP również z oddziałami poakowskimi (np. Zgrupowanie Warta), WiN, KBW, UBP, WOP, atakowała posterunki MO i polskie wsie.
Zobacz dane IPN.
Poczytaj jeszcze o Pawło Szandruku, głównodowodzącym Ukraińskiej Armii Narodowej, który po kapitulacji UAN w 1945 roku, zażądał spotkania w cztery oczy z gen. Władysławem Andersem, które mu umożliwiono. Po osobistej interwencji Andersa u władz brytyjskich, żołnierzy Ukraińskiej Armii Narodowej nie wydano (pomimo nacisków sowieckich) przymusowo ZSRR (przymusową deportację wszystkich obywateli ZSRR przewidywały porozumienia jałtańskie), uznając ich za obywateli polskich. Umożliwiono im również legalną imigrację do Wielkiej Brytanii i krajów Imperium Brytyjskiego (Kanady, Australii i Afryki Południowej). Decyzję Winstona Churchilla w tej sprawie potwierdził również jego następca Clement Attlee, z ramienia Labour Party. Żołnierze UAN po pobycie w obozach internowania w północnych Włoszech (na terenie operacyjnym 2 Korpusu Polskiego), wyjechali w roku 1947 do Wielkiej Brytanii
Trzeba również rozgraniczyć żołnierzy ukraińskich z Ukraińskiej Armii Narodowej (walczących z ZSRR) od Ukraińskiej Powstańczej Armii, która jest współodpowiedzialna za zorganizowane ludobójstwo polskiej ludności cywilnej na terenach polskich (I z tego słynie na całym świecie).

jva

dzięki za uwagi, które zostały z dużą powagą przeczytane

koemata

Haha WiN i UPA bohateroei haha, piękne ze śmiechu. Przeklęci z WiN i NSZ to zwykła bandyterka powojenna. A UPA zbrodniarze, którzy dokonali rzezi wołyńskiej. Dla mnie jest haniebna współpraca WiN-u z UPA pod Hrubieszowem w 1946 roku. No, ale cóż wybielanie historii przez IPN trwa.

ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

Czy dla ciebie byłaby lepsza współpraca WiN z piratami z karaibów w 1949 r?

creativemagazine_pl

Lepsza byłoby jak ci ludzie dobili tych faszystów ukraińskich. A tak w ogóle mało śmieszny jesteś.

kufelo

No właśnie, by się zdecydował.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
creativemagazine_pl

Ja tam bym tak nie wrzucał do worka całego UPA z resztą jak nie wrzucał bym do jednego worka całego NSZ czy innych kontrowersyjnych partyzantek w Europie tego okresu. Co do filmu to pokazuje on prawdę o okrucieństwie UPA ale jej odłamu dowodzonego przez tego bydlaka Banderę. Były też inny odłam tej organizacji, który był traktowany przez banderowców jako zdrajcy i również tępiony.
Tak samo kwestia szlachetności oddziałów AK czy raczej WiNu po wojnie jest dyskusyjna. Nie twierdzę że byli to mordercy czy zwyrodnialcy ale wojna odcisnęła na nich swoje piętno i zdarzały się rozstrzelania żołnierzy LWP tak jak było to w filmie, tak jak i zdarzały się dezercję do "leśnych band". Okrucieństwo w partyzantce jest często podyktowane desperacją walczących i dlatego niezależnie od epoki ciężko jest odróżnić partyzantów od zwyczajnych band czy terrorystów. Granica jest płynna co często jest wykorzystywane przez propagandę jednej czy drugiej strony

ocenił(a) film na 9
Lanied

W tym filmie celowo pokazana jest postać o pseudonimie "Żubryd". Psedonim jest za bardzo podobny do Antoniego Żubryda ps. „Zuch”. I to mi się nie podoba.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_%C5%BBubryd

ocenił(a) film na 8
Lanied

A co kontrowersyjnego jest w NSZ?

ocenił(a) film na 7
grd1

Dogadywanie się poszczególnych oddziałów z Niemcami w trakcie okupacji... Nacjonalistyczny charakter organizacji, co przejawiało się w biernym przyglądaniu się mordowaniu polskich Żydów lub walkami z partyzantkami narodowymi na Kresach? Parę Ukraińskich wiosek również puścili z dymem w ramach pasma odwetów za działania UPA. No ale nie należy również brać jednej monety do organizacji. AK też miało swoje grzeszki z powstaniem warszawskim na czele albo detonowanie bomb na niemieckich dworcach kolejowych. Niewygodna prawda jest taka, że partyzant potrafi płynnie przechodzić z bojownika o wolność w terrorystę i na odwrót.

ocenił(a) film na 8
Lanied

No Armia Krajowa dla odmiany dzielnie współpracowała z Armią Czerwoną (o sowieckich agentach z AL i PPR nie wspomnę), a tego nikt jej nie ma za złe. NSZ dogadał się, a raczej wykorzystał Niemców do wycofania się na na zachód przed nadciągającymi Ruskimi nie wdając się z nimi w żadną kolaborację. Biernie przyglądali się mordowaniu Żydów Alianci (dzisiejsza Unia Europejska albo NATO), a nie NSZ - mają oni na swoim koncie wielu uratowanych pejsatych. A widzieć coś złego w nacjonalistycznym charakterze NSZ może widzieć jedynie komunista. O jakich walkach NSZ z partyzantkami narodowymi na Kresach ty mówisz? Na Kresach nie istniało NSZ tylko jedynie AK, a te twoje "partyzantki narodowe" to była partyzantka radziecka albo UPA. Detonowanie bomb na niemieckich dworcach przez AK nijak ma się do tego co Niemcy wyczyniali w Polsce. A twoja niewygodna prawda na temat partyzantki jest taka, że każdy partyzant w określeniu systemu, z którym walczy to terrorysta - swoją drogą ogólnie partyzantka opiera się na działaniach terrorystycznych wg dzisiejszych kryteriów.

ocenił(a) film na 9
grd1

Swietna riposta na niewiedzę o polskich patriotach. Jako uzupełnienie faktów o NSZ polecam:
http://www.krzczonowice.pl/index.php?id=ii_wo963_wachm492
http://www.brygadaswietokrzyska.pl/
http://www.electronicmuseum.ca/Poland-WW2/holy_cross_brigade/hcb.html
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Lanied

NSZ kontrowersyjną partyzantką? Chyba dla Niemców.

creativemagazine_pl

Żubryd najpierw donosił jako agent NKWD, potem był w UB z którego później i zdezerterował. Nazwą się samozwańczym "majorem". Rabuś i rzezimieszek jak reszta tych przeklętych.

ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

Ty, BlackJack89Krk to pewnie z domu bandera jesteś. Zgadza się?

creativemagazine_pl

No i jakich Niemców niby Banderowcy zabijalili? haha

ocenił(a) film na 9
BlackJack89Krk

Dla twojej wiadomości: "banderowcy" pisze się z małej litery a o faktach z historii Polski poczytaj w polskich książkach.

ocenił(a) film na 9
creativemagazine_pl

Może BlackJack89Krk lepiej pisze po ukraińsku niż po polsku:)

jva

Nie wiem po jakiemu wy piszecie chyba po watykańsku.

creativemagazine_pl

Różnie się pisze. A co do faktów z historii, znam je sporo, ale niestety obecnie przez propagandę są fałszowane. Chociażby rzeź wołyńska jest pomijana, a eksponowany Katyń, mimo, że zbrodnia wyjaśniona i przepraszali Putin i Jelcyn. A kiedy Ukraina przeprosi i ujawni akta swoje?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones