ukrainskie bandziory z UPA sa w ichnim panstwie bohaterami moze wiec skonczyc nazywac naszych zolnierzy reakcyjnym podziemiem... Film zrobiono w latach 50-tych ale oglada sie go z zapartym tchem- uczy przyjazni do narodu ukrainskiego zwlaszcza w kontekscie tego co wczesniej napisalem

Dlatego ten film jest taki ważny, bo jedyny o UPA. Są jeszcze przedwojenne filmy o obronie Lwowa (również o ukraińskich "bohaterach"). Znając ten naród, to jeszcze wiele przed nami...

i tutaj widać głupotę polskich polityków którzy wyrzekają się polskiej historii i nie tylko a może nie są polakami?

Gdybyś choć w najmniejszym stopniu znał historię swojego kraju to pewnie nie pisałbyś tych bzdurnych trocin.
Czy masz na myśli tych ukraińskich cywili których mordowali banderowcy za to że mieszkali w jednej wsi z Polakami??? Riezuny z UPA wymordowali przynajmniej 120 tys. naszych rodaków na Kresach (na samym tylko Wołyniu ok.50 tys.) a tobie podobne głąby mieniący się polskimi politykami dają ciche przywolenie na gloryfikowanie katów naszych przodków stawiając im pomniki (vide - morderca Bandera)

Poczytaj sobie ignorancie:
"..Nocą, gdy zmęczeni mieszkańcy Berezowicy Małej pogrążyli się już we śnie, od północy furmankami i saniami nadciągnęli banderowcy. Było ich kilkuset. Wprawieni w rzeziach na Wołyniu podchodzili w ciszy, starając się wykorzystać element zaskoczenia.
Napad zaczęli od wymordowania mieszkańców przysiółka położonego kilometr od wsi. Zabijano bez jednego wystrzału. Piotra Szewczuka przerąbano siekierami na trzy części. Wdowę Katarzynę Tomków i jej siedmioro dzieci zakłuto bagnetami.
Janowi Nowakowskiemu cięciem siekiery w usta przerąbano głowę. Zginął też najbliższy sąsiad Nowakowskiego - Józef "Słunka", a także jego matka i siostra. Śmierć poniosła także nieomal cała rodzina Kurylczuków, która tego akurat dnia zebrała się w komplecie, by pochować zmarłą w połogu żonę Władysława Kurylczuka. Jego trzyletniego synka Ukraińcy nabili na bagnet i wijącego się z bólu unieśli do góry, a gdy dziecko machało rękoma, śmiali się, że to polski orzeł.
Rzeź w przysiółku przeżyła tylko szwagierka Kurylczuka, którą siedem razy pchnięto bagnetem, a także przeoczona przez rezunów córeczka Nowakowskich. Oprawcom zdołał wyrwać się również Władysław Kurylczuk. W koszuli i kalesonach, po pas w śniegu dobiegł do wsi, wszczynając alarm.
Niebronione domostwa były bez trudu zdobywane przez banderowców. W umocnionym niczym twierdza spichlerzu Antoniego Kwaśnickiego Ukraińcy rozbili podwójne i zaryglowane od wewnątrz drzwi. Sześcioosobową rodzinę po zamordowaniu obłożyli słomą i podpalili. Podobny los spotkał 30 osób, które schroniły się w murowanej oborze Mikołaja Sesiuka. Ukraińcy najpierw wyprowadzili z niej inwentarz, a potem rozstrzelali z karabinu maszynowego posadzonych pod ścianą ludzi. Choć oborę podpalono, kilku osobom udało się przeżyć. Postrzelony Michał Budnik uciekł przez strych, zostawiając zabitą żonę i czworo dzieci. Ocalał też Hryńko Pańczyszyn. Ukraińcy zastrzelili mu żonę i córeczkę, a jemu samemu darowali życie, gdy odmówił po ukraińsku pacierz."

A od kiedy Broni i Donek to polacy. Donek to niemiec a Broniu co sie od nich wszyscy komorowcy odżegnuja to tak naprawde rusek masa wzmianek jest o tym poszukaj se w internecie.

http://www.flickr.com/photos/35062277@N08/

http://video.google.com/videoplay?docid=-1860489603682060211&ei=0SeLSf2QGYn82gLc pLmzCw&hl=pl

Smutne, ale jakże prawdziwe.

to nie jest film o ukraińskich bandziorach, to jest film o bandach pustoszących słabe jeszcze komunistyczne państwo ( w filmie WiN jest jedną z tych band podobnie jak UPA), i o tych którzy z tymi bandami walczyli. Upa walczyła z NKWD i WP i Armią Czerwoną, czyli chyba,(sądząc po komentarzu) w myśl opcji politycznej którą reprezentujesz powinieneś ich wspierać. Film jest mocny o tyle że jest bezstronniczy. Pokazuje grozę wojny (borowi tez nie maja lekko scena śmierci Zubryda). Nigdy raczej tego nie zrozumiesz , pokazuje upa -upa złe, pokazuje bolszewików- bolszewiki złe, jak upa rżnie bolszewików to już ego nie ogarniasz.

Słabo znasz język polski. Odpowiedz na pytanie: czy UPA to byli mordercy czy patrioci?

Możemy się zmierzyć w literaki, się okaże jak będziesz piszczał o moim polskim. Tyle kiedyś siedziałem nad ortografią. A i tak jak coś piszę to dłużej zwykle sprawdzam, niż piszę. Upa patryjoci czy mordercy? Pytanie jest głupie, można zapytać np. czy można być komunistą czy palaczem, albo wegeterianinem czy wzrokowcem (za takiego za pewne się uważasz, jak wszyscy się uważają, oprócz dyslektyków, a większość z was i tak nie ma zielonego pojęcia o tym, co to znaczy być wzrokowcem albo dyslektykiem).
Wracajac, Upa to byli patryjoci, w X!X wiecznym znaczeniu tego słowa, to co u nas i ogólnie na zachodzie europy przestawało być modne- pełne poświęcenie dla państwa, dla jego idei, tam topiero zaczeło w pełni rozkwiać (w sumie u nas było podobnie romantyczne dziela pokutowały w Polsce przez stulecie, u nich mieli swojego Tarasa Bulbe). Czy rewolucjonista francuski był ideowcem czy mordercą? Czy powstaniec kościuszkowcki był patryjotą czy mordercą?
Tak się czepiasz polszczyzny więc przytoczę przykład z klasyki (polskiej literatuy che che, co trzeba znac by być polskim kulturalnum człowiekiem), Kmicic był patryjotą czy mordercą? Palił i i gwałcił dla dobra kraju, a że czasem robił to po niewłaściwej stronie, to dlatego że został przez starego Radziwiła oszukany. UPA to taki Kmicic, starym Radziwiłem była Rzesza. Drobna różnica polega na tym, że ta historia nie mogła skączyć się dobrze.

1. Każdy Polak, na pytanie: czy UPA to byli mordercy czy patrioci? - odpowie mordercy!
2. "Tarasa Bulba" był, ale lepszym przykłądem jest Pawło Szandruk.
3. Powstaniec kościuszkowcki był patryjotą!
4. Kmicic to postać fikcyjna.
5. Nie powinieneś porównywać UPA do Kmicica a Radziwiła do Rzeszy (III).
6. Polska powinna popierać Rosję (Separatystów donieckich) w zwalczaniu banderowców - to jest logiczne.
7. Powinno się oganiczyć pracę w Polsce dla Ukraińców, ponieważ Polska może zapewnić dla nich pracę na obszarach od Lwowa do Kamieńca.
8. Amen

Bezstronniczy? Jaja sobie robisz? Robi z komunistów bohatrów i dzentelmenów...