tylko dla fanatykow westernu

Film wydaje się dość siermiężny, wolny, lecz z czasem nabiera rumieńców, by zaskoczyć świetną końcówką. Gdyby nie wygląd Indian, którzy byli tam chyba przejazdem, to rzekłbym rewelacja, bo otoczenie i ujęcia robią wrażenie. Warto obejrzeć.

Nie do końca western - raczej film przygodowy z Indianami w tle - ale warto poświęcić te 2 godziny, bo ogląda się całkiem przyjemnie. Dobra obsada (choć nie przepadam za Susane Hayward, to ona akurat zagrała najlepiej z czołówki). Niezły pomysł na scenariusz, i w ogóle na film przygodowy. Kilka ładnych plenerów, no ale...

że Eastwood, podziwiający Coopera, nakręcił film 'Północ w ogrodzie dobra i zła'... Fabuły zupełnie inne, zbieżność przypadkowa, ale ciekawa.

film jest znakomitą szkołą negocjacji. Cooperowi co i raz ktoś gra na nerwach, a pan tonuje najdziwniejsze sytuacje. No i największe nerwusy ostatecznie kończą marnie.

i tyle