filmu już widziałem że dubbing jest tragiczny. Potem usłyszałem, że Artful Dodger to Sprytny Krętacz... chyba sobie daruję ten seans.
Właśnie usłyszałem Krzysztofa Globisza wołającego "Bulaj" na Bull's Eye'a. Proszę, ratunku...
Ha. Globisz dobrany genialnie do dubbingu, bo aktor który gra Billa wygląda jak on;) Ale mówiąc szczerze naprawdę niezłe głosy i Pszoniak świetny jako Fagin. Niestety słaba synchronizacja dialogów psuje ten efekt. Oczywiście film traci, jako że w Anglii, szczególnie w XIX w akcent od razu definiował człowieka. No ale tego nie przeskoczymy, bo w Polsce oprócz lokalnych gwar nie ma tego rozróżnienia.
A bulaj to mistrzowskiej tłumaczenie. W tym wypadku nie można tego przetłumaczyć bo nie ma odpowiednika Bull`s Eye w języku polskim. Mówi się "strzał w dziesiątkę" ale to nie do końca jest to i nie nazwiesz tak psa. A bulaj to też jedno ze znaczeń Bull`s Eye na określenie okna w kokpicie. Fonetycznie świetnie pasuje, a znaczenie nie ma tu takiego nomen open znaczenia.