PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=231336}

Omen

The Omen
6,1 40 686
ocen
6,1 10 1 40686
4,2 4
oceny krytyków
Omen
powrót do forum filmu Omen

Mój ulubiony horror, trzyma w napięciu, wreszcie dobra fabuła, a nie "grupa zgubionych w lesie
nastolatków". Nie mogę zrozumieć, czemu ten film ma tak niską średnią.

ocenił(a) film na 7
theMedicalDoctor

Zapewne ze względu na to, że forum odwiedzają głównie ci, którzy oglądali również oryginał i którym (jak i mnie zresztą) bardziej się on podobał. Ale remake nie jest taki zły na 7 (lepszy niż średni, gorszy niż dobry) zasługuje.

użytkownik usunięty
Shiloh

Nie wszyscy . Dla mnie oryginał to chłam straszliwy, jedynie muzyka w nim była zajebista, a całość to w ogóle nawet obok horroru nei leżała. Remake to mistrzowski horror powinien mieć ocene najmniej 8 a oryginał to chłam i powinien mieć ocene najwyżej 4 .

ocenił(a) film na 5
theMedicalDoctor

Jak już stwierdzono, ocena niska (z grubsza właściwa), bo jest to tylko remake. W dodatku remake pod każdym względem gorszy od oryginału.

ocenił(a) film na 7
Dealric

Nie pod każdym względem.

Na plus:

-scena ataku psów bardziej dynamiczna, nie wlecze się
-scena gdy samochód jedzie w dół kadru, a kamera porusza się w drugą stronę - bardzo ciekawy zabieg, którego nie było w oryginale (w ogóle praca kamery całkiem niezła)
-charakteryzacja twarzy Ojca Spiletto lepsza niż w oryginale
-Mia Farrow lepsza od Billie Whitelaw (choć scenę, w której zabija Katherine można było zostawić taką, jak w oryginale)
-bardziej dynamiczna scena porwania Damiena (przez dzisiejszą widownie taka długa sekwencja jest trudna do przyjęcia)
-scena w metrze
-muzyka autorstwa Marco Beltramiego (nie taka mocna jak kompozycja Goldsmitha, ale wpada w ucho)
-brak większych zmian w fabule
-większość uwspółczesnień (np. Robert patrzy na psa i jednocześnie zmuszony jest rozmawiać przez telefon komórkowy - świetna scena), prócz sceny z ławką i hulajnoga (gdzie niewyjaśnionym bonusem jest jedzenie truskawek)
-ciekawe przerobienie sceny z odcięciem głowy

na minus:

-gra aktorska Julii Stiles (sztywna strasznie), Seamusa Davey-Fitzpatricka (zero demoniczności) i Pete'a Posthletewaite (gada w przyspieszonym tempie i nie wiadomo czemu jest ogolony na łyso)
-wątek Stevena
-scena spaceru zmieniona na scenę z huśtawką i telefonem komórkowym
-goryle rozwalające klatki zamiast pawianów skaczących na samochód
-gapiostwo twórców w kwestii rasy psa
-motyw snów
-dziwna scena z Damienem robiącym sobie kanapkę
-skrócenie sceny klasztornej (co wynagradza wspomniany w plusach wygląd twarzy Ojca Spiletto)

Ogólnie porządna robota techniczna, klimat już nie ten (acz wciąż odczuwalny). Mimo wszystko wciąga. Warto wydać trochę pieniędzy, by mieć w swojej kolekcji ten film z ciekawymi dodatkami.

Shiloh

Tak mi się wydaje, że przesadzili trochę z tą charakteryzacją ojca Spiletto. Wyglądał tragicznie źle, komicznie bardziej niż strasznie.
A odcięcie głowy przez szyld jest fatalną zmianą - jednak ta szyba miała swój klimat.

użytkownik usunięty
Dealric

Oryginał to chłam straszliwy. Zero klimatu, zero grozy. Jedynie muzyka była zajebista. Remake o niebo lepszy !!!

ocenił(a) film na 5

Ile razy wszyscy mają ci tłumaczyć, że nie masz gustu?

użytkownik usunięty
Dealric

Każdy ma swój gust . Nie ma czegoś takiego jak brak gustu . A nie ma na tej planecie osoby znającej się na horrorach bardziej niż ja .

ocenił(a) film na 5

To wytłumaczę jak kompletnemu idiocie (i tak co rusz udowadniasz, że nim jesteś).
Brak gustu to kolokwialne określenie fatalnego gustu. Mówiąc tak, zebyś zrozumiał: twój gust jest do dupy.

A co do znania się na horrorze to ciężko byłoby znaleźć osobę znającą się na gatunku gorzej niż ty.

użytkownik usunięty
Dealric

Nie ma czegoś takiego jak fatalny gust, czy gust do dupy . A na horrorach nikt nie zna się lepiej niż ja .

ocenił(a) film na 5

Mówić jak do ściany...

To, że rodzice pocieszali cię tak nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości.

użytkownik usunięty
Dealric

Nigdy nie słuchałem się rodziców, zawsze miałem w dupie to co mówią .

ocenił(a) film na 8
Dealric

Gust jest jak dziura w d...e. Każdy ma swoją.

ocenił(a) film na 6
theMedicalDoctor

Nie wiem czy ktoś zauważył tutaj bardzo fajną zależność a mianowicie taką że aktorka Mia Farrow grająca w tym filmie Panią Baylock opiekunkę Damien'a, wyznawczynie szatana, grała w genialnym filmie Dziecko Rosemary kobietę która sama wydała na świat antychrysta. Przypadek?

ocenił(a) film na 6
theMedicalDoctor

Niestety cały film jak dla mnie położyła charakteryzacja i gra aktorska dzieciaka wcielonego w rolę Damiena. W moim przypadku właśnie to obniżyło ocenę filmu. Pomimo tego mankamentu cały film to porządny kawałek kina.

ocenił(a) film na 6
theMedicalDoctor

Jak dla mnie zarówno stara i nowa wersja są równie dobre, aczkolwiek mają wiele minusów. Stara wersja miała świetny klimat, charakterystyczny dla starych horrorów, świetną i mocną muzykę, dobrą grę aktorską, świetną fabułę (w końcu to od tego filmu pochodzi pomysł)... i tyle z plusów. Do minusów zaliczam przede wszystkim brak ponadczasowości, bo jak kiedyś może i był straszny, tak teraz ani nie trzyma w napięciu, nijak straszy i w ogóle sceny śmierci były śmiesznie zrobione do bólu, był jakiś taki rozwleczony, akcja wolniej się rozwijała od remake'u i kiepski technicznie (film z 1976 roku owszem, ale dla porównania Egzorcysta z '73 miał rewelacyjne efekty specjalne, które nawet teraz robią wrażenie).
Natomiast co do plusów remake'a to: lepiej rozwijająca się akcja, trzymanie w napięciu (scena na początku wybuchu samochodu dawkująca napięcie), czasem potrafił wywołać dreszczyk, lepsze sceny uśmierceń, dużo lepszy technicznie, kilka dobrych nowości w filmie i niezły klimat. Minusy: drewniana do bólu gra aktorska (oprócz niezłej Mii Farow), słaby dobór aktorów, muzyka bez takiego dreszczyka, co w oryginale.
Ogólnie wnioskuję, że cała historia Omena to jeden wielki niewykorzystany potencjał. A znowu nowy remake remak'a pewnie go nie wykorzysta.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones