Nie jestem fanką One Direction, ale nic nie mam do chłopaków. Przyznaję, że przed obejrzeniem tego filmu znałam tylko
kilka piosenek (niektóre tylko z tytułu). Wiedziałam, który to który i odnajdywałam dużo podobieństw do Beatlesów (mój
ulubiony zespół, naprawdę ich wielbię). Pomyślałam, że wreszcie obejrzę This is Us, może się czegoś więcej o nich
dowiem.
Myślałam, że film będzie gorszy. Teraz wiem, że naprawdę są spoko. Po obejrzeniu trochę bardziej ich lubię. Podobał mi się film, lubię biograficzne (chociaż
trochę głupio jest kręcić taki film po 3 latach od zaczęcia kariery, nawet, jeśli byłaby nie wiadomo jak masakrycznie wielka).
Mimo wszystko miło się go oglądało.

:)