ból du*y u fanek za 3..2..1..

Hahah racja :D

Twoje komentarze pod tym filmem też się powinno kasować, bez urazy.

Najbardziej bawi mnie to, ze ludzie poświęcają tyle czasu na kogoś kogo nie lubią.

Najbardziej bawi mnie to, że ludzie poświęcają tyle czasu na kogoś, kogo w życiu nie poznają i nie zobaczą. ;)

Jak tylko będzie ich koncert w Polsce lub przy granicy to od razu będę mieć M&G ( nie sądze, żebyś wiedział/wiedziała co to) ale za jednym razem ich poznam i zobacze. :)

M&G - meet and great -czyli po prostu spotkanie z zespołem lub wykonawcą. Chłopaki z 1D poznają w tym samym dniu dzisiątki tysięcy fanek, wątpię, żeby pamiętali o Tobie jednej. Ale odbiegamy od tematu dyskusji - to forum na temat filmu, nie zespołu.

Mi nie zależy na tym, żeby mnie pamiętali.

,,Najbardziej bawi mnie to, że ludzie poświęcają tyle czasu na kogoś, kogo nie lubią'' ten tekst mnie normalnie zauroczył :) idzie do mojego zeszyciku z cytatami ;) Wiem, że odbiegam od tematu, ale musiałam to napisać!

Na nieszczęście jest też masa hejterów, którzy też przeżywają swój ból dupy. Jakby normalnie nie można było słuchać muzyki albo jej nie słuchać. Jesteś w moich oczach tak samo żałosny jak one są w Twoich ;>

A czy ja gdziekolwiek napisałem, że ich nienawidzę i ich nie słucham? Od Biebera są o wiele lepsi ale 2 niezłe piosenki nie klasyfikują ich na jakichś bogów. Żałosne jest to, że jacyś podrzędni reżyserzy biorą się za kręcenie dokumentu o 16 letnim gnoju (Never Say Never) który nic wtedy (bo to był rok po jego odkryciu z filmików z YouTube'a) nie osiągnął (obecnie nakręcenie filmu o nim nie byłoby niczym dziwnym) oraz o grupie chłopaków, którzy gdyby nie X-Factor i grupa jurorów, która tak na prawdę utworzyła ten zespół bo żaden z nich tak na prawdę kariery solowej by nigdy nie zrobił. Łapią okazję na gigantyczny zarobek a do kina idą zdesperowane fanki, na których Bieberek pluje z balkonu. Równie dobrze powinien powstać film dokumentalny o Kamilu Bednarku czy o Szumlasie i Zaborskim. Przecież oni nawet wygrywali talent-show (Bednarek miał 2 miejsce jakbyś nie miał się czego czepiać) a One Erection przepadło przed finałami.

Tak czy inaczej zespół powstał. Powstaje też ten film, tworzony z czyjejś inicjatywy i myślę że nie pójdą na niego tylko zdesperowane fanki, ale po prostu ludzie którzy zespół ten lubią. To Ty, z całym szacunkiem twierdzisz że są bogami, natomiast fani, którzy ich uwielbiają, nie rozumiem dlaczego niby mieliby nie uwielbiać. Żaden z nich nie zrobiłby kariery solowej - to jest Twoja subiektywna opinia i nie możesz tego wiedzieć, natomiast to że jurorzy dostrzegli w nich potencjał i utworzyli ten zespół może tylko i wyłącznie cieszyć. Nie, nie napisałeś, że ich nienawidzisz albo nie słuchasz, ale widać, że masz z nimi jakiś problem, bo usilnie próbujesz udowodnić, że są gorsi niż nam się wydaje, a także nazywasz ich One Erection co oczywiście jest niezwykle zabawne (szkoda tylko że pomysł nie jest Twojego autorstwa). Ja nie jestem ich wielką fanką, ale szanuje ten zespół i uważam że jego fani mają prawo do bycia fanami tak jak fani każdych innych zespołów, nawet jeśli to idioci..

I nie rozumiem po co tworzyć tak idiotyczne tematy: "Prośba do administracji..." chociaż dobrze wiesz, że administracja nic z tym nie zrobi .. Wydaje mi się że to Twój idiotyczny temat powinien zostać usunięty, ponieważ jest tylko i wyłącznie czystą prowokacją. I powiem Ci że przeglądając forum widzę znacznie więcej hejterów, niż tych Twoich "loffciam..."

A tak przyjrzawszy się temu bliżej stwierdzam, że jest tylko jeden temat pokroju tego o którym pisałeś. A ludzi którzy podpisują się pod tym tematem, a nawet nie zobaczyli komentarzy pod filmem serdecznie pozdrawiam :)

Już myślałem, że piszę z jakimś męskim fanem One Direction i się mocno zdziwiłem a tu niespodzianka, kolejny babsztyl. Różnica płci jest na tyle znacząca, że baby słuchają takie zespoły i wokalistów jak One Erection, Bieberek czy Justyś Timberlake a normalni chłopacy albo taką muzyką gardzą albo jej słuchają ale się nie przyznają. Jak już wcześniej napisałem słyszałem ich 2 piosenki i nie były one tragiczne, ale nagrana przez nich jedna płyta i rok lub półtora działalności nie czyni z nich materiału na film dokumentalny. Może nie jesteś durną Belieberką czy Directionerką ale to że ich bronisz nie zmienia spojrzenia o twojej osobie w moich oczach. Wydaj kasę na filmy, z których dowiesz się co te typki jedzą, piją i robią na pokaz przed kamerą. Macie rację jest się czym podniecać. Ogólnie lubię muzykę pop ale ten szum, który wywołują wszystkie te gwiazdeczki po roku od zaistnienia to hańba dla rynku muzycznego. Niedługo cały świat będzie otoczony takimi syfiastymi dokumentami. Lady GaGa, Nicki Minaj i Boys czekają...

Nie słucham ani Justina Biebera, ani Lady Gagi, ani Nicka Minaja, ani Justina Timberlake'a (tak naprawdę nie mam pojęcia kim oni w ogóle są), a One Direction słucham sporadycznie. Nie powiedziałam też, że zamierzam iść na ten film. To, że ich bronię nie zmienia spojrzenia w Twoich oczach o mojej osobie? Szczerze mówiąc gó*** obchodzi mnie Twoje spojrzenie, a uważam że należy bronić osoby które spełniają swoje marzenia zamiast siedzieć na dupie w domu i które dodatkowo śpiewają całkiem fajnie (co sam powiedziałeś). Nie rozumiem Twojego problemu. Jedyne co nasuwa się w tym momencie na myśl, to to że jesteś zazdrosny o ich sukcesy i tyle, bo innego wytłumaczenia nie widzę..

Boys też nie słucham ;>

A to, że z miejsca uważasz wszystkie fanki (lub nawet osoby które po prostu lubią tą muzykę) One Direction za debilki jest trochę nie w porządku.

Obejrzyj na internecie fragment programu "Uwaga" o relacji z koncertu Biebera w Polsce to się dowiesz czemu fanki uważam za debilki i gimbuski. A po drugie o co ja mam być zazdrosny ? O sukcesy? Jakie sukcesy jak nagrali 1 płytę. W dodatku wolałbym zostać anonimowy niż chcieć żeby mnie pół świata kochało a drugie pół nienawidziło.

A są ludzie którzy nie chcą zostać anonimowi, tak jak Freddie Mercury nie chciał, Michael Jackson, Lionel Richie, John Lennon czy Chris Martin . Ci ludzie nie chcieli pozostać anonimowi i podjęli ryzyko, że połowa świata ich znienawidzi. Takie są skutki sławy i tego co robili. Z tym, że kochają ich ludzie, którym ich muzyka się podoba, a nienawidzą ludzie zazdrośni. Bo jeżeli ich nie lubisz, to po prostu nie słuchasz i pozostają ci obojętni. No sam powiedz po co to wszystko piszesz? Dlaczego nie pasuje Ci, że osiągają sukcesy i mają miliony fanów.. ? Dlaczego przeszkadza Ci film który powstaje? Wiadomo, że to czysta komercja, ale jakby nie patrzeć, to praktycznie każdy film który powstaje jest robiony w tym celu.

Pisałem już tyle razy, że nie napisałem tego tematu dlatego, że tak bardzo nie lubię One Direction ale dlatego, że nie zasługują oni na film choćby i z tego powodu że wymienione przez ciebie gwiazdy nie miałby nakręconego dokumentu o swojej karierze (tylko Jackson miał ale to po śmierci a film o Lennonie nie był dokumentem tylko filmem pełnometrażowym). Drugim powodem jest moja nienawiść do tych wspomnianych wcześniej fanek. Nóż, którego nie mam mi się w kieszeni otwiera gdy widzę komentarze typu, który jest przystojniejszy, i jak to bardzo ich kochają.

A o fankach Biebera się nie wypowiadam. Wypowiadam się o One Direction ;)

że się wtracę :p niedługo wyjdzie 3 płyta

Mniejsza o większość. Nie śledzę ich poczynań ale to nie zmienia faktu, że nie są wystarczająco długo w tym biznesie aby robić o nich dokument. Po dokumencie przyjdzie czas na koszulki, kubki, piórniki, plecaki, flamastry itd i cała Polska będzie zarażona tym niepotrzebnym syfem.

A tak z innej beczki ;p Na Twoim profilowym obrazku są dwa moje ulubione filmy :D

haha :p moje też ;-)

Dokładnie, nienawidzę tych ich faneczek ;-; ch*je j*bane w dupe...

Akurat twoja postawa z wyzywaniem ich jest nie na miejscu. Można ich nie lubić ale można to napisać kulturalnie i bez zbędnych wyzwisk. Pozdrawiam