Niedawno wróciłem z pokazu przedpremierowego w Nowej Rudzie. Pokaz odbył się w MOKu (Miejski Ośrodek Kultury). Do tej pory jestem pod wrażeniem imprezy. Pokazało się wielu dobrych aktorów na pokazie, nie zabrakło Macieja Stuhra, Tomasza Kota oraz reżysera Jacka Głomba. Oczywiście aktorzy czescy także licznie się stawili w składzie: Eva Holubova, Jiri Menzel oraz wielu innych, których nazwisk nie spamiętałem. Film jest naprawdę godny polecenia i spokojnie mogę stwierdzić, że jest naprawdę dobry. Każdy kto będzie mógł się wybrać na seans, niech zrobi to od razu bez zastanowienia. Warto wydać parę złotych na oglądnięcie takiego filmu. Naprawdę rewelacja. Gra aktorska, muzyka oraz dialogi są po prostu świetne. Naprawdę jestem zadowolony, że ten wieczór poświęciłem właśnie takiemu dziełu jakim jest "Operacja Dunaj". A reżyserowi jeszcze raz gratuluję. Panie Jacku, kawał świetnej roboty! Na pewno przyczyni się to do polepszenia naszych stosunków z południowymi sąsiadami. Chciałbym również nadmienić, dlaczego pokaz przedpremierowy odbył się w mało znanym miasteczku jakim jest Nowa Ruda, a nie np. we Wrocławiu. Chodzi o to, że Nowa Ruda, jako miasto leży niedaleko granicy czeskiej, oraz od wielu lat jest inicjatorem kulturowym w wymianie polsko-czeskiej. Dlatego właśnie tutaj, a nie gdzie indziej odbyła się przedpremiera. Ludzie z tego miasta i okolic, jak również z Czech (Bromumov) doskonale pamiętają tamte czasy, kiedy to czołgi polskie przejeżdżały przez okoliczne miasta i wsie aby "pomóc odbić z rąk niemieckich naszych braci czechosłowaków".