moja fascynacja kinem czeskim zaczęła się również od tegoż filmu. lubię to że jest zwyczajny, ale równocześnie niezwykły i zgrabnie podany.

w takim razie polecam Tobie jeszcze: "Samotni", "Guzikowcy", "Otik", "Czeski sen", no i moze jeszcze "Dzikie pszczoly" :)

dodałabym jeszcze Młode wino, Obsługiwałem angielskiego króla czy nawet bajka Kuki powraca i wiele innych 'pozytywnie czeskich' filmów

Dzisiaj na TVP Kultura o 02:35...kulturalni ludzie śpią o tej porze :D

Za każdym razem gdy kończę oglądać film mam kompletnie mieszane uczucia. Nikt nie robi takich nie tuzinkowych filmów jak Czesi. Nie wiem czemu ale owy "czeski film" trafia w mój gust. Również tym filmem się nie zawiodłem. Urzeka mnie połączenie realizmu z taką magiczną nutką. Film podobny trochę do "Samotnych" przynajmniej w przekazie ludzki emocji i pragnienia miłości, choć w tym wypadku może w bardziej subtelny sposób. A zakończenie? Nie będę wstawiał spojlerów ale jak dla mnie rewelacja. Dla samej końcówki film wart zobaczenia :)

Ostatnim razem trafiłem na edycję DVD w tym sklepie "nie dla idiotów" za 19,90, przy czym przy kasie okazało się że kosztuje...10 zł :-) Także zamiast czekać aż telewizja puści ten film raz w roku w środku nocy, można sobie sprawić własną kopię za naprawdę śmieszne pieniążki :-)

Przypadł mi do gustu, choć to jedyny film czeski jaki oglądałem do tej pory. Bardzo specyficzny, nietypowy. Humorystyczny choć traktujący o poważnych sprawach życiowych. Ale szczególnie rozwaliła mnie praca głównego bohatera. Na lotnisku robił wszystko, tylko nie pracował;)