Fani C.S. Lewisa i samej serii o Narnii. Proste

echh...masakra

:-)

nie rozumiem po co temat. kto ma ochotę i lubi to ogląda, kto nie to nie. bezsensu tez "masakrować"

Film dobry,nie jestem fanem Lewisa ale warto obejrzeć chociaż dla klimatu.To jest ogólnie fantasy bardziej dla dzieci w wieku 10-12 lat ale i dorośli mogą obejrzeć.Nie ma co tego oceniać jak typowy film fantasy dla starszych typu Władca Pierścieni,takie tam bardziej na luzie,walki są ale praktycznie bez krwi,dla młodszych ale klimat filmu jest dobry i przez to nawet starsi się mogą dobrze bawić.

Pod tą opinią ja również się podpisuje

temat jest po to żeby ten film omijac dallekkkkimmmm łukiem

zauważ, że każdy ma różny gust, jednemu się coś podoba drugiemu nie. nie można z góry mówic żeby coś unikać innym.
I zdecydowanie zgadzam się z wypowiedzią ViAiPi. To jest lekki film fantasy dla młodszych widzów, z którymi moga to chętnie obejrzeć rodzice czy rodzenstwo.

To podaj jakieś sensowne powody.

Nie będe z Toba prowadzic konwersacji ponieważ,koliduje to z moimi imperatywami

Dowodzenie prawdziwości własnego zdania uważasz za niezgodne z głębokimi przekonaniami? To chyba dobry powód, żeby twoją opinię omijać szeeeerokim łukiem.

Ja.

pajacuj dalej ,zdrowis życze

Moja odpowiedź jest bardziej sensowna niż Twoje pytanie.

Dawno temu przeczytalem wszystkie czesci, a film ogladne z nudow i z ciekawosci :) Widzialem pare lat temu pierwsza czesc i mi sie nie podobala.

Ja oglądam i nawet oglądałam kilka razy ; ))) ;x

Zgadzam się.To co oni zrobili to porażka.Ni jak ma się się do książki.Tak wiem że film,a książka to co innego,ale książka jest 100 razy lepsza

Taki "urok" ekranizacji książek, że jednak zawsze książka wygrywa jest bardziej wartościowa no i duuużo ucinają w fimie i to często sporo fajnych momentów. Ale dla osob, które nie czytały pewnie jest ok :P

Masz racje, ale najbardziej mnie wkurzył motyw miłości Kaspiana i Zuzanny. Widać ze był wprowadzony na siłę .Lewis chciał w swoich książkach przzkazać zupełnie co innego.W filmie niestety te wartości giną :(

Widać że sie znasz , pozdrawiam

JA.

Oglądają to dzieci albo te dorosłe "dzieci", które wychowały się na książkach. Mi Narnię czytali rodzice, jak sama nie potrafiłam jeszcze czytać, a potem sięgnęłam po książki. Dzisiaj już chyba nie potrafiłabym wrócić do książek, bo są napisane właśnie dla młodych czytelników, ale na pewno będę je podsuwać swoim dzieciom. Wspaniała przygoda dla każdego dzieciaka, który lubi marzyć i fantazjować. Tyle...