SPOJLER! SPOJLER!

Zaznacza się spojler, bo niektórzy z użytkowników mogli nie czytać. Co do tego co się stało z Zuzanną, Lewis nie daje nam żadnej wzmianki w powieści. W listach które pisał Lewis do dzieci, wspomina, że los Zuzanny nie jest przesądzony. Wybrała ona jednak o wiele trudniejszą drogę. Ja ostatnie sceny zawsze wyobrażałem sobie tak:

Aslan pokazuje kim tak naprawdę jest, zmienia się w wielki potok, świeżego, porannego światła, które pochłania rodzeństwo i pozostałych. Postacie powoli toną w tym świetle, tak jasnym, że widz nie może na nie patrzeć. Światło znika. Pojawia się scena na stacji kolejowej, w której dostrzegamy, rozbity pociąg, który, po wykolejeniu się wpadł na stację, gniotąc tym samym oczekujących i przechodniów. Na miejscu katastrofy widzimy załamaną Zuzannę, Rodziców Julii Pole i Eustachego. Ze zniszczonego pociągu, wyciągają zmasakrowane ciała. Na tym bym zakończył. Jak są zabierane ich zwłoki.

Moim zdaniem ona założyła rodzinę, a gdy była już stara opowiedziała o narnii swojej prawnuczce Skyler, po czym od razu zmarła. Wróciła do narnii na zawsze. A Skyler trafiła do narni kiedyś... wpadła do studni xD