PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504}
7,3 46 388
ocen
7,3 10 1 46388
5,7 10
ocen krytyków
Osiem milimetrów
powrót do forum filmu Osiem milimetrów

Zarówno przy pierwszym spotkaniu, jak i podczas jego rozmowy przez telefon z matką Marry Ann, Tom przedstawia się jako Tom Hart(lub podobnie), a nie jako Tom Welles. W dodatku kłamał na temat swojej pracy i zamiarów. Skąd w takim razie jej matka miała jego adres by napisać list? Tak naprawdę znała człowieka ducha.

ocenił(a) film na 9
Mikaso

Przecież w liście dziękowała mu za list, który on sam wysłał do niej wcześniej i wszystko wytłumaczył.
Nie wiem jak się adresuje listy w Stanach, ale myślę, że podobnie jak w Polsce więc adres nadawcy był na kopercie. ;]

bukowski95

Trochę ryzykował - to jak przyznanie się do morderstw. Nie mógł przewidzieć reakcji matki Marry. Mogła pójść na policję i wszystko nagłośnić w mediach.

ocenił(a) film na 8
IntoTheSun

I co by jej to dało? Zwróciłoby jej to córkę?

Ryloth

Może uratowałaby tym kilka innych dusz.

ocenił(a) film na 8
IntoTheSun

Zgoda, ale nie musiałaby w takim wypadku ujawniać nazwisk.

ocenił(a) film na 7
IntoTheSun

Innych zabójców? Przecież Cage w liście na pewno wyjaśnił, że zabił tylko ich i wstrząsnłea nim śmierć jej córki.

ocenił(a) film na 5
IntoTheSun

To było strasznie głupie. Zadzwonił do kobiety w środku nocy, wyrwał ją ze sny żeby telefonicznie poinformować, że jej córka nie żyje.Przecież to ogromny szok i takich żeczy nie robi się w ten sposób. A do tego zadawał niesamowicie idiotyczne pytania czy ona córkę kocha i jak mocno. Żenująca była ta końcówka.

ocenił(a) film na 8
majkalipcowa

Może potrzebny mu był jakiś impuls, który wyzwoli w nim mordercę, zapewne chciał zabić, ale słysząc płacz i depresję w jej głosie pomogło mu to się takowym stać. Nie myślał racjonalnie, dla niektórych, dla mnie osobiście myślał, nie chciał tego tak zostawiać, rozmowa z jej matką mu w tym pomogła, jej niestety trochę mniej, no cóż.. chyba nikt nie jest przygotowany na tego typu wiadomości, zwłaszcza w środku nocy ;)

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

Też tak uważam i w ogóle nie rozumiem zachwytów nad filmem... Nick lata po Hollywood i po paru odwiedzinach w klubach sado-maso i wytwórniach tego typu filmów, z pierwszym lepszym napotkanym koleżką, (które to eskapady są po prostu nudne i powydłużane) namierza właśnie tego konkretnego zwyrola, bo zawahał się patrząc na zdjęcie dziewczyny. Wszystko łatwo i szybko prowadzi do głównych podejrzanych i głupawe markowanie zamawiania filmu kosztuje koleżkę życie.
Dodatkowo dodany wątek żony i niemowlaka, których tak naprawdę mogłoby w ogóle nie być, bo Nick miał na nie dosyć mocno wywalone i nie dodawały żadnej wartości fabule.
Może film zyskuje takie dobre oceny, bo jak na tamte czasy, to była mocna rzecz.. Mnie niestety znudził i rozczarował brakiem zwrotów akcji - o które film aż się prosił!

ocenił(a) film na 7
Nesna

Chyba oglądaliśmy inne filmy.

"z pierwszym lepszym napotkanym koleżką, (które to eskapady są po prostu nudne i powydłużane) namierza właśnie tego konkretnego zwyrola"

Bo to było hasło klucz, czyli typ filmu jakiego Cage szukał. Akurat tylko ci dwaj zwyrole takie nagrywali, ale udawane. Dlatego pewnie też zgłosił sie do nich ten adwokat miliardera, aby taki film nagrać.

"Dodatkowo dodany wątek żony i niemowlaka, których tak naprawdę mogłoby w ogóle nie być, bo Nick miał na nie dosyć mocno wywalone i nie dodawały żadnej wartości fabule."

Jak miał na nich wywalone? Nie mógł żonie zdradzic nic wcześniej by jej nie narażać. Przecież po akcji gdzie zginął Phoenix to Cage pędził do rodziny i kazał im się przenieść. Byli istotni dla fabuły, ponieważ szantażowano Cage'a, że zginie Phoenix, a jak to nie pomoże to jego rodzina.

"Może film zyskuje takie dobre oceny, bo jak na tamte czasy, to była mocna rzecz.. Mnie niestety znudził i rozczarował brakiem zwrotów akcji - o które film aż się prosił!"

Jest to film dość oryginalny i dziś. Ja go przypatkiem obejrzałem dziś na AXN pierwszy raz.

ocenił(a) film na 5
Alex_Tyler

Hej, dzięki za odp. ale wiesz co... Ja już kompletnie nie pamiętam tego filmu :D To znaczy mniej więcej wrażenie pamiętam, ale już o co konkretnie chodziło krok po kroku, to zupełnie ;) Więc pewnie masz rację, a akurat mi nie podszedł ze względu na jakieś nastroje w tamtym czasie 2,5 roku temu haha

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones