PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=643176}

Osobliwy dom Pani Peregrine

Miss Peregrine's Home For Peculiar Children
7,0 100 680
ocen
7,0 10 1 100680
5,8 13
ocen krytyków
Osobliwy dom Pani Peregrine
powrót do forum filmu Osobliwy dom Pani Peregrine

Zawiodłem się

ocenił(a) film na 6

Uwielbiam Tima Burtona, jestem wielkim fanem jego twórczości w związku z tym moje oczekiwania względem "Osobliwego domu..." były bardzo duże.
Niestety film jest tylko niezły, momentami wręcz nudny, brakuje mu tego genialnego pierwiastka dzięki któremu obraz zapadłby w pamięci na dłużej...
Fajne efekty specjalne, wykonanie postaci i w sumie tylko tyle.

ocenił(a) film na 4
crackerjack

Z ust mi to wyjąłeś... :)

ocenił(a) film na 3
Ashganka

Mi też...spodziewałam się czegoś naprawdę niesamowitego na miarę...np.Edwarda...,Sok z żuka...a tu nuda,czekałam już potem tylko na końcówkę.Nic,żadnych emocji.

ocenił(a) film na 5
Ashganka

Mnie również

crackerjack

Dokładnie. Obejrzałam trailer i byłam zachwycona. Nastawiona byłam na baśniowy klimat, który będzie taki jak w zwiastunie. Ogromne rozczarowanie, bo te wszystkie magiczne momenty w całości zawarte były krótkim trailerze, a na film już ich zabrakło.
Po prostu chyba się zbytnio napaliłam na magię i urok :)

ocenił(a) film na 7
anila

U mnie tak samo . Film fajny ale spodziewałam się czegoś lepszego ,zabrakło magii w tym wszystkim , na trailerze był taki fajny,baśniowy klimat a w filmie niestety go zabrakło.

ocenił(a) film na 5
crackerjack

Tim Burton zrobił film wizualnie rewelacyjny. Jest tu wiele scen zapierających dech w piersi. Te sceny są same w sobie piękne. Niestety spina je tylko banalna fabuła, jaką znamy z większości takich filmów.

Trafiamy do domu, gdzie mieszkają ludzie niesamowici. Spodziewamy się, że ich życie jest przez to także niesamowite. Ale kolejne sceny są bardziej jak pokazy sztuczek magicznych. Każdy po kolei pokazuje Jakeowi, jakie umie sztuczki, a potem wszyscy rozchodza się do swoich zajęć. Gdyby wyciąć te gagi, jak "latanie do gałęzi drzew" czy "jedzenie mięsa tylną szczęką", to okazuje się, że miedzy bohaterami niewiele się dzieje. Ot chodzą po domu, sprzątają... A Pani Peregrine, mimo że żyje z nimi tyle lat, wciąż zachowuje się wobec nich z dystansem, jak przedszkolanka w przedszkolu. A nie jak matka. Między bohaterami nie widać ani przyjaźni, ani niczego. A przecież mieszkają razem od lat. Ot, po prostu są. jak lokatorzy w hotelu, którzy wiedzą, jak nazywają się pozostali i jaką każdy ma pracę ("osobiwośc"), ale nic ich głębszego nie wiąże. Ot, spotykają się razem w porze posiłku.

Myślę, że to jest główna słabość filmu.

użytkownik usunięty
Sony_West

Dobrze napisane, nawet główny bohater nijaki. Miałem wrażenie że Burton w tym filmie desperacko pragnie uciec przed otaczającą rzeczywistością, dorosłością i pewnie swoją starością ale świat do którego ucieka jest może kolorowy ale martwy i sam w sobie staje się więzieniem. Nie ma w tym świecie Burtona prawdziwych relacji i emocji. Są tylko kolorowe dziwactwa.

ocenił(a) film na 6
crackerjack

Mam dokładnie te same odczucia. Tim Burton niestety chyba się skończył - pokazują to jego kolejne filmy. Trailer mnie zachwycił, czekałam na jakieś emocje, czary itp; więcej emocji chyba wywołała u mnie scena z x-menów, gdzie nomen omen jest prawie taka sama scena ( tyle że z udziałęm Volverine'a) . Nie bardzo dla mnie zrozumiały scenariusz, fatalne dialogi, papierowy główny bohater , tak naprawdę trochę efektów specjalnych miało zamaskować kiepską fabułę.

ocenił(a) film na 6
D_O_R_O

To film dla dzieci, trudno aby zaskakiwał czymś specjalnym skoro był na podstawie książki której jak mniemam trzymał się fabularnie...

ocenił(a) film na 1
Tommy_Filmweb

Raczej nie trzyma się fabuły książki zbyt kurczowo.

crackerjack

Całkowicie się z Tobą zgadzam - Tim Burton jest dla mnie najgenialniejszym reżyserem i jak się pojawił ten film stawałem że to pewniak na wielkie kino. A tu choroba coś nie tak, jakoś mi mało Burtona w Burtonie. Fabuła klapa, dialogi masakra... Miałem wielkie oczekiwania, po zwiastunie czekałem na więcej a tu tylko mniej i mniej... aż się nudziłem miejscami...

ocenił(a) film na 6
podlock

Mi przede wszystkim brakowało tej nutki Bartonowego mroku. Dla mnie ten film jest zbyt przesłodzony. A reszta zgadzam się z osądem innych powyżej.

heartshapedbox

no własnie ten tajemniczy mrok

ocenił(a) film na 7
crackerjack

Bo to w sumie film dla dzieci na podstawie książki dla dzieci, a i tak jak dla mnie, to młodszych widzów mógł przestraszyć. Alicja dla dzieci też Burtonowi nie wyszła, więc może powinien skupić się na dorosłej publiczności. Ja tam byłam gorzej nastawiona, a film był w porządku.

ocenił(a) film na 6
beth3

Trafna uwaga. Burton faktycznie lepiej radzi sobie z filmami dla dorosłych. Kiedy robi film teoretycznie przeznaczony dla młodszych widzów, to mam wrażenie, że nie może się zdecydować czy na pewno o to tutaj chodzi.
Ja niestety miałam wysokie oczekiwania co do ekranizacji książki, więc czuję się zawiedziona. Film nie był tragiczny, ale nie zapada w pamięć. Wydał mi się mocno przeciętny, a szkoda.
No cóż, może jego następne dzieło będzie lepsze.
Pozdrawiam :)

crackerjack

Dodam jeszcze brak konsekwencji logicznych i fizycznych.
Tak. Wiem to film dla dzieci i bajka o nie stworzonych rzeczach, ale fajnie by było gdyby to było trochę mądrzejsze. Np. wrak statku powinien po pewnym czasie z powrotem utonąć. Nie rozumiem też osobliwości bliźniąt. Czy chodzi o zmienianie się w kamień każdego kto na nie spojrzy? Tak czy inaczej, zdawałoby się, że są potężną bronią, a zupełnie nie wykorzystaną (prawie).
Ogólnie, chciałbym zobaczyć film, w którym korzystanie z "suberbohaterskich" mocy okazuje się na prawdę trudne ze względu na konsekwencje fizyczne.

ocenił(a) film na 6
Leszy2

otóż to! bajki też powinny być w miarę logiczne i powiązane z rzeczywistością. Podobnie jak z biegającym po spadających kamieniach Legolasem we Władcy Pierścieni...
W zasadzie bliźniaki mogłby wszystkich zabić ot tak, ale wtedy nie byłoby całej opowieści :P ale generalna nuda, brak rytmu, brak logiki - szkoda...

zbyncom

Właśnie, mogłyby wszystkich zabić ot tak, ale wtedy nie byłoby całej opowieści, to wszystko tłumaczy, poza jednym. Po co są te bliźniaki? Kompletnie nic nie wnoszą do filmu, poza jedną akcją, która podnosi idiotyzm opowieści o przynajmniej jeden poziom. A wystarczyło troszkę pomyślunku i już wszystko byłoby logiczniejsze i fajniejsze.

Ja wiem, że gdyby trzymać się ściśle logiki i realizmu w filmach fantastycznych i akcyjniakach to by ich po prostu nie było. Ale kompletne lenistwo i niedbałość twórców, albo wręcz ich dojmująca durnota, powoduje że całą przyjemność oglądania psuje wylewająca się z filmów żenada i kopniakami poniewierany mózg widza. A tak łatwo można to w dużym stopniu ograniczyć.

ocenił(a) film na 4
crackerjack

Zgadzam się z tobą w stu procentach. Ten film to nie jest to czego spodziewałam się po Timie Burtonie.

crackerjack

Dokładnie. Film, niestety, w pewnym stopniu nużył mnie. Bardzo rzadko oglądam film tak, aby dzielić go i oglądać w dwóch częściach. Raczej w ogóle tak nie robię. Tutaj jednak tak zrobiłam, wracając do filmu następnego dnia. Liczyłam, że jednak mnie wciągnie. A tu... nic. Bardzo ładnie nakręcony, super efekty, gra bez zarzutów, ale czegoś mu chyba zabrakło.

poetry9

A mnie nawet wciągnął co nie oznacza że to jakiś super film. Mam wrżenie że książka na której podstawie powstał film jest niedopracowana więc i film nie mógł być lepszy. Po pierwsze film jest rażąco nie równy - są elementy świetnie, fajne komediowe ale też groteskowe, surrealistyczne czy wręcz infantylne a nawet horrryczne. Przedziwna mieszanka... Takiego nierównego filmu jeszcze nie widziałem...

Po drugie nieciekawe ukazanie bohaterów - nie ma nikogo kto by pociągało swą kreacją i grą. Wszyscy są bezbarwni lub groteskowi. Asa Buuterfiekd niestety ma antytalent do takiej bezbarwnej gry... W "grze Endera" grał tak samo...

A szkoda tego wszystkiego bo sam pomysł na to uniwersum jest do najmniej interesujące i ma (a raczej miało) szalenie ogromny potencjał.

I gdyby nie "smaczki" szczególne dla polskiego widza (polskie pochodzenie głównego bohatera i banknot 20 zł z czasów PRL na koniec filmu) to pewnie ocena moja byłaby niższa

crackerjack

Mam identyczne odczucia po obejrzeniu tego filmu. Brak burton'owskiego pazura.

ocenił(a) film na 5
Brzozka1

Ja również

ocenił(a) film na 5
crackerjack

Popieram

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones