Jak w temacie.
A oczekiwania i nadzieje byly duze. Bez przeslania, bez polotu, za to nagromadzenie watkow przeogromne, ostatecznie pourywanych, bo ile mozna...
Wyszlam z kina zmeczona i smutna.
Tak surowy w swej ocenie nie będę. Zobaczyłem ciekawą historię, z fajnym klimatem, pięknymi zdjęciami, interesującymi efektami specjalnymi, niezłym aktorstwem. I wszystko ładnie, pięknie dopóki w pewnym momencie trochę scenariusz wymknął się z pod kontroli. Od akcji na molo zaczęło się robić słabo. Na tyle słabo, że ocena obniżyła się mi do 7/10.
..bez przesłania.. dokładnie. Oczekiwałam zaskakujacego zakończenia np. że wszystkie te postaci okażą się realnymi ludźmi, z którymi dziadek miał do czynienia. Tymczasem okazało się, że jest historia, są potwory i dobre osobliwisci, walka dobra ze złem i kropka. Efekty specjalne aż zanadto. Takie to wszystko odgrzewane i bez głębi.