Film momentami bardziej przypomina komedie niz dramat historyczny którym niby jest.Niepasujący aktorzy psują odbiór całosci zwłaszcza Aishwarya Rai Bachchan wyglądająca jak modelka świezo po nałożeniu makijażu a nie wojowniczka i misiowato wyglądajacy Colin Firth który pasuje jak ulał do komedii:D
właśnie zaczęłam czytać książkę na podstawie której nakręcono ten film...zerknęłam tutaj bo coś mi się obiło o uszy, że jest też film i...zdębiałam.
Co za obsada, chyba nie widziałam bardziej nie dobranej. Colin Firth jako Rzymianin? nie przekonuje zupełnie. A ta Hinduska jako Mira? tym bardziej nie. Rozumiem, że Mira to bohaterka, która w książce ma na imię Liwia.
Teraz sobie przypomniałam, że ten film pokazywali niedawno w tv. Przeczytałam opis i obejrzałabym, ale jak zobaczyłam Colina i tę Aishwary'ę Rai to sobie podarowałam, bo przy tej obsadzie taki film wydawał mi się niewiarygodny. Sądząc po zdjęciach i przeczytanych do tej pory 100 stronach książki chyba się nie myliłam.