Ostatnie 48 godzin Kurta Cobaina

jako iż niezwykłe teorie wymagają niezwykłych dowodów, a niezwykłe osobowości niezwykłych dokumentów o nich, przeto lepiej by było, gdyby tego jednak nie było.. choć też nic się nie stało, że powstało..

Niczego nowego się z tego filmu nie dowiedziałam. Dodatkowo każdy kto naprawdę interesuje się Nirvaną i sprawą śmierci Kurta powinien zauważyć, że wiele informacji w tym filmie jest zmienionych, czasem nawet przekłamanych, a niektóre zdania są wyjęte z kontekstu. Mam wrażenie że ten film nie jest oparty na faktach...

Wiele pominiętych informacji, zbyt duża ich sprzeczność i przedstawienie Courtney jako biednej żony Kurta, która została sama z dzieckiem. Jak dla mnie nic ciekawego.

Świetny dokument- mało informacji, ale nastrojowy.
Kurt był wielkim człowiekiem, nic tego nie zmieni.
Nie odnalazł w życiu swego celu... Z drugiej strony dla niego lepiej. Nie widzę go w dzisiejszej muzyce. Był za dobry na to.

tak jak w tytule.