Zawsze można zrobić reebot serii lub niezależną ścieżkę fabularną niezwiązaną w żaden sposób z 1-5 za wyjątkiem motywu wizji. Niestety.
Ponadto w sieci można znaleźć plotki, że nowe "FD" miałaby się dziać w XVII w.

Wiekszosc ogladajacych nawet tego nie zczaila nawet ze to zatoczylo kolo, tacy inteligentni :)

Chodziło o to spojrzenie na bilet, na którym widniał rok 2000 - czyli rok premiery pierwszej części "Oszukać przeznaczenie" i związany z nią twist fabularny: katastrofa samolotu?

Wystarczyło oglądać pierwszą część i poskładać to do kupy, moim zdaniem fajnie to wyszło, historia zatoczyła koło i niech więcej części nie robią

Zanim spojrzał na bilet z 2000 roku, była scena jak koleś z pierwszej części awanturowal się z innym kolesiem co ich później wyprowadzili z samolotu w 1 części i później był wypadek ;) tak wszystko się zaczęło :)

Nie zaczęło się tak bo Coroner mówił im że nie są pierwszymi osobami które przeżyły w dziwny sposób a potem śmierć ich goniła ..

Bo tak naprawdę nie zatoczyła koła. To by miało miejsce, gdy oni się cofnęli w czasie, natomiast 5 część po prostu czasowo jest umiejscowiona przed 1 i to tyle. Gdyby chcieli zrobić 6 to bez problemu mogliby ją umiejscowić bezpośrednio po akcji z 4 części.

Prawda ale seria oszukać przeznaczenie to dla mnie najciekawsze filmy.

I bardzo dobrze, bo z części na część robiło się coraz absurdalniej. xp

Bez przesady :D pod względem absurdalności prowadzi 4 ( spadający silnik czy opona, kamień w oko i oczywiście najlepsze - wyssanie wnętrzności gościa w basenie ).
5 przy niej wypada znacznie lepiej.

Może i seria jest mało realistyczna, ale gdyby zgony były banalne, to nie byłoby frajdy z oglądania. W końcu od tego są filmu. I szczerze? Ta seria i tak wysuwa się na przód z oryginalnością. Nie jest patosowym horrorem typu: duszki, nowa rodzina w mieście, wszystko wraca do normy na końcu, albo typu: grupka przyjaciół, psychopaci, rzeźnia, final girl, lub ocalała parka. Sam motyw obecności śmierci jest ciekawy. Cienie, zimno, wiatr, strużka wody, mrugające światła, szalejące w radiu piosenki i złośliwe znaki. Ja tam jestem fanką, wzięłam nawet całą serię do swojej prezentacji na ustnej maturze z polskiego (na starym systemie) :D pogadałam o tym, co lubiłam i dzięki :)