masz racje mogło by byc inne zakonczenie :) i powiem ze nawet dobry film polecam jak ktos chce zeby poniosła go wyobraznia :P
Szkoda? Oni razem to nie miało przyszłości. Film mi się podobał ale takie zakończenie było najlepsze. Jeśli zostaliby razem... pomyśl: za dziesięć lat on miałby 27 a ona? 59 lat. Za duża różnica wieku. Nawet jeśli byliby razem to on na przykład chciałby dzieci a ona już raczej nie mogłaby. Wiem, są wyjątki ale taki finał byłby naciągany. Ten co był w filmie wydaje mi się najprawdziwszy i realny.
A film spoko, z przyjemnością zobaczyłem.
W Polsce jak będzie premiera to zapewne zrobią jakiś pseudo chwytliwy tytuł w stylu "Romans z czterdziestką" itp.
na canalu czy hbo też już leciał :) pod tytułem "Oto Monica Velour" oczywiscie :)
zgadzam sie koniec był bez sensu,dziwie sie ze wogóle ogladałam ten film,mam nadzieje ze aktor grający tę niedorajdę w zyciu prywatnym taki nie jest.