Na nudny wieczór jak znalazł. Pomysł na fabułę fajny, wykonanie niestety gorsze. Przewidywalny, gra aktorska nie powala, efekty również. Potwór wygląda jak z marnej jakości gry komputerowej... Te różowe światełka - dla mnie kicz. Z drugiej strony mamy za to ciekawą scenografię i dobry podkład muzyczny. Jest również przesłanie, które zmusza odbiorcę na spojrzenie z innej perspektywy i refleksje.
Nie wiem czemu, ale film kojarzy mi się z kronikami Riddicka, częścią 1. Może pod względem efektów...?
podobnie odebrałem film, przede wszystkim gra aktorska nie powala, choć jest dużo ciekawych postaci, sam pomysł oryginalny i groził totalną szmirą, ale jakoś wszystko kupy się trzyma, więc film zasługuje na mocne 6/10.