To chyba jeden z niewielu filmów z okresu lat czterdziestych i pięćdziesiątych, który naprawdę bawi i wciąga. Jestem fanką starego kina, ale muszę przyznać, że niekiedy oglądanie tych filmów jest nużące, zaś humor i akcja Pół żartem, pół serio chyba nie znają upływu czasu i ogląda się go z zapartym tchem :)
Zgadzam się! Ponadczasowe gagi, za każdym razem, gdy wracam do filmu to uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Nie zgodzę się, że jest to jedyny tytuł z tych dwóch dekad, który bawi i wciąga. Również jestem fanką starego kina, a lata 40. i 50. to wysyp świetnych tytułów :)
Tylko, że jest prawie z lat 60 a dokładniej z 1959 ;). Ale co do reszty się zgadzam. Wysyp całkowity.
Podzielam opinię i podzielam wystawioną ocenę. W tej komedii non stop coś się dzieje i przykuwa uwagę. Rewelacja !
Obejrzyj " Jak poślubić milionera" uważam, że jest równie dobrą komedią, również z Marylin i niedawno zmarłą Lauren Bacall :), ale zgadzam się jest to niemal komedia doskonała, nie jest w złym guście, nie przebarwiona seksem i słabym humorem, często bardzo powtarzalnym w dzisiejszych komediach.