PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662167}
5,7 34 060
ocen
5,7 10 1 34060
5,2 19
ocen krytyków
Płynące wieżowce
powrót do forum filmu Płynące wieżowce

Jedyne co doceniam w tym filmie to odważne sceny w jakich młodzi POLSCY zaznaczam POLSCY aktorzy
brali udział , w tym kraju zagrać taką rolę jak dwaj główni bohaterowie wymaga nie lada zaangażowania
ale na tym chyba moje laury na temat tego filmu się kończą , brak muzyki , nie zrozumiałe sceny i ujęcia i
beznadziejne zakończenie ( choć raczej typowe dla tego gatunku filmowego ) i właściwie człowiek oglądając to
przez większą cześć filmu się nudzi , bo to jedzą obiad , bo to ktoś płynie albo ktoś leży nago i tak to się
wlecze wlecze i wlecze , a raczej płynie , płynie i płynie jak te wieżowce bez końca , dlatego moja ocena jest za
to ze Polska może zrobić film o gejach i za to ze aktorzy w nim grający wykazali się sporą odwagą i pokazem
aktorskich umiejętności decydując się na takie seny i taką rolę

ocenił(a) film na 5
StargardX

Jestem DOKŁADNIE TEGO SAMEGO ZDANIA. Puste, niezrozumiałe sceny i kilka dialogów przez cały film. Oglądam już któryś polski film i każdy ma taką charakterystykę. Nie rozumiem tego. Mają pomysły, ale realizacja jest niszowa. Dodatkowo, patrząc na jakość filmu mam ciągłe wrażenie, że działają na sprzęcie z lat 80-tych, albo przynajmniej zatrzymali się na tamtym etapie tworzenia filmów. Wieczna ciemność, szaruga, kompletny brak wyrazistości! Doceniam grę aktorską, ale nic poza tym.

ocenił(a) film na 5
Fejm92

Podpisuję pod twoją wypowiedzią mam takie same odczucia i mam pytanie wie ktoś czy Gelner i ten drugi nie wiem jak się nazywa filmowy chłopak Sylwii oni są w życiu homoseksualistami? Bo jakoś nie mogłam sobie wyobrazić tego , że jakiś hetero mężczyzna zgodził by się na takie sceny aktorstwo aktorstwem , ale są jakieś granice.

ocenił(a) film na 5
TrefnaPanna

Nie mam pewności co do tego bruneta, bo On już grał kilka takich roli, ale ten młody drugi nie jest homoseksualistą :)

TrefnaPanna

Niby dlaczego granice? To jest sztuka, zawód, poświęcenie, pasja. Wchodzą w pewną rolę, zostawiając za drzwiami siebie i stając się bohaterami. Dobry aktor zagra każdą rolę. Geja grać nie może, ale już z babką do łóżka to łatwiej? Nie zgadzam się z tym...

ocenił(a) film na 5
Nataliiaa

Ja mam inne zdanie ciężką było mi oglądać Banasiuka w takich scenach czytałam już artykuł jak wypowiadał się o tej roli i jestem pod wrażeniem nie powiem. Bo większości facetom trudno by to przyszło. Aktorstwo , aktorstwem , ale jeżeli przekroczy się granicę swojej sex. to potem łatwiej grać w takich rolach nie wiem wspominając scenę pod prysznicem przechodzi mnie dreszcz jakoś to było dla mnie trochę "ekscytujące inaczej" haha że tak powiem bo stracił swoją męskość w tym filmie , ale sam na to przystał.
ps: Nie nie jestem nie tolerancyjna mam nawet w rodzinie homosexualiste , ale myśląc o dreptaniu nagą i namiętnych pocałunkach z kolesiem będąc hetero i odpowiadając na pytania w tym artykule jakby niby nic ...to mega "Bum" jak fani 1 miłości i przystani możliwe będą zmieszani równie mocno jak ja teraz ;)

TrefnaPanna

Pisz ze znakami przystankowymi, bo trudno się Ciebie czyta, przez co nawet nie wiem jak Ci odpisać ;)

ocenił(a) film na 5
TrefnaPanna

Nie zgodzę się z Twoim zdaniem. Nie wiem też o jakiej granicy tu mówisz. Na podstawie tego co napisałaś można twierdzić, że którykolwiek aktor idąc do pracy (podkreślam pracy) i "całując się" na planie z koleżanką bo tego wymaga rola w tym momencie przekracza granicę wierności, bo w domu czeka na niego jego żona. To absurd. Każdy aktor decydując się na ten zawód doskonale zdaje sobie sprawę z jego specyfiki i wie, że może przyjść grać mu różne role. Trzeba odróżnić rzeczywistość od gry aktorskiej. Nie zgodzę się, że stracił swoją męskość. Wręcz przeciwnie, pokazał odwagę i profesjonalizm. Jako stosunkowo młody aktor zapowiada się całkiem nieźle.

"tym bardziej doceniam tych dwóch polskich aktorów iż wiedząc jak zacofany jest nasz kraj pod względem osób homoseksualnych zgodzili się grać w takim filmie " - popieram.

ocenił(a) film na 5
Fejm92

Mam to gdzieś co myślicie zadałam pytanie , któraś odpowiedziała dziękuję do widzenia i tyle. A nie jakieś sranie w banie żeby kogoś zbruzdać bo ma inne zdanie.
Ja mówię o granicy swoich zasad moralnych, duchowych jeśli dla was dobry aktor może pieścić oralnie drugiego bo to taka gra aktorska to okey spoko tyle,że ja powiedziałam tylko , że dla mnie to odpychające i mało męskie , ale ok macie swoje zdanie i spoko. Odpowiadajcie sobie na swoje posty bo mi się nie chce pod jednym "średnim" filmie rozważać co jest dobre a co złe. Szukacie aprobaty? to nadal sobie czarujcie i dopisujcie swoje spekulacje do tego co napisałam... może chociaż to sprawi , że poczujecie się o niebo lepiej.-.-

ocenił(a) film na 5
TrefnaPanna

Sądzę, że Twoje wzburzenie jest zupełnie niepotrzebne. Nikt nie ma zamiaru Cię "zbruzdać". To zwykła wymiana zdań. Nie trzeba się unosić.

użytkownik usunięty
Fejm92

nie moge zniesc wytykania na kazdym kroku zacofania naszego kraju, najczesciej przez osoby mlode, zwlaszcza w stosunku do czynnikow, ktore sa przedmiotem rozbieznosci na calym swiecie.

ocenił(a) film na 4
Nataliiaa

Homoseksualistę grało wielu dożo lepszych aktorów niż Banasiuk choćby sam Banderas podobno, dobry aktor powinien zagrać wszystko tu się zgodzę z koleżanka Fejm92 ale rozumiem też niesmak nie bez powodu polscy aktorzy nie chcą grac takich ról bodajże Okrasa zrezygnował z pracy w M jak miłość z powodu gdyż brzydzi się "grac geja" by the way
Tomasz Raczyk od razu skwitował że "złej baletnicy to nawet rąbek u spódnicy" z tym się zgadzam.
Kobieta natomiast jak po takich scenach czuję niesmak to dobrze świadczy, to znaczy że jeszcze zwyczajni faceci mają szanse z telewizyjną sztucznością. W moim przekonaniu ten film to polska propaganda i niema sensu poddawać się tej dyskusji jeżeli chcieliby zrobić dobry film skupili by się na cierpieniu młodego homoseksualisty ,który głośno obawia się powiedzieć o swojej orientacji i który pragnie wykrzyczeć miłość do osoby tej samej płci. Szkoda , że Wasilewski był od tego tak daleko. Naprawdę sądzę , że stać nas na lepsze filmy.

ocenił(a) film na 4
TrefnaPanna

Zgadzam się z Nataliiaaą aktor nie musi być gejem by grać geja , ćpunem by grać ćpuna czy psychopatą by nim być i td
takie same spekulację krążyły w około Jake Gyllenhaal i Heath Ledger gdy wystąpili w Tajemnicy Brokeback Mountain ale obaj Ci aktorzy nie są homosiami :) , tym bardziej doceniam tych dwóch polskich aktorów iż wiedząc jak zacofany jest nasz kraj pod względem osób homoseksualnych zgodzili się grać w takim filmie , i zgadzam się z opinią Fejm92 można było z tego zrobić ciekawą dobrze zrobioną opowieść a tym czasem więcej tam golizny , całowania , przerzucania miejsc akcji i całego sensu niż to wszystko warte, ale postęp w polskim kinie nastąpił :)

ocenił(a) film na 3
TrefnaPanna

Ale niby jakie tam były sceny? Kolesie się dwa razy pocałowali i był jeden raz udawany anal. Nawet rimming zostal pokazany w sposób groteskowy koleś zakręcił się 0,5 sekundy przy pośladkach Kuby, po czym wstał.... Za to scena robienia minety Sylwii została ukazana bardzo szczegółowo nawet włosy wychodziły z ust Kuby, ale to już Ci nie przeszkadzało :D W całym filmie nie było ani jednej równie odważnej i szczegółowo pokazanej sceny jak tamta heterycka. Nie wspominając o tym, że łóżkowych scen z Sylwią było kilka, a panami 0.

mike__25

Coś ci się powaliło. Minety nie pokazali, sekunda głowa przy udzie i od razu kamera na twarz dziewczyny na 2 sekundy, koniec sceny.
Włosów żadnych nie było, bo dziewczyna zadbana, wydepilowana. Sceny gejowskie były bardziej do wyrzygania, ale w końcu to film o biseksach, każdy wie czego się spodziewać.

Kaskader_Mike_

ta scena "minety"(tak jakby no bo przeciez nie pokazana w szczególe) była dluzsza niz sekunda z pewnoscia, włosy byly ,facet miał je w ustach,dziewczyna na pewno nie była wydpilowana(czy zadbana hahaha)tylko smieszy mnie jej reakcja na ten oral ,ta pani chyba w zyciu orala nie miała i nie wiedziała jak to zagrac

ocenił(a) film na 3
Kaskader_Mike_

Chyba oglądałeś inny film, bo kłaki były w ustach Kuby, więc panna z pewnością wydepilowana nie była. W scenach gejowskich nie było nic pokazane poza gołymi dupami. Jeśli cię niesmaczą sceny homo to po jakiego grzyba oglądałeś film? Poza tym dla hetero nie było tam nic do zniesmaczenia. Już bardziej geje mogliby się zerzygać na widok sceny lizania kuciapki Sylwii, ale jakoś nie mają potrzeby opowiadania dookoła jak bardzo ich to brzydzi.

ocenił(a) film na 8
mike__25

hmmm, scena hetero była całkiem sympatyczna a homo namiętna, obaj panowie apetyczni i ogień w tym był.
Mike_25 " Kolesie się dwa razy pocałowali i był jeden raz udawany anal" - miał być prawdziwy??? :-)
Poproszę w takim razie o jakieś tytuły gdzie sceny homo są ostrzejsze jak ktoś zna z chęcią porównam.

Poza tym naprawdę dziwi mnie, że sceny seksu między kochającymi i pragnącymi się ludźmi wzbudzją w Was (czy homo czy hetero) tak gwałtowne reakcje.

Ritali

co masz na mysli przez gwałtowne reakcje?

ocenił(a) film na 8
Justyna_0288

Chyba nadużyłam tego "Was" a ruszyło mnie o rzyganiu w poście kaskadera.

ocenił(a) film na 3
Ritali

Akurat nie oczekuję po filmie fabularnym, aby był koniecznie przepełniony scenami seksu. Natomiast jeśli w filmie gejowskim sceny hetero są o wiele liczniejsze i odważniej pokazane od scen homo to zakrawa to już na groteskę.

ocenił(a) film na 6
Fejm92

Uważam, że właśnie ta szaruga dodawała klimatu.

ocenił(a) film na 5
akinomek

Mnie osobiście męczy. Nie mogę skupić uwagi na detalach, bo muszę dopatrywać się oczywistości. Ciężko ocenić poziom polskiego kina. Dla jednych może być wysoki, bo trzeba się doszukiwać, dla innych niski, bo w pewnym sensie niezrozumiały.

ocenił(a) film na 5
StargardX

Scena, w której jedli, była grą spojrzeń. Celowo Michał był naprzeciwko Sylwii, aby film "pokazał", ze ona wie, że on jest gejem i obiera jej faceta. A Kuba był między nimi jak między wyborem jej bądź jego - cieszył się na widok Michała i niepokoił się o brak apetytu Sylwii. Cały film ogląda się jak japońskie kino, gdzie tzw. dłużyzny to rozkminy bohaterów, to ich samotność w miłości oraz między innymi samotność z ich własnymi myślami i trudnymi decyzjami.

miserylovescompany

Prawda, ale takie kino jest już męczące. Trudno jest oglądać któryś film z kolei w takiej intonacji. Filmowcy najwyraźniej chcą nauczyć swój naród subtelności, czytania z gestów, między pomiędzy, uwrażliwić. Ale to już jest po prostu nudne. I dlatego po polskie kino sięga mniejszość. Ta mniejszość odważna i myśląca głębiej. Na to nie są gotowi jeszcze wszyscy.

ocenił(a) film na 5
Nataliiaa

Racja, że takie filmy nudzą, ale z tzw. dłużyzn, pojedynków spojrzeń i czytania mowy ciała to scena (obraz) o wiele więcej mówi, niż słowa. Nie wszystkich to nudzi - jedni wolą kino zamaszyste a inni wolą poetyczne, w sensie: mówiące z obrazów. Film jest tzw. dołujący, bo kończy się śmiercią jednego z bohaterów (nie chcę spoiler-ować ;)). Gdyby skończyłby się happyendem, to po śmierci jegomościa, było by np. ujęcie na spokój i monotonia życia miasta, natury, itp., czyli tzw. powrót do tego co Jakub miał zanim poznał Michała. Po takim ujęciu człowiek inaczej wychodzi z kina ;). Co kto lubi. Ja poszłam na film ze względu na to, że tam faceci idą w ślinę i zostałam miło zaskoczona odwagą aktorską i "gadającymi obrazami", które uwielbiam z sentymentu do japońskiego kina. Jak już mówiłam. Co kto lubi ;).

StargardX

Film wydaje mi się niedokoczony, jakby reżyser nie miał już ochoty ani pomysłu na niego. Zakończenie (sytuacja na parkingu) żenada! Podobnie jak w filmie 'Big Love' jak dla mnie. Brak pomysłu na tą miłość, tzn. na dalszy rozwój jej etapów, bo dla mnie szalenie ważne byłoby co dalej Kuba by zrobił, chociaż chłopak był mało odpowiedzialny i stanowczy. Głownie los albo matka za niego podejmowała decyzje dotychczas. Aktorzy moim zdaniem się spisali, pobobały mi się sceny, gdzie to gra spojrzeń była ważniejsza niż słowa. Tylko brakuje mi wspomnianego pomysłu na zakończenie filmu - bo ten był zbyt banalny. Wolałabym domniemywać, jak dalej potoczyły się losy chłopaków, a tak - pustka i brak niedopowiedzeń. Nuuda.

ocenił(a) film na 10
edekpyskacz

Właśnie bardzo wiele ludzi, którzy oglądali film negatywnie wypowiada się o zakończeniu, a tak naprawdę o jego braku.
Film bardzo dobry jak na naszą rodzimą kinematografię, ale pomysłu na zakończenie widocznie zabrakło, a szkoda, wielka szkoda....

ocenił(a) film na 8
Agron19

Wcześniej oglądałem niemiecki film Freier Fall i wydawało mi sie ze ogladam drugi raz to samo. Zresztą zakończenie chyba takie samo. Gratulacje dla aktorów tego jeszcze w Polskim filmie nie było. Bardzo fajnie zagrane nieme sceny. Moim zdaniem aktorzy powinni dostać wszelkie nagrody za dobrą pracę.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
edekpyskacz

edekpyskacz - jestem za. Zakończenie przypomina mi trochę to z pokrewnego filmu Tajemnica Brokeback Mountain. Tam też jeden z głównych bohaterów został brutalnie pobity za swój homoseksualizm. Świetna gra aktorska, ale dla mnie zbyt dużo jednak tej "gry spojrzeń" zbyt mało dialogów.

ocenił(a) film na 5
StargardX

Przyzwyczaiłam się już do polskich filmów tego typu i tej ciszy, która nagle przerwana jest następną sceną, ale w "Płynących wieżowcach" wyjątkowo mnie to nużyło, a dodatkowo sprawiało, że fabuła była momentami niezrozumiała, co jest według mnie karygodne. No i zakończenie- w momencie, kiedy Sylwia i matka Kuby bez wątpienia wiedziały, że ten jest z Michałem, domyślałam się już, że ktoś umrze. Spodziewałam się samobójstwa, rzucenia pod pociąg, zabójstwa... Wniosek? Tego typu filmy już się powoli przejadają.

ocenił(a) film na 4
miss_Isbell

Dokładnie. Zwabiona reklamą postanowiłam nie być w "tyle". Konwencja filmu intryguje , ale co ma począć widz , któremu emocje opadają w połowie filmu? W moim mniemaniu napięcie budowane na siłę, zero konsekwencji . Scena z pobiciem Michała wtórna, jakby twórcom zabrakło pomysłu. Miał być film kontrowersyjny, zmuszający do myślenia a wyszło jak zawsze. Za "Sylwię" 4 . "Reszta jest milczeniem".

ocenił(a) film na 6
StargardX

Zgadzam się.
Dużo nie potrzebnych,nie zrozumiałych i przede wszystkim NUDNYCH scen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones