Film ten to zbiór nowel, zagranych głównie przez niezawodowych aktorów, w naturalnych plenerach. Każdy z sześciu epizodów został nakręcony w innym miejscu Włoch - od Sycylii po Nizinę Padańską. Akcja rozgrywa się na krótko przed lub po wkroczeniu aliantów, ukazuje stopniowe wyzwalanie Włoch. Z migawkowych obrazów powstał opis tragicznej i absurdalnej sytuacji narodu włoskiego pod koniec wojny. Tytułowa "paisa" - zawołanie, jakim zwracali się do Włochów żołnierze amerykańscy, oznacza w południowym dialekcie tego kraju wieśniaka - paesano.
Pełny, wspólny krzyk włoskiego nazione. Ciekawe, jak André Bazin zapatrywałby się na wartość "Paisy", gdyby przeżył lata '60 kina znad Tybru. Smutny aż do bólu.