PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=635084}

Panaceum

Side Effects
7,0 90 749
ocen
7,0 10 1 90749
6,1 21
ocen krytyków
Panaceum
powrót do forum filmu Panaceum

Film ogólnie jest dobry i trzyma w napieciu, niemniej ilość nielogicznych posunieć scenarzystów
jest wręcz zaskakująca. Nie wiem czy wymienię wszystkie i czy dobrze pamiętam, ale:

1. Bohaterka symuluje popełnienie samobójstwa, żeby dowieść swojej depresji... serio? Przecież
mogła zginać, mogła zostać kaleką. Nie mówiąc już o tym, że pewnych czynników depresji nie
da się symulować. Sama próba samobójcza może nie wystarczyć. Lekarze po prostu od razu
założyli, że Emily ma depresję...
2. Emily zabija męża dla pieniędzy z odszkodowania, o którym przez cały film nawet nie ma
mowy. Nie stanowi to żadnego wątku podczas rozprawy (normalnie byłoby to brane jako motyw).
Pieniądze po prostu rozpływają się w powietrzu.
3. Doktor Banks pozostaje lekarzem prowadzącym nawet pomimo podejrzenia o błąd w sztuce
(podanie niewłaściwych leków).
***I NAJLEPSZE***
4. Emily doprowadza śledczych do dr. Siebert, nagrywa rozmowę i... zostaje wypuszczona na
wolność!!! Tak jakby to nie ona zabiła męża, jakby to nie ona spiskowała dla kasy. Normalnie
chodzi sobie po ulicy i zostaje na powrót zamknięta tylko dlatego, że taka decyzję wydaje dr.
Banks...

Absurd goni absurd.

ocenił(a) film na 8
Kubala_82

Jeżeli się mylę, niech ktoś mnie poprawi.
1. Przecież zapięła pasy i otworzyła się poduszka powietrzna :)
2. Zabiła nie dla pieniędzy z odszkodowania, a dla pieniędzy które z Siebert zarobiła robiąc wałek na giełdzie.
4. Tu chyba chodzi o zasadę, że nie można zostać skazanym dwa razy za to samo przestępstwo, ale nie jestem pewien.

ocenił(a) film na 5
Kopernicki

1. No to zwykle nie daje gwarancji przeżycia ani wyjścia cało. Wiadomo, chodziło jej o realizm, ale bez przesady. Aż tak zdeterminowana być nie mogła.
2. ...ok, może mi to umkło :)
4. No to w takim razie nigdy nie powinna być wypuszczona albo powinna zostać zatrzymana do dalszych wyjaśnień. A tymczasem w końcówce ona sobie spaceruje po ulicy :)

ocenił(a) film na 6
Kubala_82

" w końcówce ona sobie spaceruje po ulicy" - z tego co zapamiętałam ostatnią pokazaną w filmie sceną jest Emily patrząca przez okno szpitala psychiatrycznego z niezbyt uradowaną miną. Póki dr Banks jest lekarzem decydującym o jej leczeniu i ewentualnym wyjściu raczej Emily nie ma się co spodziewać samotnych spacerów po ulicach ;)

ocenił(a) film na 5
lady_of_the_flowers_1891

Ale wcześniej wchodzi do niego do gabinetu z ulicy jako wolna osoba. Mimo że wszyscy wiedzą, że świadomie i z premedytacją zabiła męża. To jest dla was logiczne?

ocenił(a) film na 4
Kubala_82

nie mogła zostać zatrzymana do dalszych wyjaśnień, bo przecież ugoda zawarta w procesie polegała na tym, że została uznana za niewinną... nie mogli jej skazać za zabicie męża, bo najpierw ją uniewinnili i Kopernicki ma rację w USA nie można sądzić dwa razy za to samo...więc jedynym wyjściem było spowodować, żeby nie dotrzymała warunków wypuszczenia ze szpitala psychiatrycznego, co się w końcu stało...

ocenił(a) film na 5
ewelahh

No to zamienili siekierkę na kijek. Wypuścili jedną morderczynię, żeby zatrzymać drugą. Super. Ciekawe który prokurator i sąd by się na to zgodził?

ocenił(a) film na 8
Kubala_82

Wypuścili jedną bo wtedy naprawdę myśleli, że jest niewinna.
Potem Banks zaczął dochodzić prawdy.
Gdy ją odkrył przy pomocy Emily zamyka Siebert. A potem najnormalniej w świecie czeka na wizytę Emily, zwykłe spotkanie. Zapisuje jej leki, które musi wziąć by nie złamać warunków zwolnienia. Emily czuje się oszukana, a Banks ma teraz podstawy by ją zamknąć z powrotem.
Tym samym obie morderczynie siedzą.
Coś mi umknęło, czy może ktoś nie oglądał filmu ze zrozumieniem?

ocenił(a) film na 7
Kubala_82

Po kolei.
Dr Banks zmanipulował naszą główną bohaterkę (Skłócił ją z Siebert) przekonując ją, że Siebert chce ją zdradzić.
Spowodowało to chęć Emily do współpracy. Dodatkowym bodźcem, który ją przekonał był fakt że Banks poświadczył za nią w sądzie czym spowodował jej wypuszczenie, ale pod pewnymi warunkami.
Emily w ramach wypełnienia umowy z Banksem nagrywa rozmowę z Siebert, a Banks po wszystkim wypisuje papiery, że Emily złamała warunki wyznaczone przez sąd i umieszcza ją w psychiatryku.
W efekcie obie morderczynie siedzą.

ocenił(a) film na 8
Kopernicki

sorry ale ty chyba nie oglądałeś tego samego filmu co my, oceniasz film na 5 a nie rozumiesz najważniejszych faktów :) nie dziwie się ze niektóre filmy są tak niestosownie oceniane na filmwebie skoro oceniają go tacy "kinomaniacy" jak ty

ocenił(a) film na 8
skalpelmszana

Odpowiedź raczej nie skierowana do mnie :)

ocenił(a) film na 6
Kopernicki

Tak tylko na marginesie. Ani pasy, ani poduszka powietrzna nie dają bezpieczeństwa, najprostszy przykład - z doświadczenia (nie mojego, na szczęście). Wujek mi zginął, gdy jego syn gwałtownie zahamował. Ponieważ wujek był zapięty, zgodnie z zasadą zachowania pędu najpierw gwałtownie poleciał do przodu, ale pasy go przytrzymały i wrócił na miejsce. Przy czym podstawą czaszki uderzył o podgłówek fotela i zginął na miejscu.

Sam film jest durny, że aż zęby bolą. Tak gigantyczna intryga, podczas gdy wystarczyło by, żeby Emily się rozwiodła i żyła sobie szczęśliwie ze swoją dziewczyną.

ocenił(a) film na 8
Mlodzik91

Durny a jednocześnie niezły....ciekawa logika.

ocenił(a) film na 6
Bokciu

Bo przez większość czasu film był bardzo dobry, tylko końcówka zaniża ocenę.

ocenił(a) film na 8
Mlodzik91

serio?
a watek z kasą chociaż ogarnąłeś?

ocenił(a) film na 6
jo_aotearoa

Jak najbardziej ogarnąłem, co nie zmienia faktu, że intryga dalej jest absurdalnie przekombinowana i naciągana.

ocenił(a) film na 6
Kubala_82

I jeszcze 3.

Doktorowi nic nie udowodniono, nawet nie postawiono mu zarzutów, nie było więc podstaw prawnych aby sąd mógł go odsunąć od sprawy.

ocenił(a) film na 4
Kubala_82

Najgorzej wypada moim zdaniem motyw zabójstwa: to przez męża moje wspaniałe życie tak się popsuło. Już mi dawał samochód a zamknęli go do więzienia. Niewybaczalne, będę czekać cztery lata i go zamorduję, pozorując depresję i jeszcze na tym zarobię kasiorkę.

Uuu jak to mogło przejść?

ocenił(a) film na 8
florianf

moze dlatego, ze to film? zreszta powiedz mi jakim cudem rodzice Madzi, po wypadku ze sliskim kocykiem chodza wolno i jeszcze dostaja benefity... ?

ocenił(a) film na 4
kotkaaa10

Może dlatego, że to głupi film? A z rodzicami Madzi nie jesteś na bieżąco.

ocenił(a) film na 8
florianf

wiesz nie takie rzeczy sie dzieja na swiecie wiec z tym glupim nie przesadzaj, bo zwyczajnie nawet nie masz argumentow. Czas nie jest okreslny w tym filmie i jest wiele niedopowiedzen, zeby sie co do tego wypowiadac. poza tym skoro babka miala depresje, do tego byla jakims homo niewiadomo to kij wie co takim przyjdzie do glowy i ile i co w stanie beda zrobic, zeby swoje urojenia do zycia wprowadzic.

ocenił(a) film na 4
kotkaaa10

Mam sporo argumentów nato, żę ten film j głupi:
1. Żaden z psychiatrów nie połapał się, że babka stymuluje depresję. Są precyzyjnie opisane objawy depresji i po prostu można to w miarę obiektywnie sprawdzić
2. Szczwany plan naszych demonicznych przyjaciółek nacelowany jest na to, ze jak się zdyskredytuje jakiś lek, to można na tym zarobić. I aby ten lek zdyskredytować planują naciągane morderstwo i wciągają w to lekarza. To jest skrajnie głupi plan. Ja rozumiem, że ludzie czasem mają idiotyczne plany (patrz genialne Fargo). Można mieć taki plan: "Zbuduję sobie czołg przy pomocy widelca i polecę nim na księżyc" - ale jeśli ten plan sprzedaję się w scenariuszu widzom - pokazuje jak inteligentni ludzie na serio budują czołg widelcem. No to jest nie tylko głupi film, ale i głupi twórcy (i niestety głupi widzowie, którzy się na to nabierają).
3. Perypetie biednego lekarza i jego wyjście z sytuacji jest tak nieprawdopodobne, że równie dobrze można by wmawiać widzom, że dostał nagle mocy spidermana i dzięki niej wydobył się z tarapatów. Ktoś to łyknął? No to dla mnie oznacza, ze łyka każdą głupotę.
4. sporo głupot opisanych jest na początku tego wątku, których nie będę powtarzać. Ja zresztą też ich przytoczyłem kilka.

No ale jak znam zycie, choćby tu przedstawić fakty bez żadnych wątpliwości, to ty to skwitujesz "a moim zdaniem to mądre" i na tym dyskusja się skończy.

ocenił(a) film na 8
florianf

1. Symuluje chyba jak juz? Psychiatra chyba nie jestes by moc takie stwierdzenia stawiac, zreszta skoro byla nauczona symulowania tego i miala cala potrzebna wiedze jaki w tym problem dobrze grac? Skoro w dodatku sie do tego przygotowywala jakis czas? do tego miala dostep do wiedzy praktycznej, a dodatkowo spolkujaca z nia doktorka maczala we wszystkim palce?
2. jak dla mnie to jest sterta glupszych filmow akuart pod tym wzgledem ;p a tak poza tym one nie planowaly zadnego morderstwa, sama sie do tego przyznala, ze to wyszlo w trakcie.. ? poczatkowo takiego zamiaru w ogole nie bylo - nieprzemyslane niedopatrzenie autorow? moze celowy zabieg by dramaturgii filmowi dodac? krew lepiej sie sprzedaje, a o to w koncu chodzi.
3. moze dostal super mocy po odejsciu kobiety i ze cale zycie zaczelo sie walic na glowe - raz juz mu sie posypalo i sie poddal wiec stwierdzil po raz kolejny, ze tego tak nie zostawi.

nie pisze, ze jest madry, czy gornolotny film, albo jakos specjalnie przemyslany. Ale najgorszy zwyczajnie nie jest. raczej ciezko trafic na taki film, gdzie wszystko bylo by dopracowane i kazdy szczegol dopiety na ostatni guzik, w wiekszosci filmow sie doszukasz jakis bledow, czy niespojnosci w akcji, sceniaruszy w koncu nie pisza specjalisci w danych dziedniach i wiekszosc filmow to poniekad zwyczajna fantazja, a zazwyczaj jest pelno osob doszukujacych sie jakiegos szkopulu by sie doczepic ;p taka postawa kazdy film mozna by zjechac z gory na dol.

ocenił(a) film na 4
kotkaaa10

Jak zobaczysz dziesięć razy więcej filmów, to będize ci łatwiej odróżnić byleco od czegoś wartościowego. Na razie nie umiesz tego zrobić.

ocenił(a) film na 8
florianf

i to powiedzial ktos, kto ocenil Whiplasha na 10, prosze Cie...

ocenił(a) film na 4
kotkaaa10

Chętnie podyskutuję na temat Whiplasha. Jeśli oceniasz go na mniej niż 8, to znaczy, ze go nie rozumiesz. Mogę otworzyć ci oczy.

ocenił(a) film na 8
florianf

Film, ktory jest zwyczajnie nadmiernie odrealniony na pewno nie zasluguje na 10, jesli myslisz inaczej najpierw otworz swoje oczy, a potem komus innemu :)

ocenił(a) film na 4
kotkaaa10

Interesuje cię dyskusja, to ja chętnie ją podejmę. Ale na moją propozycję, ty głosisz jakieś puste, gołosłowne twierdzenia w stylu "film jest nadmiernie odrealniony". W ogóle nie rozumiesz o co w tym filmie chodzi. Równie dobrze można by zarzucić np. filmowi "Kung fu panda" że jest odrealniony, bo przecież niemożliwe jest żeby... Nie zrozumiałaś o co chodzi w Whiplashu. Mogę ci to łatwo wyłożyć, jeśli cię to interesuje i w ten sposób otworzyć ci oczy na coś, co ci po prostu umknęło.

Ale jeśli chcesz okopać się w swoim zdaniu "i nikt mnie nie przekona" to szukaj jakiejś mniej wymagającej osoby ode mnie. A coś mi się wydaje, że nie jesteś zainteresowana merytoryczną dyskusją. Chodzi ci tylko o to aby się nie okazało, że przeoczyłaś coś ważnego.

Podejmij rękawicę - twierdzisz, ze Whiplash jest odrealniony? Słucham na jakiej podstawie, uzasadnij.

ocenił(a) film na 4
Kubala_82

To jeszcze idzie przełknąć ale dlaczego podczas przyjęcia odbicie w lustrze Emily jest zniekształcone? Przecież symulowała wiec i nie brała leków. Wiec co miało znaczyć to odbicie? Było to oszukanie widza. Jej odbicie nie było zniekształcone, ani ona go tak nie widziała. Widział to tylko widz który tym samym został zrobiony w chooja

Kubala_82

Dla mnie punkt trzeci jest najbardziej rażący. Psychiatrę wywalili z pracy , stracił reputacje, istniało podejrzenie o błąd w sztuce i co? I nadal pozwolono mu leczyć bohaterkę oraz zeznawać w sądzie.

Film nie był zły i cieszę się że go obejrzałam, ale zakończenie pozostawiło mi duży niedosyt (spoiler) . Po pierwsze, postać psychiatry strasznie działala mi na nerwy - ot, taki zarozumiały cwaniaczek, który wypisuje recepty bogatym mieszczuchom, chce ubić interes kosztem pacjentów (testowanie na nich leków), a jego aspiracje zyciowe ograniczają się do wygodnego życia, luksusów i posyłania synka do prywatnej szkoły. Szczerze? Rzygać mi się chciało od samego widoku tej burżuazyjnej rodzinki i szczerze się ucieszyłam, gdy coś zaczęło być niehalo z tą sielanką.
Druga sprawa - ta młoda babeczka, która obmyśliła przestępstwo...hmmm jakoś się jej nie dziwię. Marzyła o normalnym szczęśliwym życiu, a mąż ją skompromitował. Przez jego lewe interesy i stres związany z jego aresztowaniem straciła dziecko, musiała przez kilka lat radzić sobie sama, a po powrocie z więzienia? Nieudany seks, powrót do "kręcenia biznesów", a żona służyła mu jako roślinka ozdobna. I jeszcze zapllanował sobie wyjazd, za oczywiste uważając że żona pojedzie/ rzuci dotychczasowe życie (jakby mało się jeszcze poświęciła).
Naprawdę rozumiem, że mogła chcieć się w ten sposób odegrać i zgarnąć kasę.

Tragiczne jest to że przez kolejnego aroganckiego du...ka - psychiatrę spędzi reszte swoich dni w zakładzie dla umysłowo chorych, że zrobią z niej zombie (końcowe sceny były przygnębiajace) i zrujnują zdrowie. A przecież to była młoda i piękna dziewczyna. Dużo ładniejsza od żony tego lekarza; jakim trzeba być idiotą żeby tak zakończyć relację z kobietą ?!

KotArystokrata

Planowane cynicznie przez kilka lat morderstwo to nie jest żadne "odegranie się". To się nazywa socjopatia i jest objawem poważnych zaburzeń psychicznych. Ta "babeczka" była kompletną wariatką i psycholką, pozbawioną jakichkolwiek uczuć i empatii. Dobrze, że skończyła w najwłaściwszym dla niej miejscu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones