Uwielbiam oglądać filmy przedwojenne! "Papa się żeni" - to przezabawna komedia pełna perypetii, ale jak to bywa, wszystko dobrze się kończy :) Szkoda, że teraz nie kręci się takich filmów, w których brak przemocy i seksu!!!
Tak...szkoda....
Szkoda też, że tak mało ludzi ogląda te filmy!
Przecież one są poprostu wspaniałe!!! :) :)
Pozdrawiam!
Tak...szkoda....
Szkoda też, że tak mało ludzi ogląda te filmy!
Przecież one są poprostu wspaniałe!!! :) :)
Pozdrawiam!
Tak...szkoda....
Szkoda też, że tak mało ludzi ogląda te filmy!
Przecież one są poprostu wspaniałe!!! :) :)
Pozdrawiam!
Przednia komedia.
Dużo śmiechu.
Dobra gra aktorska.
Niezłe piosenki.
Film warty obejrzenia!
Akurat tu w sumie jedyną naprawdę zabawną rzeczą był ten durny baron, któremu nawet nie chciało się sprawdzić, czy rozmawia z właściwą osobą (a właściwie jej córką), i któremu nic, co ona mówiła, nie wydawało się podejrzane. Poza tym, za lepsze filmy uważam "Jadzię", "Sportowca mimo woli" i "Zapomnianą melodię", nie wspominając o filmach powojennych.
"Papa się żeni" to całkiem niezły film, jednak czegoś w nim brakuje. Moim zdaniem zasługuje na 6,5/10.
Również uwielbiam stare filmy, humor w nich jest wciąż aktualny, aktorzy wyglądają i grają cudownie, uwielbiam ich aktorski akcent, sceny tańca nie są montowane z czterdziestu tysięcy fragmentów, w których coś się nie klei. Trochę szkoda, że tasma nie zachowała się w całości ;)
Też lubię stare kino. Na łopatki powalają mnie dialogi, które nie tylko są aktualne ale i mają swój urok.
Dobrze się to ogląda, a człowiek czuje się, jakby trafił do innych, trochę lepszych czasów (chociaż te czasy wcale nie były takie łatwe i przyjemne):)
Dialogi mają świetne:) Można by tu dużo cytować:) "Mistrz coraz lepiej pije, ale coraz gorzej śpiewa":):p
Ja po prostu kocham filmy W Starym Kinie. Ten jest jednym z lepszych, choć najbardziej podbiła moje serce Jadzia Andrzejewska w roli nieco nieporadnej okularnicy wiecznie powtarzającej "Jakie to wszystko dziwne" oraz genialny tekst "U nas w Radomsku"... po czym następuje jakieś wychwalanie tegoż miasta :) Andrzejewska tu rządzi. No i jeszcze doskonały jak zawsze Antoni Fertner, który przez pomyłkę wziął Jadzię za córkę swej miłości i chciał być jej ojcem. Rozmowy Fertnera i Andrzejewskiej w tym filmie to perełka całej fabuły :)
Stare filmy są świetne, niezapomniane, mają swój urok i......co ja tam będę mówić, wiesz przecież:)
Owszem, doskonale to wiem, gdyż jestem wielkim miłośnikiem starych, dobrych filmów. Mają one dla mnie, pomimo upływu wielu lat, wciąż wielki urok :)
klawe są te stare filmy i teraz brakuje takich typowo rozrywkowych polskich musicali z przymrużeniem oka jakie prezentowali przedwojenni polscy twórcy i udowodnili, że polacy jak chcą to mają poczucie humoru
Właśnie. Dzisiaj już niestety takich filmów nie ma. Poważnie, w dawnych filmach naprawdę humor był niesamowicie wysublimowany oraz mający klasę. Ech, nie ma co gadać. Stare Kino jest piękne, po prostu kocham je. Wielka szkoda, że polska telewizja tak mało ostatnio te filmy puszcza, a jeśli już, to zwykle te same tytuły.
To prawda, choć muszę przyznać, że TVP HISTORIA ma jakoś ograniczony asortyment tych filmów W Starym Kinie, które puszczają. Z kolei KINA POLSKA nie jest dostępne dla każdego, a szkoda, bo takie hity tam potrafią puszczać, że hej :)
No dokładnie o tym mówię. Niestety w bardzo małej liczbie. Niekiedy trzeba sobie kupić Cyfrę albo Dekoder Polsatu albo coś innego, żeby mieć ten kanał. Po prostu nie należy on do kanałów naziemnych, a szkoda... Bo takie piękne filmy w nim lecą. Nic tylko siedzieć i nagrywać co lepsze.