PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=244634}
7,0 3 817
ocen
7,0 10 1 3817
6,0 7
ocen krytyków
Parę osób, mały czas
powrót do forum filmu Parę osób, mały czas

Akcja toczy się w latach 70 i 80, a na ulicach witryny sklepowe z Pepsi, samochody też jakieś nowe mercedesy i inne, a na szafeczce w łazience Blend-a-med. Jak już sie robi taki film, to trzeba zwracac uwagę na takie szczegóły.
Nie polecam tego filmu, ciężkie kino o niczym, bo zadnej fabuły w nim nie znalazłem.
Ale czego można się spodziewać po polskim filmie.
Po "S@motności w sieci" powiedziałem sobie, że nie będę chodził na polskie filmy. Kolejny raz żałuję, że złamałem moje postanowienie.

szustrik

Całkowicie się z Tobą zgadzam.
Nikomu nie polecam tego filmu, polskie kino jest na dnie i tyle powiem
Jak nadal będą robić tego typu filmy, to nic dziwnego, że ludzie nie będą ich oglądać.

szustrik

"Po "S@motności w sieci" powiedziałem sobie, że nie będę chodził na polskie filmy"

Dziwne podejście. Co najmniej głupie. Tak jakbym postanowił sobie, że po "Epic movie" nigdy więcej nie pójdę na amerykańska produkcję. Żadną.
Ja rozumiem jeszcze, że za którymś razem można odpuścić sobie konkretnego reżysera, ale kinematografię całego kraju?!? Uważam to za urojenia paranoidalne. To co teraz zrobisz? Przerzucisz sie na kino francuskie? Aż trafisz na kolejny z rzędu film, który Ci sie nie spodoba i wtedy odpuścisz sobie i tę kinematografię, konstatując, że oto "Francuzi robią złe filmy"? Chociaż nie, podejrzewam, że po prostu zostaniesz sobie przy produkcjach amerykańskich i nawet jak od czasu do czasu trafisz na jakąś szmirę to przecież do głowy nie przyjdzie Ci odpuszczenie na dobre kina amerykańskiego, bo przecież tylu jest reżyserów i tyle się robi filmów, że irracjonalnym byłoby odcinanie sie od nich tylko z powodu kilku nieudanych.

A co łączy ze sobą takie produkcje jak "Dlaczego nie", "Parę osób, mały czas" i dajmy na to "Testosteron"? Filmy robione przez estetycznie odległych od siebie reżyserów, dla różnorakich grup widzów? I w jaki cudowny sposób niechęć do jednego z nich miałby się przekładać na pozostałe dwa? Co ma piernik do wiatraka?

Jestem w stanie pojąć, że po obejrzeniu "Dlaczego nie" można stracić ochotę na oglądanie słodkich komedyjek romantycznych, ale zarówno polskich jak i amerykańskich, japońskich, francuskich czy węgierskich.

Czy po wysłuchaniu najnowszej płyty zespołu Virgin sensowym jest zrezygnować ze słuchania polskiej muzyki kiedykolwiek i w ogóle. Popu, rocka, jazzu, hip-hopu, wszystkiego w czambuł?

Samotność w sieci jest filmem tragicznym, tu się zgadzam. Szkoda, że ta marna produkcja przelała Twoją "czarę goryczy polskiego kina" i smutne, że stosujesz odpowiedzialność zbiorową.


PS: Co do "Parę osób..." to warto było obejrzeć chociażby dla roli Andrzeja Hudziaka, bo na pewno nie dla Jandy...

janksok

Nie wiem czy ktoś z was o tym wie, ale warto chodzić na polskie filmy ze względów przede wszystkim patriotycznych. Wolę pójść na "Testosteron" i wesprzeć trochę polską kinematografię (z nadzieją, że polskie i tak już wg mnie dobre kino będzie jeszcze lepsze), a "300" obejrzeć u kolegi na kompie w DivX'ie :-)

ocenił(a) film na 8
dKc

Źle ci się wydaje. Kupując oryginalne "300" twój podatek zostanie przekazany nie tylko na pomostówki dla nierobów ale jakiś promil również na polską kulturę. Natomiast inwestując w polskie kino, nawet to najgorsze, często płacisz za natrętny product placement. A za oglądanie reklamy to mnie mają płacić, nie odwrotnie.

janksok

No tak u Nas Jandy nienawidzi się programowo, jakkązdego komukolwiek się cos w tym kraju i Europie osiągnąć. Wyastarczy skonstatowac jak żałobnym milczeniem pomija sie osiągnięcja Jana Garbaraka w muzycue światowej - wiedzia co robi wyjeżdzając z tej śrdkowoerupejskiej Pipidówy!
Janda dobrze gra, włąsnie poprzez spzreczności taragajace głowna bohatwerką i jej egzaltacje - to sztuka zagrac taka osobowość, której cechy oscyluja na granuicy śmieszności i groteski!!!!!!!

szustrik

W latach 70 80 była w Polsce Pepsi, zapewniam Ciebie. Słabae to sa wszelakie holywódzkie wypociny., Widocznie nie znasz kina Barańskiego, bo nie wiesz o czym piszesz. To kino cięzkie, bo nie dla kogoś kto oczekuje ludycznych chwytó rodem z telenoweli. Obejrzyj "Kobietez prowincji", "Tabu" - top zerozumiesz istote tego kina! Jarmush tez nie jest rezyserem promującym łatwe i bezproblemowe kino - choćby "Nieustające wakacje"Kino Barńskiego to nie wypociny Wajdy okraszone tanim dydaktyzmem!!!!

szustrik

Film jest genialny, ale za ambitny dla niektórych ''Znawców kina''. Świetna rola Jandy i Hudziaka. Apropos z tymi reklamami. To nie jest film za 5 mln zł, tylko kameralny film za grosze (może nawet nie 1 mln złotych). Wkońcu liczy się treść. 10/10

ocenił(a) film na 10
Stolaz

Nawet nie wiem, czy za milion, z tego co czytałam o tym filmie, to były wątpliwości, czy w ogóle zostanie skończony, właśnie ze względu na finanse. Uwielbiam Białoszewskiego i Jandę, dlatego to jeden z moich ulubionych filmów, przed obejrzeniem radzę dowiedzieć się trochę o samym Mironie, lepiej się wtedy ogląda i łatwiej zrozumieć. Zdecydowane 10/10.

szustrik

Ja jestem pod wrażeniem tego filmu. I wydaje mi się, że nie ma znaczenia, czy pepsi wtedy była czy też nie - przecież nie takie rzeczy decydują o wartości obrazu. Hudziak i Janda rewelacyjni.

szustrik

zgadzam się z przedmówcami
bardzo dobry film, kreacje aktorskie jandy i hudziaka rewelacyjne
szkoda, żę film prawie zupełnie niezauważony

sickboy_4

Bardzo dobre, wyciszone kino, które trzeba czytać między wierszami. Świetny Hudziak, świetna Janda, świetnie sportretowany, nieco manieroany światek poetycki tamtego okresu.

Ale nie dziwię się, że niektórym film nie "podszedł". "Parę osób, mały czas" to doskonały prezent dla maniaków literackich, fanów Białoszewskiego i okularników lubiących ciszę bibliotek. Dla tak zwanych wrażliwców. Czyli, na przykład, dla mnie.

Pozdrowionka.

ocenił(a) film na 8
Gerard_Polanski

Bardzo dobry film, ciekawa relacja miedzy Bialoszewskim i Pania Jadwiga, intymna atmosfera filmu i pewne sugestie realiow jak i sama tematyka poezji bardzo dobrze wywazone. Niestety Janda brzmi falszywie, jej maniera gry, przerysowanie, popada tym razem w karykature. Na kazdym kroku przeywane zdania, ktore jakby maja nadac naturalnosc, sa po prostu nie do zniesienia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones