PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=599050}
6,6 21 039
ocen
6,6 10 1 21039
6,4 8
ocen krytyków
ParaNorman
powrót do forum filmu ParaNorman

Apel do rodziców

ocenił(a) film na 7

Apeluje do rodziców chcących zabrac gdzies dzieci do kina. Wybierzcie Dzwoneczka zamiast
tego dziwoląga, z zombiakami, gejem, dzieciakiem oglądającym fitness dla podniety i tak
dalej. Dajmy dzieciom normalne dzieciństwo, w którym nie będą tylko rechotali z powodu
bęknięcia czy pierdnięcia, ale zobaczą trochę prostszego, bezproblemowego, piękniejszego
życia.

ocenił(a) film na 6
wojtekrot

Przesadzasz, wszystko to zostało podane w sposób strawny dla dzieci. ;) Fakt, twórcy nie do końca określili grupę docelową, ale i tak moim zdaniem ten film jest fajniejszą alternatywa dla infantylnych i przesłodzonych animacji Pixara.
,,...w którym nie będą tylko rechotali z powodu
bęknięcia czy pierdnięcia..." - właśnie tutaj humor nie ogranicza się do takich pierdół, ale stoi na nieco wyższym poziomie. ;) Bardziej stonowana animacja nie jest jeszcze dziwolągiem. Pzdr.

MasterOfCookies

Film jest fajny dla dzieci po 10 roku życia. Byłam z moimi dzieciakami ,,kuzynami" na tym w kinie i serio miały lekkiego stracha. Bo szczerze dziewczynka, która mści na ludziach, którzy ją zabili, a wcześniej rzuca na nich klatwę + dzieciak-odrzutek który widzi i gada z duchami, nie są chyba fajnym tematem dla 6,7 latków. Po za tym kilka scen (najbardziej ta jak ta dziewczynka była cała żółta i chciała zabic chłopca) po lekkiej przeróbce nadawałaby się do horrou dla dorosłych. Z resztą film sam w sobie fajny, "uczy" że z inności nie jest powodem do drwin i że to nic złego być oryginalnym. Ale zdeydowanie powinien mieć ograniczenia. Takie ejst moje zdanie.

Klawiaturaa

Według mnie ten film napewno nie jest DLA DZIECI. Młodzież - owszem,ale dzieci? Lepiej je oszczędzić i zabrać na Madagaskar czy coś w tym stylu.

ocenił(a) film na 6
Nyna90

Przesadzacie, film jest bardzo przystępny dla dzieci i nie zawiera bezpośrednich scen przemocy. ;) Został też starannie wyprany z krwi, więc w czym problem?

MasterOfCookies

Master masz kontakt z małymi dziećmi (poniżej 8 lat)?? Problem jest taki, że one po wyjściu na film ,,dla dzieci" boją się.

Klawiaturaa

I nie tylko po wyjściu,na samym seansie też!

ocenił(a) film na 8
Nyna90

Byłem na seansie z moim 5 letnim synem. Wyjście spontaniczne - bez wcześniejszego zapoznania się z fabułą. Po pierwszych piętnastu minutach zaczęliśmy zastanawiać się z żoną czy po prostu nie wyjść bo rzeczywiście, film można by zakwalifikować do kategorii "horroru dla dzieci" (ciężko wystraszyć dorosłego (a przynajmniej mnie) animacją).
Wobec powyższych wypowiedzi muszę jednak stwierdzić, że wszystko zależy od dziecka. Mojemu się podobało a po wyjściu z kina codziennie prosi o to żebym kupił ten film na dvd bo chętnie obejrzał by jeszcze raz. Fakt, że Minimini odpuścił sobie jakiś rok temu i cały czas jest na bieżąco z pełnometrażowymi bajkami.
Aby zachować jakąkolwiek poprawność to zdecydowanie polecam ten film młodzieży i dorosłym. Jeżeli chodzi o dzieci poniżej ośmiu lat to niech rodzic obejrzy zwiastun i sam zadecyduje.
ps. moje na madagaskarze zasnęło (mi osobiście bardzo się podobało :)

ocenił(a) film na 8
Tam

ja swojego dziecka bankowo na tą bajkę do kina nie zabiorę! nie mam dzieci :P ale fakt faktem...jak bym miał, nie zabrał bym. ja w dzieciństwie nie oglądałem takich scen :P no i uważam, że teraz przynajmniej mam w miarę po kolei w głowie za to

ocenił(a) film na 8
Masters3

może głowie w kolei po masz...
ale ze zbudowaniem poprawnego zdania troszku troszku, nie?

tekjow

jak widać Ty z budowaniem poprawnych zdań masz jeszcze więcej problemów

ocenił(a) film na 10
lorimer

To i ja dorzucę 3 grosze. Ty masz problem z interpunkcją, prawda? :) Piszemy od dużej litery ect.

p.s. Właśnie robię sobie papu, i zabieram się za seansik tego filmu, dzieci nie mam, ale myślę, że spokojnie ocenię, czy w przyszłości będę puszczał podobne cuda swoim Cudom.

ocenił(a) film na 10
segativ

Hmm, dobra... Mało w życiu widziałem tego typu animacji, eem.. Ok, to była pierwsza taka. I porównać mogę tylko do drim łorksowych i piksarowych produkcji (jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do produkcji innych studio), i na tym tle, to najlepsza animacja jaką widziałem ! Kunszt, pomysł, animacja, scenariusz, realizacja - po prostu bajka ! Jeeeju, nie spodziewałem się takiego kina po tym tytule...

Serdecznie polecam każdemu, zwłaszcza finałowa akcja z wiedźmą jest genialna.

Co do brania na seans dzieci poniżej pewnej grupy wiekowej - Wiecie, nie jestem typem człowieka który walczy o moralność, do tego lubię ciężkie klimaty - na czarne msze nie chodzę, wiadomo - ale nie jestem pewny czy dziecko potrzebuje kontaktu z tak ciężkimi tematami, dialogami i ogólną wartką akcją. Pomijając treść i zawarte w filmie elementy grosy (?), język jakim się posługują postacie, ich poczynania czy reakcje są z goła inne niż te, z filmów pixara i dreamworksa - czysto, schludnie, bez zbędnego bałaganu w świecie otaczającym postacie - świat łatwiejszy do opanowania dla umysłu dziecka. Dla mnie po prostu ten film była.. jest za bardzo rozbudowany pod względem fabuły, animacji i dialogów. Lepiej poczekać z takim filmem do innego wieku, tym bardziej, że jest na świecie wiele fajnych i "gupawych" filmów rodzinnych.

Choć daleki jestem od "apelów" do rodziców, puszczać to można i 2latkowi, ale czy takie dziecko wyciągnie z tego więcej niż zlepek postaci latających po ekranie? Nie wiem.

Klawiaturaa

Zależy od dziecka. Jeśli się boi to oczywistym jest, że rodzice powinni wyjść z kina, a nie fundować dzieciakowi traumę.
Moje dziecko w wieku 6-7 lat oglądało Piratów z Karaibów (ach te truposze!), Straszny dom i Gnijącą pannę młodą, więc to nie zależy od wieku tylko jest kwestią indywidualną. Każdy chyba zna swoje dziecko na tyle, że powinien wiedzieć na co można je zabrać, a na co nie. Wystarczyło obejrzeć trailer by wiedzieć czego po filmie się spodziewać.

ocenił(a) film na 3
aariciaa

Zgadzam się w zupełności. Mój 8 letni brat to oglądał i był zachwycony. Uważam, że CHŁOPAKOM powyżej 7 roku życia się spodoba. :)

ocenił(a) film na 7
Klawiaturaa

Ze mną oglądała ośmiolatka (i jedenastolatek, no ale on to oczywiście przeżył bez większych ekscytacji, a film mu się podobał, no bo chłopak, lubi zombiaki i te sprawy :P ) i prawda - bała się w jakimś momencie, to ją wziąłem po prostu na kolana i oglądaliśmy dalej. A film jest ładny - smutny jak cholera, ale ładny. No i śmieszny (wiem paradoks - ale tutaj świetnie połączono humor z powagą)

ocenił(a) film na 4
MasterOfCookies

a zauważyłeś że jest tam fragmet o geju i zboczonym dryblasie

Nyna90

Czym te biedne dzieci zawiniły, aby je brać na Madagaskar?;)

ocenił(a) film na 6
Klawiaturaa

Ale zacznijmy od tego, skąd wzięło się przekonanie, że film animowany jest tylko dla dzieci ? Aż przypomniała mi się dyskusja pewnego tatusia, który zabrał dziecko na "Romana Barbarzyńcę", bo to film animowany, więc spoko... -,-

ocenił(a) film na 4
Addia

Masz całkowitą rację nie wszystkie bajki są dla dzieci. Dorśli (nie wszysc) myślą że bajka to zabiorą na to dzieci a potem pretensje że w bace przemoc czy coś w tym stylu

Violetta_Stosel

A pamiętasz Tajemnicę szyfru marabuta? Kreskówka to była, a jaka straszna! dzieciaki spać nie mogły.... Za to starsze nastolatki uwielbiały...Albo Jak zły Wasyl gonił Misia kuleczke?

ocenił(a) film na 4
Spoko_loko

Przyznam szczerze ,że w życiu nie oglądałam więc się nie mogę wypowiedzieć na temat tej kreskówki.

Violetta_Stosel

Ale na pewno znasz kogoś kto ma ksywkę Gluś albo Bromba? Jeśli tak, to właśnie z tej bajki się wzięło, to imiona niektórych postaci. Wojtyszko to reżyserował, ten od Agentek

ocenił(a) film na 9
Spoko_loko

Muminki też były straszne. Hatifnatowie, Buka, wampir, muminkożerne rośliny, statek-widmo i ta muzyczka do tego... brrrr... Poza tym mnóstwo scen Disneya jest strasznych - w "Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach" scena w tym ciemnym lesie z upiornymi drzewami z żółtymi oczami i szponami zamiast gałęzi, i scena przemiany Złej Królowej, w "Pinokiu" scena z woźnicą i z przemianą Knotka w osła, w "Dumbo" scena z różowymi słoniami, w "Przygodach Ichaboda i Pana Ropucha" scena z jeźdźcem bez głowy, w "Śpiącej królewnie" scena z zahipnotyzowaniem Aurory przez Diabolinę, połowa filmu "Taran i magiczny kocioł", w "Dzwonniku z Notre Dame" scena z piosenką "Z dna piekieł", poza tym krótkometrażówki jak "Hells bells" z 1929, "Skeleton Dance" z 1929, "The Mad Doctor" z 1933 (z Myszką Miki (!)).

I Wieczorynka pt. "Wyspa Niedźwiedzi" to bodaj najstraszniejszy serial animowany w historii, o wiele straszniejszy niż "13 demonów Scooby Doo".

Oczywiście uwielbiałem te straszne sceny i bajki, i to chyba z nich pozostało mi zamiłowanie do horrorów.

MasterOfCookies

" tutaj humor nie ogranicza się do takich pierdół, ale stoi na nieco wyższym poziomie. ;) "

Nie powiedziałabym, że słownictwo typu "My brother sux" (dosłownie braciszek ssie, lecz w filmie przetłumaczono na "jest do bani")) czy asshole należy do wyższego poziomu... A w filmie jest trochę takich określeń, zwłaszcza w scenach z siostrą Normana.
Także nie polecam tej animacji pełnej obrzydliwości maluchom (poniżej 10 r.ż.).

ocenił(a) film na 8
Anna_Sandstorm

Przede wszystkim nie "My brother sux" tylko "My brother sucks", co oznacza, oh, cóż za zaskoczenie - "Mój brat jest do bani". Owszem, słowo 'sucks' oznacza ssać, zasysać, np. "Powered by my solar panels, it sucks in saltwater and turns it into freshwater. - Zasilana przez panele słoneczne, zasysa słoną wodę, i zamieniała ją w wodę pitną.". Niemniej jednak, jest to również idiom i oznacza "do bani, do kitu, beznadziejne...", np. "My life sucks" oznacza "Moje życie jest baznadziejne/do bani/do kitu" a nie "Moje życie ssie", bo to by była jakaś piramidalna bzdura.

"Także nie polecam tej animacji pełnej obrzydliwości maluchom (poniżej 10 r.ż.)."

To ty masz chyba głowę pełną obrzydliwości, skoro masz takie skojarzenia.

lia_13

"My brother sux" i "My brother sucks" to dokładnie to samo. Tylko "sux" jest pisane skrótowo. Coś jak X-mas.
"Mój brat jest do bani" zostało łagodnie przetłumaczone, tak jakbyś na "O, f**k" mówiła/mówił "cholera". Sux/sucks dosłownie znaczy ssać, slangowo. Bez względu jednak na znaczenie mogli sobie darować słownictwo rodem z "Romana barbarzyńcy" w animacji dla dzieci.

ocenił(a) film na 8
Anna_Sandstorm

Wytłumacz mi zatem co oznacza powiedzenie "My life sucks". "Moje życie ssie"? Czy może jednak "Moje życie jest do bani"? Tak pytam, bo jest to bardzo często używane powiedzonko.

lia_13

"Wytłumacz mi zatem co oznacza powiedzenie "My life sucks". "Moje życie ssie"? "

Dokładnie.
Ale można to przecież tłumaczyć łagodniej, świat się od tego nie zawali. Tak jak w "Doomie" "Big F**in Gun" przetłumaczyli jako "Wielka Fantastyczna Armata".

ocenił(a) film na 8
Anna_Sandstorm

Widać, że niektórzy tak rozwinęli swój angielski, że lepiej do piwnicy się schować.
Nie tłumacz dosłownie tego...

ocenił(a) film na 8
Anna_Sandstorm

Nie, "My life sukcs" nie oznacza "Moje życie ssie" (co to niby ma oznaczać? Możesz wytłumaczyć ten frazeologizm?) Podajesz analogie, które nijak się mają do omawianego przez nas problemu "fu4k" to zupełnie inne słowo niż "suck" i średnio mnie w tym momencie interesuje, że w jakimś tam bliżej nieznanym mi filmie przetłumaczono jego formę przymiotnikową jako "fantastyczny".
I jeszcze jedno:
"Sux/sucks dosłownie znaczy ssać, slangowo."
No to jak w końcu, dosłownie czy slangowo? Sucks dosłownie znaczy ssać (np gdy mówimy o rurze, odkurzaczu...), zaś slangowo znaczy "do bani". Zatem skoro podpierasz się tak bardzo slangiem to chociaż sprawdź, które znaczenie jest dosłowne a które slangowe.

ocenił(a) film na 6
lia_13

O kurde ...

ocenił(a) film na 10
lia_13

serio nigdy nie spotkałaś się ze sformułowaniem "Moje życie ssie"? co znaczy dokładnie to samo co"moje zycie jest do bani"... to naprawdę często występuje w amerykańskich filmach/serialach! wzwiązku z czym "ssanie"przeszło do Polskiego języka.

ocenił(a) film na 8
dags89

Nie, nigdy nie spotkałam się w amerykańskim filmie ze sformułowaniem "Moje życie ssie". Spotkałam się bardzo często ze stwierdzeniem "My life sucks", o czym napisałam już wcześniej. Cóż, język polski nie jest językiem zbyt często używanym w amerykańskich filmach/serialach. Na ogół używają oni języka angielskiego, dlatego na serio, nigdy nie słyszałam w nim "Moje życie ssie".
Co do tłumaczenia dosłownego. Podobnie nie słyszałam w żadnym amerykańskim filmie stwierdzenia "I have no green idea" w sytuacji, gdy nie ma się o czymś zielonego pojęcia. Zrozumcie ludzie, nie wszystko można tłumaczyć dosłownie.

ocenił(a) film na 9
Anna_Sandstorm

Widać nie widziałeś nigdy animacji pełnej obrzydliwości, skoro nawet "ParaNormana" za taką uważasz. :) Pełne obrzydliwości to są animacje robione przez niejakiego Giennadija Tartakowskiego, jak serial "Laboratorium Dextera" czy film "Hotel Transylwania". A "ParaNorman" to zwykły animowany komediowy horror, z morałem i dojrzałym przesłaniem.

Trojden

ParaNorman jest dołującą i ponurą animacją jak dla mnie, klimatem przypomina Straszny Dom z trupami zamurowanymi w piwnicy. Ja się tego bałam, a co dopiero takie dzieciaki. HT z kolei bardzo lubię. Tu masz dobrą komedię i ciepłą historię o miłości ojca do córki oraz córki do chłopaka.

A te wszelkie Dextery, Hojraki, Cow and Chicken to znam z Cartoon Network sprzed kilkunastu lat. Głupie to takie, ale kiedyś się oglądało :p

ocenił(a) film na 7
MasterOfCookies

Ojj, moze i jestem fanboyem Pixara ale kocham ich animacje, Norman mi sie podobal, ale nie zgodze sie z twoją dezaprebata Pixara.

ocenił(a) film na 10
wojtekrot

Proszę, wytłumacz mi proces myślowy zachodzący w Twej głowie, gdzie ukazanie homoseksualisty jest nieodpowiednie dla dziecka.
Nie, serio. Intryguje mnie jaką ścieżkę przebyła myśl na temat homoseksualistów w Twoim mózgu zanim dotarłeś do konkluzji, że geje czy lesbijki są tematem nieodpowiednim dla dzieci lub że dzieci w ogóle interesuje czy chłopak kocha chłopaka a dziewczyna dziewczynę.

ocenił(a) film na 6
aru3000

Zaskakuje mnie "wyższość", z jaką się odezwałeś. Komuś wytykasz brak poprawności, a sam nie stronisz od bezczelnego tonu. Chcesz tolerancji, to sam też ją okazuj.

ocenił(a) film na 7
Sony_West

Cytując klasyka - Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Co się oczywiście odbiło - W imię tolerancji powinniśmy zastrzec sobie prawo nie tolerować nietolerancji.

ocenił(a) film na 6
edi_nie_oglada_filmow

To jest właśnie jakaś taka pułapka, paradoks samego zjawiska tolerancji, ze bywa łamana w imię samej siebie. Dlatego zawsze spokojna rozmowa o potrzebach jest lepsza od kłótni i wytykania. Ale ciężko o takie coś, bo wszyscy by musieli się starać wysłuchać pozostałych. Osobiście nie uczestniczyłem jeszcze w takim kuriozum. Ale chciałbym...

ocenił(a) film na 7
Sony_West

To nie jest żadna pułapka. To logika w czystej postaci. Nie łamie się tolerancji w jej własne imię, bo nie oddaje się racji komuś kto nie umie oddać jej innej osobie. Jak z wolnością - jest podstawą, ale jeśli ktoś ogranicza czyjąś (co, co jakiś czas, jest argumentem obu stron), naturalnym jest zaprzestanie używania jej wbrew rozsądkowi.

ocenił(a) film na 8
wojtekrot

Odpowiem inaczej- boi się? I bardzo dobrze, że się boi.Baśnie od wieków miały straszyć a poprzez to, pomóc pokonywać dziecku rozmaite uwewnętrznione lęki i przygotowywać na spotkanie z życiem.Umożliwiały utożsamienie się z bohaterem i uczyły że niekiedy dobro jest okupione ogromną ceną a świat nie jest owym miłym i przyjaznym miejscem, o którym się tu wspomina.
Apelujesz, by okłamywać 7 latka że świat to piękne wróżki i dzwoneczki? A ja uważam że lepiej pokazać mu że ludzie umierają a mimo to nadal są z nami.Że nie należy się śmierci bać ( tak jak część ludzi tu samych tematów, bo rzekomo "nie dla dzieci" ).Że odmienność jest trudna lecz można przekuć ją w siłę.Że każdy jest wyjątkowy. I wreszcie- że przebaczenie zmienia świat i jest źródłem siły.
Czy to mało jak na bajkę???A to że dzieci nie zrozumieją- rodzice są od tego , by im objaśniać świat.Nie zakłamywać, a objaśniać.A ten film jest do tego świetną okazją.

minimeczka

Ładnie napisane :)

ocenił(a) film na 7
minimeczka

A mnie dziwi że chcecie na siłe wydoraślać dzieci. Przecież na poznanie trudniejszych i brzydszych stron życia będą jeszcze miały mnóstwo czasu. A tak naprawdę chcąc mieć wrażliwe na piękno i uczuciowe dziecko trzeba mu pokazywać właśnie jaśniejsze strony życia. A te gorsze z czasem zacznie samo odkrywać. Strzelam że nie masz dzieci, sama zobaczysz jak zmieni Ci się światopogląd.

wojtekrot

A co powiesz na historię Jezusa przekazywaną dzieciom już od kołyski? Moje dziecko było wstrząśnięte gdy zobaczyło przybitego do krzyża człowieka i jakoś nikt w tym nie widzi nic niewłaściwego dla najmłodszych! Baśnie Andersena też nie są różowe - dziewczynka z zapałkami zamarza na śmierć, mała syrenka zmienia się w morską pianę itp.

ocenił(a) film na 9
aariciaa

dorzućmy jeszcze baśnie braci Grimm np:..."Jaś i Małgosia" - wiedźma jedząca dzieci, domek na kurzej łapce i dzieciaki palące w piecu wiedźmę...itp :)

azkariel

Małej Syrence odcięto język nożem, siostrom Kopciuszka ptaki wydłubały oczy, Cesarz ganiał po mieście z penisem na wierzchu, mały słowik zdechł z pragnienia przez bezmyślne dzieci, myśliwy dał królowej krwawe, wycięte serce zwierzęcia w pudełku, Oślą Skórkę poślubić próbował jej własny ojciec. To były baśnie mojego dzieciństwa i szczerze mówiąc, ani nie wyrosłam na morderczynię-ekshibicjonistkę z nutami sadyzmu oraz skłonnościami kazirodczymi, ani nie czuję się, jakby mi zniszczono życie nimi. Oczywiście, z biegiem lat ma się inne spojrzenie na pewne aspekty, dostrzega się więcej i więcej- ale mimo wszystko, nie oddałabym swoich przerażających baśni za żadne dzwoneczki i wróżeczki w różowych sukienkach na kwiatkach.

ocenił(a) film na 9
AccrosSky

ja również :D

ocenił(a) film na 9
wojtekrot

A co powiesz na Księgę Jozuego, Księgę Samuela i Księgi Królewskie czytane małym dzieciom? Żydzi mordują wszystkich mieszkańców Jerycha, Aj, Chasoru, Gibeonu, Makkedy, Libny, Eglonu, Hebronu i Debiru, a król Dawid, ponieważ podoba mu się żona Uriasza, rucha ją, a Uriasza każde wystawić na śmierć wrogom podczas bitwy. Na pewno są to treści przyjazne dzieciom. Tak jak sprawa Ananiasza i Safiry.

ocenił(a) film na 8
minimeczka

Kolejny błąd, mam dziecko, spore i uczyłam dzieci w szkole.I radzę serdecznie- przygotuj dziecko na spotkanie ze złem zanim go brutalnie spotka.....Bo wtedy Dzwoneczek mu nie pomoże, niestety....
Wrażliwe dziecko wychowuję pokazując mu, że zło rodzi się z lęku, jest słabością, że należy je zrozumieć....I by nie rodziło kolejnego zła....A maluchy z natury są okrutne, to błąd zakładać że się nie spotykają ze złem, tylko przybiera ono inne formy.Dlatego trzeba o tym rozmawiać, a nie udawać że tego nie ma ....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones