PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8535}

Paragraf 22

Catch-22
7,0 4 683
oceny
7,0 10 1 4683
6,3 3
oceny krytyków
Paragraf 22
powrót do forum filmu Paragraf 22

Film jest koszmarny

ocenił(a) film na 1

Naprawdę nie wiem co Was tak zachwyca w tym filmie. Ciągnie się jak flaki z olejem, jest nudny i kompletnie pozbawiony sensu. Żeby nie było, czytałem książkę, którą uważam za genialną. Naprawdę książka jest rewelacyjna, ciągłe zmiany nastrojów od absurdu przez satyrę i zabawę do łez po wielki dramat wojny, ciągłość akcji i wprost rewelacyjne dialogi które rzucają na kolana. Czytając książkę śmiałem się do rozpuku by zaraz zastanowić się nad tragedią ludzi na wojnie, oglądając film nie uśmiechnąłem się ani razu jak również nie ruszyły mnie sceny "dramatyczne". Po prostu nieudana próba upchnięcia genialnej powieści w 2 godziny żeby ludzie wytrzymali. Brak kluczowych momentów, brak ważnych postaci, pozmieniane zupełnie wątki. Zamiast filmu opartego na powieści bardziej przypominało mi to "wariację na temat...". Niestety uważam te dwie godziny za stracony czas, czego nie mogę powiedzieć o przeczytaniu książki.

javelin

Zgadzam się, że Nicholsowi nie całkiem zgrabnie wyszło pocięcie książki i zmieszcenie kawałków w jednym filmie, parę wątków jest tylko wciśniętych, żeby fabuła trzymała się kupy, ale całkowitej porażki nie odniósł. Parę rzeczy się udało całkiem fajnie, znajduję zachowany ogólny sens książki. Poza tym zawsze uważałem, że narracja jest bardzo filmowa: pomieszanie w czasie poszcególnych epizodów, nawracające traumy i koszmary. Szkoda, że w filmie wypaść musiało mnóstwo drobnych ale kapitalnych scen (gra w kosza z Majorem Majorem, akcje Yossariana z Dunbarem w szpitalu...), ale kręgsłup wg mnie został zachowany.
Dlatego choć książkę cenię bardziej, filmu za zły nie uważam.

ocenił(a) film na 7
javelin

Film nie spełnia oczekiwań opartych na lekturze książki, fakt. Ale gniotem nie jest, a flaki też maja swoich amatorów.

ocenił(a) film na 10
javelin

Ten film to jedna z nielicznych adaptacji książki która dorównuje pierwowzorowi. Nie będę się nad tyn rozwodził. Jak ktoś tego nie widzi to jego strata.

ocenił(a) film na 9
Rezun

A ja nie czytałem (jeszcze) książki, natomiast po obejrzeniu filmu mam na nią ogromną ochotę. Film zaś uważam po prostu za genialny, zresztą Nichols to taki reżyser, do którego chyba nie trzeba przekonywac. W niektórych momentach śmiałem się jak opętany (chocby dialog Majora Majora z sierżantem w pokoju, w którym zmieniały się zdjęcia na ścianie), a sposób narracji po prostu rewelacyjny. Nie przemawia do mnie argument, że film jest nudny - wczułem się w niego tak, że właściwie nie wiem jak minęły mi te 2 godziny. Wiadomo - gusta i guściki, a każdy ma prawo do opinii ;) Więc o ile nie mogę oceniac tego czy jest to dobra adaptacja książki (a też nie sądzę, że wykonanie filmu opartego na książce, musi koniecznie znaczyc, że autor tak usilnie starał się tej książki trzymac), o tyle z punktu widzenia filmowego - ten film jest po prostu świetny.

Rezun

Sz.P. chyba jest krytykiem filmowym... "ja tak mowie, wiec tak jest, a jak nie jest, to jestes glupi". no nie? a ja mam w pamieci scene z jeknieciami przed dreedlem... i jek danby'ego... tak marnie zagranego jekniecia jeszcze nie widzialem

ocenił(a) film na 9
javelin

A ja w nim czuje głębszy sens. Zresztą co kto lubi - nie każdy musi sie wczuć w ten klimat, ale... Paragraf 22 warto obejrzeć ze względu na kilka naprawde dobych scen, po których chichrasz sie do końca seansu.

ocenił(a) film na 9
javelin

Ja również pozwolę sobie nie zgodzić sie z autorem tematu. Film jest niesamowity. Żadnemu filmowi wcześniej ani później nie udało się tak dobitnie pokazać absurdalności wojny. I wszystko to, z czego robisz mu zarzut javelin, jest właśnie jego zaletą.
A tak przy okazji - film nie musi być wiernym przeniesieniem książki na ekran, określenie "wariację na temat..." mieści się w określeniu adaptacji, więc tu także nie widzę problemu.

ocenił(a) film na 9
javelin

Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Dziwią mnie powyższe zarzuty. Niezbyt znany ale świetny film. Alan Arkin w genialnej roli. Reżyser sprostał niezwykle trudnemu zadaniu. Dokonał adaptacji wybierając fragmenty spójne, nie wciskając wszystkiego na siłę, bo nie na tym rzecz polega. Akcja jest bombowa, momentami jest czas na odrobinę refleksji ale odpowiednio wyważony, i to tylko dobrze o tym dziele świadczy, że nie koresponduje z filmami w stylu "Delta Force". Myślę, iż "flaki z olejem" to nie najlepsze określenie, bardziej mi pasuje "hiszpańska tortilla" wiele składników ale połączonych w świetną doskonałą całość. Prawdziwa perełka. Polecam. Warto najpierw przeczytać perfekcyjną książkę Hellera to film lepiej dotrze do odbiorcy.

ocenił(a) film na 8
km_13c

Czytałem książkę a potem jak obejrzałem film to się zawiodłem i wydawało mi się, że jest kompletnym niewypałem. Jednak obejrzałem film jeszcze trzy razy i stwierdziłem, że jednak jest całkiem niezły ale po prostu nie dorównuje wybitnej książce w której absurd jest głównym bohaterem.

A co najpierw ? Obejrzenie filmu (w każdym wypadku)przeszkadza (w mniejszym lub większym stopniu, zależy od człowieka i jego wyobraźni) w późniejszym odbiorze książki jednak skoro książka jest lepsza to chyba warto zostawić ją sobie na później jeśli chce się rozkoszować filmem ;p
.chyba. może to zależy czy ktoś woli czytać czy oglądać.

ocenił(a) film na 9
javelin

Czepiasz się. Jakich kluczowych momentów wg. Ciebie brakuje w filmie?
Dla mnie jest to świetna ekranizacja. Pełnoprawnie stoi u mnie na półce obok książki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones