co to w ogóle było?
Dobre pytanie, ten film był wogóle cały niezrozumiały i beznadziejny. A już się bałam że nie tylko ja go nie zrozumiałam. Pozdro :)
A już się bałam że nie tylko ja go nie zrozumiałam. Pozdro :)
tak, jest was więcej, prawdopodobnie czujesz się z tym lepiej, ale w ogólnym rozrachunku raczej nie jest to pozytywne zjawisko. Pozdro
Ja to widzę tak, że cały system w budynku został zainfekowany przez wirusy przenoszone nanorobotami, wliczając w to monitoring, gre, komputer Simona i głowę (Adama). Skoro zabugowane nanoroboty miały za zadanie wpływać na mózg człowieka, równie dobrze mogły przenosić informacje z mózgów mieszkańców do sieci budynku, stąd zwiechy systemu, dziwne komunikaty na ekranie monitora, oraz komunikaty wypowiadane przez Adama, który mógł mieć też dostęp do systemu monitoringu (stąd ostrzeżenie na końcu filmu)
stąd więc naturalna prośba: nie zaniżajcie proszę ocen filmów których nie rozumiecie
fizyka jądrowa? 2/10 niezrozumiała i w ogóle beznadziejna
dokładnie.. ten film to prawie arcydzieło.. niskim kosztem nakrecone porzadne mroczne sf..
Tak, tylko to, że dla kogoś film jest zrozumiały, nie oznacza, że trzeba mu też zawyżać ocenę, bo ten film absolutnie na 9 nie zasługuje, a tak właśnie go Pan ocenił, panie trenerze...
Ta głowa Adama na końcu to dosyć wymowna scena, która nastąpiła zaraz po tym jak pokazali wycięty mózg. Wcześniej Haward wspominał bohaterowi filmu żeby spał i obudzimy się wszyscy razem. Howard mówił też że chodzi o jego inteligencję. Biorąc to wszystko pod uwage wydaje mi się że mózg Adama to poprostu zbiór zawartości mózgów wszystkich ofiar.
Proszę o przeczytanie moich komentów i odpowiedź :)
Nie chcę tu kopiować, więc daję link do tematu obok:
http://www.filmweb.pl/film/One+Point+O-2004-131412/discussion/8+10,1484717
Howard mial za zadanie w jakimś stopniu wzbudzić zaufanie - jak widać po pewnym czasie nikomu nie ufa ( prócz przez chwile robotowi), później wykraść mózg ze względu na wartość intelektualną. Moim zdaniem robot był połączony przez system z Simonem (był w jakimś stopniu jego ostrzegającą częścią umysłu) - stąd iż na końcu gdy Simon umarł - robot wyglądał jakby też został zresetowany... bohater odrzucał pomoc robota bo wydawało mu sie do irracjonalne do czasu jak już ześwirował i chciał z nim rozmawiać licząc na jakieś rady. Mózg się bronił i robot mówił aby nikomu nie ufał bo jeszcze zauważał co jest czym - moment gdy jego przyjaciej jest ukazany z kobieta na korytarzu a po chwili zmienia się w parę policjantów już był krytyczny. Pogmatwany film ;p