PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38233}

Pasja

The Passion of the Christ
7,4 237 533
oceny
7,4 10 1 237533
6,5 25
ocen krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Ja akurat wierzę , bo nie wierzyć to znaczy nie żyć . Przekonałem sie po tym jak 7 lat temu po smierci mojej babci na różańcu wyszedłem na podwórze i zobaczyłem ją wieczorem oczywiście światła były włączone i stała z 15 metrów koło choinki w ręku z laską i widziałem ją całą ,no a koło domu było z 30 ludzi i nikt nie widział tylko ja a później jak wszedłem z powrotem do pokoju gdzie leżała to byłem taki wystraszony i nie wiedziałem co sie ze mną dzieje , no i oczywiście nikt mi nie wierzył , a dlaczego ????? Potraficie mi to wytłumaczyć ????? :( Przysięgam z ręku na sercu i na krzyż pański i na zdrowie mojej mamy , dlaczego nikt nie wierzy :(

Kicaj1992

A ja ci wierzę. Jestem osobą wierzącą i staram się ciągle pogłębiać swoją relację z Bogiem. Kiedyś ksiądz nam mówił na spotkaniu, że Pan Bóg może dopuścić do tego, abyśmy zobaczyli np. ducha babci czy kogoś innego. Myślę, że właśnie celem tego było, abyś znów do Niego wrócił.

ocenił(a) film na 10
hemoglobina

No właśnie dusza ukazuje sie tylko osobom wierzącym , i ja tego doświadczyłem i dzięki że mi wierzycie , ale po tym zdarzeniu to spać nie mogłem i gdzie poszłem sie bałem lecz teraz już nie jest źle , ale czy warto było sie bać ??

ocenił(a) film na 10
Kicaj1992

To nieprawda, że tylko wierzącym. Poza tym to zjawisko paranormalne, które w rzeczy samej rozumie tylko odbiorca czyli Ty (w tym wypadku, bo nie jesteś w stanie nic udowodnić). Jeśli jesteś ciekaw to zjawisko NDE jest chyba jedynym naukowym, które zawiera treści paranormalne i jest przez 40 lat niewytłumaczalne. Niestety w internecie w j. polskim jest mało treści, które tłumacza ten fenomen. Jedynym źródłem są strony angielskojęzyczne lub książki naukowe.

ocenił(a) film na 10
Kicaj1992

jak mawia ferdek kiepski na świecie zdarzają się takie rzeczy że nawet największym fizjologom się nie śniło... ale poważnie mówiąc to chyba każdy z nas doświadczył mniej lub bardziej nadprzyrodzonych przeżyć

ocenił(a) film na 10
pyniu85

Ja akurat doświadczyłem , podobno dusza ukazuje sie tylko osobom wierzącym .

Kicaj1992


Ja bym nazwała cos takiego urojeniem.W sumie po smierci bliskiej osoby to czesto zdarzają sie takie rzeczy, A poza tym , to nie chodziłes chyba na biologie .. To co ty nazywasz ''duszą'' jest mozg , bo to własnie on nas tworzy, kazda cecha charakteru, wszystko to, jest własnie czyms co pochodzi z mozgu, a nie ''duszy'' bo cos takiego poprostu nie istnieje.. W skrócie mózg to my, a nie dusza.

Edit.
Co masz na mysli mówiąc '' .. bo nie wierzyć ,to znaczy nie życ'' ?
Nie chce nic mowić ale ja jakoś zyje, tak jak milionych innych niewierzących..

ocenił(a) film na 10
Paula1908

"To co ty nazywasz ''duszą'' jest mozg"
No to nie masz...duszy.

ocenił(a) film na 8
rock79

Nikt nie ma żadnej duszy, a bogowie nie istnieją - takie są fakty. Można się pospierać na argumenty, ale dyskusja wierzącego z ateistą nie ma praktycznego sensu. Ja oceniłem film na 8/10 bo jest on zwyczajnie bardzo dobry. Nie przeszkadza mi, że rzekomo jest to film tylko dla wierzących po przedstawia powstawanie chrześcijaństwa. Każdy film to fikcja, a Pasja nie jest nawet paradokumentem tylko filmem fabularnym ergo zawarte w niej wydarzenia są zmyślone.

ocenił(a) film na 10
Andreas_von_Shick

Fakt jest taki, że nie da się jego udowodnić, a tym bardziej zaprzeczyć. Urojenia mózgu podczas śmierci klinicznej tez są urojeniami mózgu?

ocenił(a) film na 7
Andreas_von_Shick

Nikt nie ma duszy brzmi podobnie lub tak samo jak: Życia nie ma nikt bo życia nie ma: że nie istnieje...

ocenił(a) film na 10
Paula1908

Jeśli nie wierzysz to znaczy że nie istniejesz , bo każdy w coś wierzy ,np. wierzysz w nie istnienie Boga .

ocenił(a) film na 10
Kicaj1992

Piszesz zdania z fałszywym stwierdzeniem. Równie dobrze można napisać jaki smak ma niebieski kolor? Ateizm to nie wiara tylko jej brak...

Kicaj1992

w nie istnienie boga? A ktoś już bezspornie dał jakieś dowody na to że bóg chrześcijański, to akurat ten jedyny prawdziwy?

ocenił(a) film na 7
Paula1908

Przecież mózg nie istnieje...

użytkownik usunięty
Kicaj1992

Ja Ci wierzę koleś. Jest coś takiego jak zjawisko materializacji, ale mimo wszystko może i mogła to być ta babcia ;)
Co do mnie - Kilka lat temu miałem niesamowite przeżycie. Coś pomiędzy snem a rzeczywistością. Doświadczyłem leżąc takiego bólu, jakbym miał zaraz umrzeć, a jednocześnie widziałem na jawie swoje ciało jakbym na nie patrzał z zewnątrz. A co do tego bólu - był wybitnie niecielesny - nie odczuwałem go na ciele tylko był jakiś nadprzyrodzony. Pierwszy raz o tym piszę, nawet nikomu o tym nie mówiłem ;p Wierz lub nie, mi to lotto ;D

Paula - 'nie wierzyć ,to znaczy nie życ' - I to jest prawda. Bo niby po co żyjesz skoro w nic nie wierzysz? Mogę to śmiało przyrównać do warzywa. Bezsensowna egzystencja bez przyszłości. Wierząc nie tracisz nic a możesz tylko zyskać. W każdej chwili możesz umrzeć i po zawodach :) Niestety.

ocenił(a) film na 10

Masz racje , chociaż ktoś mi wierzy bo naprawde bardzo ciężko jest znaleźć kogoś takiego , dzięki :D
Bardzo sensownie odpowiedziałeś na moje zdanie , szanuje to i polecam .
Ja tobie wierze w 100 % bo sam miałem podobne przeżycie naprawde . Tak samo było po śmierci mojej siostry czy dziadka zawsze ktoś z naszej rodziny doświadczył takiego zjawiska materializacji , czy to miotła spadła czy krzesło sie poruszyło a ja to kiedyś jeszcze po śmierci dziadka usłyszałem jego głos tylko był nie zrozumiały ale to był napewno jego , tak to już jest , dzięki że mnie rozumiesz :)

użytkownik usunięty
Kicaj1992

Nie ma za co ;p
Jesteś z okolic Elbląga? Wiem, pytanie nie na miejscu xD

to ja proponuję wierzyć w każde bóstwo w jakie kiedykolwiek człowiek wierzył

użytkownik usunięty
Kicaj1992

CIEMNOŚĆ WIDZĘ CIEMNOŚĆ.

Jak w dwudziestym pierwszym wieku można być ta zacofanym i pisać takie głupoty, no jak? "bo nie wierzyć to znaczy nie żyć "- Staram się być kulturalna i nie obrażać ludzi, jak też ich przekonań, ale TU się nie da- "bo nie wierzyć to znaczy nie żyć "- CO ZA BIEDNE DZIECKO to pisało?! Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz

użytkownik usunięty

"dlaczego nikt nie wierzy :("- Z tych samych powodów, przez które lekarze nie wierzą ludziom w zakładach psychiatrycznych. Przeżyty szok po stracie bliskiej osoby i towarzyszące temu silne emocje mogą wywołać halucynacje

użytkownik usunięty

Może warto przeczytać sąsiednie tematy i zobaczyć jak tam obrażane są przekonania ludzi wierzących?

Dwudziesty pierwszy wiek to pojęcie funkcjonujące w niektórych strefach świata. Żydzi mają teraz 5771/5772 rok, a Muzułmanie szesnasty wiek. Więc nie szastaj pojęciami.

użytkownik usunięty

I jeszcze jedno. Dlaczego ateiści twierdzą, że jest XXI wiek? Czyżby też uznawali rachubę czasu od narodzenia Jezusa?

użytkownik usunięty

O zgrozo. Przed naszą erą i po. Nie "szastam pojęciami"- Chciałam określić, że cywilizacja tak się rozwinęła, a ciemnota została. To może w ogóle jak chce przybliżyć, który mamy wiek to powinnam pisać te wszystkie razem wzięte pojęcia. "Może warto przeczytać sąsiednie tematy i zobaczyć jak tam obrażane są przekonania ludzi wierzących?"- przepraszam, ale nie rozumiem, odnośnie czego to jest- dlaczego mam czytać jak jesteście obrażani? Myślisz, że tylko Wasze przekonania są obrażane??? Nie muszę czytać- zdaję sobie z tego doskonale sprawę, poza tym czepiasz się detali pomijając główny problem mojej wypowiedzi
"bo nie wierzyć to znaczy nie żyć"- TO jest dopiero obraza, z której wynika, że jestem trupem (inni Ateiści też)

użytkownik usunięty

"dlaczego mam czytać jak jesteście obrażani?" - Dlatego, że ja sobie nic nie robię z obrażania w necie, a ty wyrażasz wielkie oburzenie gdy ktoś obraża ateistów. Jeszcze nie spotkałem ateisty który się nie obraża o wszystko i nie atakuje za każdym razem, nawet gdy się go nie obrazi :) Jesteście tacy delikatni i ulotni xD They are weak because they have no faith ;) Take a deep breath and take it easy, because after death there is nothing ;)

użytkownik usunięty

"dlaczego mam czytać jak jesteście obrażani?" - Dlatego, że ja sobie nic nie robię z obrażania w necie." ale Ty jesteś cool- ja z reguły staram się prostować, gdy ktoś obraża grupę do której przynależę. "a ty wyrażasz wielkie oburzenie gdy ktoś obraża ateistów", gdzie jest to moje WIELKI OBURZENIE?" Jesteście tacy delikatni i ulotni"- ??? Z kim ja rozmawiam? "They are weak because they have no faith ;) Take a deep breath and take it easy, because after death there is nothing ;)" o bardzo ładnie, znasz angielski

użytkownik usunięty

"Paula - 'nie wierzyć ,to znaczy nie życ' - I to jest prawda. Bo niby po co żyjesz skoro w nic nie wierzysz?"- żyję po to żeby kierować się rozumem i nie tłumaczyć braku wiedzy zjawiskami nadprzyrodzonymi typu duchy, gniew boga czy działanie szatana i złych duchów. Wbrew Waszym przekonaniom, życie ateisty ma sens taki sam jak Wasz- z tym, że my nie tracimy czasu na przesiadywanie w kościołach, czy modlitwy- zamiast tego można chociażby poczytać książkę

użytkownik usunięty

"Z kim ja rozmawiam?" - You talking with bloody Irishman :)
"o bardzo ładnie, znasz angielski" - Po prostu lubię ten język, lepiej się nim pisze ;)
Nie tracę czasu na Kościół i modlitwy (poza godzinką w niedzielę). Jestem człowiekiem renesansu - czytam książki, oglądam filmy, gram w gry, strzelam z łuku, wiatrówki itd ;D

ocenił(a) film na 8

"You talking (...)" - zaryzykuję stwierdzenie, że nawet j. angielskiego nie znasz, a co dopiero mówić o wiedzy n/t własnej religii. Ja nie wierzę w żadnego boga, ani w żadne bóstwa, czy to znaczy, że nie żyję?! To kto napisał ten tekst? Robot? Naprawdę zaskakuje mnie czasami ciemnota w XXI wieku.

użytkownik usunięty

I pomijając to czy Bóg (lub siła wyższa) istnieje czy nie, to fakt jest taki, że ateizm jest szkodliwy dla społeczeństwa (Przeciwieństwo również, czyli fanatyzm religijny). Niestety... tam gdzie dominuje ateizm, cywilizacja chyli się ku upadkowi - to jest fakt. "No gods or kings - only man".

użytkownik usunięty

"tam gdzie dominuje ateizm, cywilizacja chyli się ku upadkowi" - uzasadnij proszę

użytkownik usunięty

No a czemu obchodzą Cię tak 'banalne' sprawy? :) Toż nie jesteśmy nawet pyłkiem we wszechświecie. Jesteśmy "mniej niż zero" :)
Nie wiem jak mam to uzasadnić komuś kto ma o 180 stopni inne poglądy ode mnie. Spróbuję coś nabazgrać.

"Ateizm jest szkodliwy. Ludzie wierzący, że Pan Bóg po śmierci nagradza dobrych, a karze złych, rzadziej kradną, gwałcą, mordują. Może tylko ze strachu - ale ja wolę mieć mniejszą szansę, że zostanę zamordowany... i jest mi wszystko jedno, czy nie zostanę zamordowany dlatego, że potencjalny morderca nie zabił mnie bo nie lubi zabijać - czy ze strachu przed Piekłem. Jeśli więc chcecie, by zwiększyła się liczba przestępstw, by trzeba było obciążać budżety coraz wyższymi wydatkami na policję, na kamery monitorujące miasta, na aparaturę podsłuchową - to proszę: przekonujcie ludzi, że Pana Boga nie ma. Powtarzam: z politycznego punktu widzenia jest obojętne, czy Pan Bóg istnieje, czy nie istnieje; ważne: by ludzie wierzyli, że istnieje. Jak mawiali rosyjscy nihiliści: "Boga niet - otca w mordu można!". Chcecie oberwać po mordzie od własnego dziecka? To uczcie je, że nie istnieje Niebo i Piekło, a moralność jest względna..."

Sam byłem kiedyś ateistą przez jakiś rok czy dwa i serio - miałem wtedy ciągoty do BARDZO złych zachowań ;)

Starożytny Rzym i Grecja upadły nie przez najazdy barbarzyńców, ale przez utratę wiary i moralności. Barbarzyńcy tylko dopełnili dzieła zniszczenia.

Nic nie porusza tematu ateizmu, nihilizmu itd lepiej niż gierka "Bioshock" (kultowa już zresztą ;)) "Rapture... Miasto, w którym artysta nie musi się bać cenzora. Gdzie naukowca nie krępuje małostkowa moralność. Gdzie mali nie stoją na drodze wielkim. A dzięki ciężkiej pracy, Rapture może stać się też waszym miastem."

Jak chcesz to sobie poczytaj ;p - http://www.gramitacja.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=54007:wiel ki-tatu%C5%9B-%20i-filozofia-ayn-rand-%E2%80%93-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-trzecia&amp ;Itemid=353&tmpl=component&pr%20int=1

ocenił(a) film na 8

"Ludzie wierzący, że Pan Bóg po śmierci nagradza dobrych, a karze złych, rzadziej kradną, gwałcą, mordują." - bzdura do kwadratu! Fundacja Templetona robiła swego czasu za grube miliony badania z których wynikało coś zupełnie innego. Stawiasz tezy bez dowodów twierdząc, że jest to - jak mawiał "klasyk" - oczywista oczywistość. Ja się pytam GDZIE DOWODY?!
"Nic nie porusza tematu ateizmu, nihilizmu itd lepiej niż gierka" - aż nie wiem z której strony skomentować tę piramidalną bzdurę?! Ateizm stawiać obok nihilizmu to tak jak w jednym rzędzie postawić śpiewaczkę operową i koparkę - ten sam związek. Jeśli dla ciebie źródłem wiedzy n/t świata są gry komputerowe to tylko świadczy o całkowitym infantylizmie.
Naprawdę wierzysz, że jest tam "na górze" jakiś gość który odpuszcza grzechy jak wyklepiesz jakieś zaklęcie kilka razy w niedzielę o dziewiątej rano?! To skąd się bierze tyle cierpienia na ziemi? Dlaczego niewinne dzieci chorują na raka? Dlaczego jest tyle zła? Czyżby ten niewidzialny gość bawił się naszym kosztem? To gdzie to "miłosierdzie" i ta jego bezgraniczna dobroć?
Jeśli jesteś wierzący, to dlaczego z chorobą idziesz do lekarza, a nie do księdza? Przecież twój bóg pomoże ci, prawda? A może jednak nie ma żadnych bogów?

użytkownik usunięty

Większość ludzi jest taka, że im więcej ma tym więcej chce. Pozwolisz im na jedno, to wkrótce przyjdą z prośbą o coś jeszcze gorszego (np legalizacja zoofilii i "lekkiej" pedofilii w Holandii. Niebawem pewnie wymyślą jeszcze "fajniejsze" legalizacje ;)). Ludzie to istoty, którzy powinni niektóre sprawy trzymać "w kajdanach", bo potem wynikają z tego tylko złe rzeczy.
"I can't see you, but He does." ;)

użytkownik usunięty

Nie wspominam już o najsławniejszych ateistach świata, czyli komunistach i nazistach.

użytkownik usunięty

Hmm no to może zacznę od końca-"Nie wspominam już o najsławniejszych ateistach świata, czyli komunistach i nazistach."- chodzi Ci o to, że oni byli źli, mordowali ludzi, itp. ok, ale popatrz z tej samej perspektywy na cały Wasz świetny kościół- wiesz ile niewinnych ludzi spłonęło na stosie, ile ludzi powieszono, torturowano bo "latali na miotle, utrzymywali stosunki z szatanem"? Ile było i jest est wojen, terroryzmu na świecie na tle religijnym? Wszyscy naziści i komuniści mogą się schować- Poza tym, to nie wina tego, że byli ateistami, to była tylko nieliczna z ich cech- Mordowali, bo chcieli się albo "pozbyć gorszej rasy" albo "żeby wszyscy byli równi". Nie można patrzeć na całość poprzez pryzmat poszczególnych grup. "Starożytny Rzym i Grecja upadły nie przez najazdy barbarzyńców, ale przez utratę wiary i moralności", skoro już mowa o starożytnej Grecji, Poczytaj, jeśli nie czytałaś o tym, jak tam szerzyło się Chrześcijaństwo, jak wyparli wiarę w Zeusa i bogów mitologicznych- Zwróć uwagę na postać Hypatii- filozofki, astronomki, która została zamordowana przez Chrześcijan, bo "głosiła herezje i nie wierzyła w Pana". "Sam byłem kiedyś ateistą przez jakiś rok czy dwa i serio - miałem wtedy ciągoty do BARDZO złych zachowań ;)"- To już kwestia indywidualna, jeśli Twoje zachowania moralne są tylko uwarunkowane strachem przed piekłem, to Ci bardzo współczuje, naprawdę. "Chcecie oberwać po mordzie od własnego dziecka? To uczcie je, że nie istnieje Niebo i Piekło"- Te cytaty najbardziej mnie rozbawiają, kiedy rozmawiam z wierzącymi, (ale rozumiem je- też zawsze tym broniłam wiarę -przez 18 lat byłam wierząca)- że przecież musimy wierzyć, bo na ziemi byłby chaos, teraz jednak jestem przekonana, że to kwestia moralna, zależna od tego jaki masz charakter i jak Cię wychowają za młodu. No bo jakby spojrzeć od tej strony, to ile z nas, nagle, kiedy by się dowiedziało, na sto procent, że nie ma żadnych bogów, czyśćców, itp. nagle by bez wahania zaczęło zabijać ludzi, kraść itp ? Ja w każdym razie, po całkowitym odrzuceniu wiary nie stałam się "złym człowiekiem", (z kolei wierzący też nie są święci- również kradną, zabijają- nie ma reguły). Pozwolę sobie przytoczyć jeszcze raz ten zabawny cytat "Chcecie oberwać po mordzie od własnego dziecka? To uczcie je, że nie istnieje Niebo i Piekło"- Wszyscy ateiści, których znam mają DUŻO większy szacunek do ludzi niż niektórzy ludzie wierzący. Czy Ty uderzyłbyś matkę, gdybyś nie bał się piekła? Można wpoić dziecku zasady moralne i etyczne nie koniecznie strasząc ich piekłem
"Nie wiem jak mam to uzasadnić komuś kto ma o 180 stopni inne poglądy ode mnie"- pociesze Cię, nie tylko Ty masz ten problem, ja mam to samo, jednakże miło pogawędzić o całkiem odmiennych zdaniach, i przedstawić komuś swój punkt widzenia, wiem, że to nic nie zmieni w Twoim rozumowaniu i postrzeganiu ateistów, ale ze mną jest podobnie, nie zmienie już swoich przekonań- uważam, że gdyby nie religia, kolonizowalibyśmy już inne planety. Skoro Ty odsyłasz mnie do lektur, ja też to zrobię- "Młot na czarownice", "Bóg urojony"- Dawkinsa, a skoro to forum o filmach to może jeszcze "Agora", lub " Duchy Goi". Ale się rozpisałam

użytkownik usunięty

aha, "No a czemu obchodzą Cię tak 'banalne' sprawy?" Może lepiej czasem być obiektywnym? To co dla Ciebie nie istotne, dla kogoś może być ważne.

użytkownik usunięty

i jeszcze raz pytam "gdzie jest to moje WIELKI OBURZENIE?"

użytkownik usunięty

Dobra, nie ma wielkiego oburzenia, zapomnij :P

"wiesz ile niewinnych ludzi spłonęło na stosie, ile ludzi powieszono, torturowano bo "latali na miotle, utrzymywali stosunki z szatanem"? Ile było i jest est wojen, terroryzmu na świecie na tle religijnym?" - To jest FANATYZM RELIGIJNY o którym już pisałem. Jeśli chodzi o muzułmanów to większość z nich źle interpretuje Koran i stąd wszystkie 'nieporozumienia' ;p
"Mordowali, bo chcieli się albo "pozbyć gorszej rasy"" - Bzdura. To była tylko przykrywka prawdziwych powodów. Np Żydzi - odbierali Niemcom pracę, żyli często lepiej od nich itd. Co do Polaków - Hitler dobrze wiedział, że większość Polaków ma bliższe pokrewieństwo z Ariami niż Większość Niemców, i tak na prawdę chodziło mu o ziemię i większy dostęp do morza. Przed wojną prowadził rozmowy z polskim ministrem spraw zagranicznych - Beckiem - o sojuszu polsko-niemieckim (tu z kolei chodziło mu o wykorzystanie Polski jako tarczy przeciwko Rosji).

"jeśli Twoje zachowania moralne są tylko uwarunkowane strachem przed piekłem, to Ci bardzo współczuje, naprawdę" - Nie są uwarunkowane żadnym strachem, ale wiara nadaje życiu sens. I nie zaprzeczysz, że jako ogół wierzący są lepszymi ludźmi, a ateiści jako ogół są ludźmi gorszymi. Przykro mi, ale pogódź się z tym bo tak jest.
"Czy Ty uderzyłbyś matkę, gdybyś nie bał się piekła?" - Nie, ale gdybym wierzył, że jestem tylko bezwartościową cząstką wszechświata a poza tym nie miał dla kogo żyć, to możliwe, że bez oporów wpakowałbym sobie kulkę w łeb ;)
Ogólnie nie wierzę, że ktokolwiek może cierpieć wieczne męki w jakimś tam piekle, ale wierzę w pewne rodzaje 'kary' pośmiertnej. Jest już prawie udowodnione naukowo, że możemy opuszczać swoje ciało i podróżować w innym wymiarze. Reinkarnację uważam za swego rodzaju czyściec i karę pośmiertną ;)


"Bóg urojony" Dawkinsa hehehe :) Czytałem ten badziew ;) Beznadziejne wywody kolesia który przestał wierzyć w Boga po tym jak go zmogła choroba. Do kosza z tym ;)
"Duchy Goi" - Oglądałem. Fajny filmik - ode mnie ósemeczka. Poza tym - propaganda skrajnie lewackich poglądów spod warsztaty Milosa Formana - tego który uczynił w jednym ze swoich filmów buraka Larry'ego Flynta bohaterem.
"Młot na czarownice" i "Agora" - jeszcze nie znam.

użytkownik usunięty

Fakt faktem ,Dawkins nie jest zbyt lotny pisarzem a naukowcem jest całkiem dobrym ,ale nie wybitnym zdecydowanie lepiej zapoznać się z pozycjami Arthur C. Clarke'a ,Stephana Hawkinga czy Carla Sagana.Poza tym jak mógłbyś wpakować sobie kulkę w łeb dowiadując się ,że nic po tym życiu nie ma?Nie lepiej cieszyć się z życia , które się ma i korzystać z niego by być szczęśliwym? Oczywiście nie wyrządzając komuś przy tym krzywdy, bo jeśli ktoś radość życia znajduje np. w mordowaniu niewinnych ludzi to nadaje się tylko do odstrzału.

użytkownik usunięty

Nie, nie lepiej. Ja tak nie potrafię i nie potrafi tak większość ludzi. Dlatego w każdym społeczeństwie zawsze istniała i będzie istnieć jaką forma religii.

użytkownik usunięty

To ,że tak obecnie nie potrafisz, nie znaczy że nie mógłbyś gdybyś chciał.Sam fakt życia na tej pięknej planecie nie jest już wystarczająco wspaniały?Fakt faktem historia ludzkości różami usłana nie jest, ale wiele chwalebnych momentów się w niej znajdzie , ponurych , też oczywiście , ale jak wiadomo wszytko ma dwie strony medalu.Nie sądzisz ,że my ludzie tak szczerze uważamy się za niewiadomi jak ważnych?W rzeczywistości my i nasza planeta to tylko ziarnko w morzu kosmos, przytłaczającego ale i pięknego, pozycja ziemi we wszechświecie pokazuje ,że wcale nie jesteśmy tak ważni ,co nie oznacza że mamy się nie szanować ,wręcz przeciwnie, z racji naszego jedynego życia jakie mamy i miejsca do tego życia powinniśmy się bardziej szanować a zamiast tego ludzie co raz bardziej wszytko niszczą.Powodów jest wiele, polityka, pieniądze, religie, chęć dominacji nad światem.Poza tym sądzisz ,że człowiek bez wiary nie jest wiele wart? Człowiek, powinien sam nadać sobie cel życia a nie zapełniać niewiadome luki - od których badania jest nauka - czymś takim jak Bóg ale jeśli czuje taką potrzebę i uważa,ze nie może bez niej żyć niech to robi ,ale niech nie zmusza ludzi o innych poglądach do tego samego i niech nie potępia ich .Niczego nigdy nie będziemy pewni.Bóg może istnieć jaki i może nie być go wcale,ale obecne instytucje religijne mają co raz mniej wspólnego z szerzeniem pokoju, właściwie wiele z nich miało zawsze z tym problem.

użytkownik usunięty

Można powiedzieć, że doznałem kiedyś obecności i dowodów na istnienie Boga czy czegoś co jest 'nad nami'. Nie będę o tym pisać.
"my i nasza planeta to tylko ziarnko w morzu kosmos, przytłaczającego ale i pięknego" - Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Wszechświat musi być nieskończony i przytłaczający - w końcu to wszechświat. Wielkość i ważność czegoś nie zależy od rozmiarów. I nikt tu nie zmusza ani nie potępia. Jak na razie to przede wszystkim wierzący są atakowani przez ateistów a nie na odwrót. I będzie się to coraz bardziej pogłębiać - "prorocy to przewidzieli. Koniec ludzkości jest bliski" ;)

"obecne instytucje religijne mają co raz mniej wspólnego z szerzeniem pokoju, właściwie wiele z nich miało zawsze z tym problem." - To byli i są TYLKO ludzie. Każdy ma ze sobą i z czymś jakiś problem. Człowiek jest wolny i robi to co chce i nie zawsze kieruje się szlachetnymi celami, nie ważne czy jest księdzem czy kopaczem rowów.

ocenił(a) film na 8

Zdecyduj się czy jesteś teistą, deistą,agnostykiem czy ateistą, bo chyba masz duży problem z samookreśleniem się.

użytkownik usunięty

Chcąc nie chcąc musisz widzieć, że ateizm jest formą wiary - WIERZYSZ, że czegoś/kogoś nie ma, że coś/ktoś nie istnieje ;) Wyznajesz swego rodzaju kult :)

ocenił(a) film na 10

Popieram twoje zdanie bo mnie bardzo dobrze rozumiesz , bo widze że tutaj jakaś Myiu czy jak jej tam nawet nie potrafi sie wypowiedzieć i prowokuje nas do głupoty , niestety już taka jest .
Ostatnio na Religii ( Religię mamy z księdzem ) dał nam do zrozumienia taką teze ,, Nie wierzyć to znaczy nie żyć " i myśle z Myiu nie jest chyba mądrzejsza od księdza a to naprawde mądry z ogromnym doświadczeniem człowiek :D A Myiu niech sie wogóle nie udziela , dziecko głupoty .

użytkownik usunięty
Kicaj1992

Aha to ten ksiądz jakiś nieomylny jest?Skoro ksiądz tak ci powiedział ,ze w 100% to prawda?Wiesz nie myśleć samodzielnie to też może znaczyć nie żyć.Więcej sceptycyzmu i krytyki , wobec księdza ci się przyda.W ogóle pisze się oddzielnie dziecko mądrości:)Co się tyczy przytoczonej przez Ciebie historii, nie mam pojęcia jak to było naprawdę,ale mózg często płata różne fligle ,uwierz że moja matka widziała swoją babcię pośmiertnie również i powiem ci tyle ,że była do niej bardzo przywiązana, a człowiek często w skutek ciężkich przeżyć i emocji , widzi rożne rzeczy .Mózg to potężną siła , to że widziałeś coś takiego nie znaczy że to coś nadprzyrodzonego w 100% jednak pewności co do tego ,że było to całkowite złudzenie nie ma.Swoją drogą fascynujące musi być takie przeżycie:)

użytkownik usunięty

Zapamiętaj sobie - ksiądz jest zawsze mądrzejszy od Ciebie. Nawet gdy się myli ! :)

użytkownik usunięty

"Mordowali, bo chcieli się albo "pozbyć gorszej rasy"" - Bzdura. To była tylko przykrywka prawdziwych powodów." - nie wnikam tutaj prawdziwych przyczyn, napisałam w przybliżeniu, że chodzi o Pozbycie sie gorszej rasy", nie wnikając w historie. Chciałam przybliżyć, że nie mordowali dlatego, że byli ateistami "To jest FANATYZM RELIGIJNY o którym już pisałem. "- tak, najłatwiej jest tak się bronić, że "to był fanatyzm"- bzdura, to nie były pojedyncze jednostki, ale CAŁY KOŚCIÓŁ- z tego by wynikało, że cała ta Wasza wiera jest poparta na korzeniach fanatyzmu, bo tak ta wasza wiara była wprowadzana (poczytajcie chociażby o wyprawach krzyżowych- jak siłą wprowadzali wiarę w boga)
"jeśli Twoje zachowania moralne są tylko uwarunkowane strachem przed piekłem, to Ci bardzo współczuje, naprawdę" - Nie są uwarunkowane żadnym strachem, ale wiara nadaje życiu sens."- co ma piernik do wiatraka? ja Ci pisze, że moralność jest uwarunkowana wychowaniem, a Ty do mnie, że życie bez wiry nie ma sensu- wyobraź sobie, że moje życie ma sens

"I nie zaprzeczysz, że jako ogół wierzący są lepszymi ludźmi, a ateiści jako ogół są ludźmi gorszymi"- Owszem, zaprzeczę- W tym miejscu powinnam zakończyć dialog, bo widzę, że się nie dogadamy, bo jesteś lepszą rasą, z powodu, że wierzysz w bozie a ja nie- ok. ale Czyż w oczach Twojego boga nie jesteśmy wszyscy równi???
"Nie, ale gdybym wierzył, że jestem tylko bezwartościową cząstką wszechświata a poza tym nie miał dla kogo żyć, to możliwe, że bez oporów wpakowałbym sobie kulkę w łeb ;)"- To dlaczego tego nie zrobiłaś, kiedy byłeś rzekomym ateistą?
"Jest już prawie udowodnione naukowo, że możemy opuszczać swoje ciało"- Jak sobie zapalę to też mam takie wrażenie. Naukowo?
"Reinkarnację uważam za swego rodzaju czyściec i karę pośmiertną ;)"- W co Ty wierzysz, jeśli mogę spytać?, tu piszesz, że chodzisz do kościoła, a tu o reinkarnacji...
"Bóg urojony" Dawkinsa hehehe :) Czytałem ten badziew ;)"- Tak, lepsza biblia, harry potter i Alicja w krainie czarów

użytkownik usunięty

"Chcąc nie chcąc musisz widzieć, że ateizm jest formą wiary - WIERZYSZ, że czegoś/kogoś nie ma, że coś/ktoś nie istnieje ;) Wyznajesz swego rodzaju kult :)"- tak tak, co miesiąc chodzę do świętego Atheo prosić o łaskę i przy okazji o odpuszczenie grzechów, poza tym chodzę co niedziela do jego świątyni, stoję i słucham przez dwie godziny jego mądrości, a w domu mam obrazki ze świętym Rozumem i świętą racjonalistką. Nie wyznaję żadnego kultu"- jak to nazwałeś, po prostu wiem, że WSZYSTKO można logicznie wytłumaczyć

użytkownik usunięty

"Jeśli chodzi o muzułmanów to większość z nich źle interpretuje Koran i stąd wszystkie 'nieporozumienia' ;p"- nieistotne jak wierzący interpretują swoje "święte księgi"- ważne ile ludzi na tym cierpi- gdyby ich nie było- nie byłoby też tych wszystkich "nieporozumień"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones