Zgadzam się z twoimi argumentami oraz zgadzam się z tym że film ratuje końcówka oraz moim zdaniem Alyssa Milano którą miło było zobaczyć na ekranie nawet przez chwile. Ode mnie również 6/10.

Bardzo trafna recenzja.
Nietypowe w tym filmie jest to, że po przeciętnym początku i słabym rozwinięciu dostajemy niezłe zakończenie. Zazwyczaj początek jest z tzw "pie*dolnięciem", a potem już z górki do cieniutkiego zakończenia.
W założeniach scenariusza tkwi jednak potencjał. Może gdyby to nakręcił inny reżyser, z inną obsadą, za inne pieniądze...

"Nie czułam ich pociągu do zabawy, nie czułam w nich szaleństwa..."
Dokładnie to jest podstawowym zarzutem, dokładnie.
Gdyby film delikatnie doprawić psychologią postaci, odrobiną emocji i większą finezją kluczowej gry, byłoby perfecto.
Jednak gatunkowo- thiller- ok. Pomysł na film świetny.

Kochani, a czy jakis patolog jest 100% normalny?? przecież do tego trzeba mieć nieziemską znieczulice. Oni wszyscy byli nienormalni, a bohater jedynie zepsuty i nie mial wyklarowanego systemu moralnosci i wartości, a ponaddto był rządny przygody, jak to u geniuszy są genialni nie dlatego że się wyuczyli czy sa inteligentni, ale dlatego bo rządzi nimi pasja, ciekawość i nuta szalenstwa (w tym przypadku nawet wiecej niz nuta).

Ja zawsze oceniam fabułę, i zawsze uważam że film jest uproszczeniem rzeczywistości nieżadko tak wydumanej że widać jak na dłoni jaką wizję miał reżyser, ale on jest tylko człowiekiem. zawsze może coś przeoczyć. jeden widzi rozwod jako cos pozytywnego- nowe otwarcie, inny jako przypieczetowanie tego ze zmarnowano sobie czas, a jeszcze inny widzi tragedię dzieci. Punkt widzenia zawsze zależy. Dlatego najważniejsze że fabuła wam i mnie się podobała. :D

PS. Władza zawsze niszczy moralność :D sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy w waszej klasie w podstawowce nie było czarnej owcy (alboinnej klasie)?? Zbiorowo mieliscie nad nim władze.

maciusg, ale żeś Pan głupot powypisywał w tej odpowiedzi bez ładu i składu.. Gdzie Pan w tym gniocie doszukał się wartości, moralności, pasji i rozwodów, to kompletnie nie wiem. Na dodatek wkłada Pan, że fabuła wszystkim się podoba. To nie fabuła się podoba, tylko pomysł ;) Zmarnowany pomysł.

I jeszcze ta owca w szkole... A który to bohater filmu był owcą? Ten z fiolkami moczu? Jakoś słabo.

Doprawdy podziwiam, czym się ludzie ekscytują czasem.

Film słabszy, niż kolor wspomnianego wyżej moczu, aktorstwo marne, scenografia nie powala. Nawet widok nieboszczyków nie wywołuje emocji. A dama, którą ktoś tam wyżej podziwia za urodę najlepiej zagrała swoje zwłoki..

Film żaden. Śmiało można ominąć, a zbłąkani mogą zapomnieć.

brakowało takiego Brada Pitta z Podziemnego kręgu ;)

Pomysł faktycznie niezły, przy pewnym wysiłku można by z tego zrobić serial (po jednym trupie na odcinek). Zastanawia mnie jednak kilka rzeczy. Na przykład rezydent przyprowadza w nocy do szpitala 3 prostytutki i wychodzi bez nich..czyżby nie było tam żadnej ochrony/monitoringu? Jakby nie patrzeć jest tam co kraść. Inna rzecz to te ich prywatne sekcje..przecież to wszystko się dokumentuje, łącznie z czasem przeprowadzania. Zbyt to wszystko uproszczone jak na mój gust.