Pavarotti

obejrzyj film. Bo to film o człowieku, a nie o muzyce. Muzyka odgrywa w nim oczywiście znaczącą rolę, ale nie jest najważniejsza. Widzimy osobę, która kocha to, co robi. Widzimy niezwykłego człowieka, porażającego swoją charyzmą, optymizmem, uśmiechem. Takich ludzi chciałabym spotykać w swoim życiu.

Nawet jesli opera nie jest naszym numero uno. By zrozumiec pasję czlowieka, zrozumieć dlaczego nie wolno marnować talentu, i dlaczego wielcy artyści są po trochu egoistami despotami i dziwakami.

Film do obejrzenia dla każdego. Świetnie zrobiony. Emocje trzymają widza od początku do końca i falują od radości, smutku po wzruszenie. Przechodzą dreszcze, kręcą się łzy i porywa śmiech. Gdyby nie charyzma, niesamowita pasja i urzekające piękno tego człowieka, tak by się z pewnością nie stało.

OPERA. To absolutnie niesamowite uczucie, nad wyraz zmysłowe przeżycie, bo oto jesteś TY i GŁOS człowieka. Głos, w zależności od chwili, delikatny i cichy, lub tak przenikliwy i mocny, że czujesz dreszcze. I właśnie wtedy masz wrażenie, że ten GŁOS dotyka Twojej Duszy, nie ma już nic bardziej intymnego, nic bardziej...

Zaczęłam go słuchać od 5 roku życia :) byłam dość snobistycznym bachorzęciem. Ale jego talent powodował, że chciałam zostać "operzystką" :)