PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=796699}

Paweł, apostoł Chrystusa

Paul, Apostle of Christ
6,5 2 716
ocen
6,5 10 1 2716
Paweł, apostoł Chrystusa
powrót do forum filmu Paweł, apostoł Chrystusa

Zdecydowanie odradzam powyższą produkcję. Skuszona tytułem wybrałam się do kina. Teraz żałuję, że przed udaniem się tam nie przeczytałam wcześniej recenzji Filmwebu, która jest bardzo trafna - oszczędziłabym czas, pieniądze i nerwy.
Ze względu na beznadziejny dubbing, w połączeniu z grą aktorską nie najwyższych lotów, trudno jest w ogóle przebrnąć przez ten film. Słownictwo prosto z ciężkostrawnego niedzielnego kazania: miłujmy się wzajemnie, zbłąkane owieczki, onegdaj, i wiele, wiele innych. Słowa włożone w usta aktorów są nienaturalne i groteskowe. Ale może jakoś dałoby się to przełknąć, gdyby film niósł za sobą mocne przesłanie, jednak jest inaczej i to jest najgorsze.
W filmie pierwsi chrześcijanie przedstawieni są jako grupa zastraszonych, zalęknionych ludzi, ze złamanym duchem, osaczonych przez zły świat, z trudem walczących o przetrwanie. Naprawdę? W filmie nie ma w ogóle Boga i Jego działania. Nawet kluczowe uzdrowienie córki Rzymianina odbywa się nie dzięki mocy Bożej, ale lekarskim umiejętnościom Łukasza. A przecież w tamtych czasach moc Ducha Świętego działającego przez apostołów była tak wielka, że nawet ich cień uzdrawiał, czy kawałek szmatki, której dotykali. Dlaczego chrześcijanie idący na śmierć czy opłakujący zmarłych przyjaciół pełni są smutku, żalu, paniki? Gdzie ich wiara, że Ci męczennicy idą prosto do Nieba?
Z filmu można wywnioskować, że główne przesłanie chrześcijaństwa to: stop przemocy, bądźmy potulni i miłujmy się wzajemnie. Gdzie tutaj jest Bóg??? Gdzie Duch Święty, którego owoce w życiu chrześcijańskim to odwaga, radość, pokój, które przewyższają wszystkie okoliczności i każdą sytuację? Wg mnie film został stworzony przez ludzi, którzy nigdy nie spotkali żywego Boga i nie mają pojęcia jaki On jest.
Ja jestem chrześcijanką i wierzę w Jezusa, ale gdyby chrześcijaństwo wyglądało rzeczywiście tak jak to przedstawiono w tym filmie, to byłabym ostatnią osobą która chciałaby w tym uczestniczyć.

Iris_zss

Po pierwsze recenzja Pana Pietrzyka zaczyna się od słów: "Na wstępie muszę wyraźnie podkreślić, że nie będzie to recenzja filmu Andrew Hyatta. " Po drugie, jest to prawidlowe pokazanie pierwszych wspólnot chrześcijańskich. Z jednej strony cisi, kontemplujacy i żyjący według nauk Chrystusa a z drugiej domagajacy się akcji odwetowej, inaczej interpretujacy nauki Chrystusa. Pośrodku Paweł i Łukasz do których odnoszą się obie grupy. Nad historia unosi się duszna atmosfera Rzymu z czasów Nerona. To zresztą nie typowy biopic o św. Pawle a próba odpowiedzi na temat istoty wiary w czasach schyłku dekady rozpustnego Rzymu Nerona ale o dziwo także i dzisiejszych konsumpcyjnych czasów, gdzie liczy się by mieć a nie być.

Iris_zss

Poczytaj sobie dokładnie listy św Pawła. W I liście do Koryntian Paweł pisze o podziałach wśród pierwszych chrześcijan, w liście do Galacjan jest rozczarowany postawą tamtejszej wspólnoty. Oczywiście, że św Piotr i inni uczniowie posiadali liczne dary po zesłaniu Ducha Świętego, co nie oznacza, że wielu pierwszych chrześcijan mogło być daleko od prawdziwej postawy godnej naśladowania samego Chrystusa. Paweł w swoich listach daje wskazówki, jacy powinni być chrześcijanie, czym powinni się kierować aby otworzyć się na łaskę i dary Ducha Świętego. Dlatego w filmie pokazana postawa chrześcijan z Rzymu, w momencie przesladowań za Nerona, może wydawać się zrozumiała.

ocenił(a) film na 8
Iris_zss

Dziecinna jesteś z tym swoim oburzeniem, że film nie jest taki, jak było naprawdę (?). Wiara to nie wiedza.

ocenił(a) film na 7
Iris_zss

Podobają mi się uwagi na temat tego, jakie powinno być chrześcijaństwo na codzień. Ale zgodzisz się że nawet dziś nie jest to łatwe chociaż od czasów Pawła minęło tyle wieków. Widziałem film z lektorem i chyba wypadł lepiej. Apostołowie naprawdę uzdrawiali, wypędzali demony i czynili cuda, ale mogli też działać po ludzku, tak jak Łukasz wykorzystując umiejętności. Ja osobiście mam duży szacunek dla pierwszych chrześcijan. Owszem, poznali Ewangelię, ale żyli w poczuciu stałego zagrożenia i mieli prawo do zwykłego ludzkiego strachu. Nawet Jezus miał takie chwile. A kiedy tracimy kogoś bliskiego, to nie odmawiajmy sobie prawa do płaczu. Czy to będzie człowiek lub czterołapy przyjaciel. Chociaż wierzymy Pawłowi który powiedział że każde stworzenie będzie radowało się z ponownego przyjścia Jezusa. Pozdrawiam.

Winnetou28

Pierwsi chrześcijanie. Brak formalizmu, kler nie był w centrum, Paweł krytykował pasożytowanie nauczycieli na uczniach.

Jakże to niepodobne do religii katolickiej.

ocenił(a) film na 7
hyrkan

Musimy szukać dobra.

Winnetou28

Szukam. A jak na złość trafiam na ubeka rasistę, który w Wielkanoc szerzy nienawiść i propaguje komunizm.

ocenił(a) film na 7
hyrkan

To też łyknę. Spokojnie. Masz takie potrzeby to możesz me sobie zamortyzować. Hejtując Winnetou albo Kwiatkowskiego.

Winnetou28

Marianie Kwiatkowski! Nie podoba mi się, że szerzyłeś tu poglądy rasistowskie. Tobie się podoba?

ocenił(a) film na 7
hyrkan

Tyle jest jeszcze do zrobienia w kulturze i edukacji.

Winnetou28

Grozisz teraz dzieciom?

ocenił(a) film na 7
hyrkan

Wiedziałem że boisz się nauki i wychowania. Odwagi. Nie mogę jednak już Ci pomóc. Ani jednym zdaniem więcej.

Winnetou28

Ależ nie ukrywałem tego. Od początku pisałem, że przekazanie dzieci pedofilom uważam za szkodliwe, jak również zastąpienie szkoły antynaukowym bełkotem w rodzaju "złe są duszki, a ludzie tylko jeśli byli komunistami" etc.

Nie krzywdź dzieci, Marianie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones