Subtelny. Piękny. Delikatny. Bezpretensjonalny. Prawdziwy. 5 słów. I jednak refleksja, a może dwie. Jak pięknie mieć pasje, jak pięknie ją współdzielić [tak, pomyślałem o mojej jodze]. Jak pięknie ogląda się ludzkie ciało wyrzeźbione tańcem. Sceny tańca - to już osobny temat. Są fantastyczne. Aktorzy tu grają dosłownie ciałem i robią to cholernie dobrze. Plus za muzykę. Polecam!
Z wszystkim się zgadzam ale muzyka była zbyt popowa. Troche szkoda , że ani przez moment nie wyszła, z dobrego , ale jednak popu.
No tak , masz rację umknęło mi to ale może dlatego , że balet współczesny kojarzy mi się z niesamowitymi dźwiękami . Tutaj jakby mimo tej ilości muzyki niczego frapującego nie znalazłem. Jednak przyznać do tego błędu się muszę. Pozdrawiam