Nie jestem w stanie zrozumieć co kobiety fascynuje w tym filmie. Pokazuje on rolę kobiety z najbardziej prymitywnej strony. Czy naprawdę marzeniem każdej jest bycie kupioną niczym koza w Peru?
"być kupioną niczym koza w Peru"- rozwaliłeś mnie tym zdaniem kuba461 ! :D
osobiście mnie nic w tym nie fascynuje, obejrzałam dziś ten film, ale nie rozumiem jego fenomenu i odraża mnie fabuła.
tekst o kozie genialny :) ale uscislajac... w Peru to bardziej mozna kupic alpake ;D kozy to obiekty westchnien w innych krajach ;D
Kobiety nic nie fascynuje, ale jeśli chodzi o te szare zakompleksione szare myszki, do których ta książka trafiła, to najlepiej to wyjaśniła inna użytkowniczka:
"Żadna z fanek się nie przyzna, ale one marzą o Greyu ponieważ był bogaty. Ana tak na dobrą sprawę mogłaby siedzieć i pachnieć, a on skakałby dookoła niej, zasypywał prezentami i co jakiś czas wlał na dupę. Ale to takie małe uniedogodnienie w porównaniu z apartamentem i lataniem helikopterem na zakupy."
Czyli jednak waluta jest tu kluczem - powiadasz :)
No nie wiem. Sianowski był też Richard Gere w Pretty Woman, Adam Sandler w Żonie na niby, Tom Hanks w Masz wiadomość oraz Hugh Grant w 2 tygodnie na miłość, ale żaden z tych filmów nie wzbudzał takich reakcji jak 50 twarzy Greya
Czekaj, inny użytkownik też to fajnie wyjaśnił:
"Heh, kobietą nie jestem, filmu nie widziałem, tylko czytałem książkę ale wrzucę dwa grosze.
Pomijając wszystko ta opowieść to typowe romansidło - Harlequin ("książki Harlequin to ogrody miłości".... :p )
A Grey to męski bohater takiej opowieści - czyli książę z bajki na białym koniu.
Więc został miliarderem czy solidnym multimilionerem przed 30stką, wszystko zbudował "tymi ręcami" a taki "prawdziwy" młody miliarder Mark Zuckerberg wygląda przy Greyu jak kozi bobek.
Bo Grey nie tylko biznesuje, ale i ćwiczy trzymając sześciopak na brzuchu, umie pilotować, grać, tańczyć, ćwiczy kick -boxing czy co tam, romansuje z atrakcyjnymi laskami - i na wszystko ma czas, także na bieganie za nową laską (podczas gdy taki biedny Zuckerberg pracuje w pocie czoła na te swoje miliardy...)
Do tego ma wzniosłe ideały -nakarmić świat, jeśli dobrze pamiętam.
Niby coś tam jest że chce kobiet tylko fizycznie, seksi się nietypowo, jest niezdolny do miłości i inne takie - ale bujda to kompletna bo biedak po prostu spragniony miłości jest czystej, cnotliwej dziewoi - obroni w razie potrzeby, o wszystko zapyta, zawsze uszanuje decyzje, będzie biegał za dziewczyną jak łaszący się piesek - i w gruncie rzeczy straszny z niego pantoflarz i typ który chętnie przynosiłby śniadanie do łóżka, otulał kołderką , kwiaty pod stopy rzucał i na rękach nosił.
Jest więc księciem który swojej wybrance rzuca świat do stóp a cne dziewczę uratuje go przed nim samym.
To postać z bajki, więc i atutami z bajki dysponuje a wzorować się na nim można w tym samym stopniu co na dzielnym księciu który po tym jak księżniczka zdjęła z niego zły czar - ową księżniczkę swym mieczem dzielnie przed smokiem obronił a potem na białym koniu zawiózł do swego królestwa gdzie żyli w zamku wśród miłości poddanych
długo i szczęśliwie ;)"
Pretty women fajny film fajna muzyka, taka bajecka na dobranoc, ale ten film słaby, Grey brzydki, a ona dziewica? żenada roku, fanki potwierdzaja teze ze kobiety lubia kase, ale to nie sprawiedliwe, bo nie wszystkie, jeżeli ktoś ma udane życie seksualne, to się filmem nie zachwyci, boniby czym, można mieć fajny seks, bez krzywdzenia się, kobiety nie zabierajcie facetów na ten film bo pomyslą, że chcecie być tak traktowane, tylko muzyka jest miła dla ucha a reszta, kobiety stać nas na więcej, bez tych milonów na koncie :)
Ja dzisiaj obejrzałam wyłącznie z czystej ciekawości,aby zrozumieć o co tyle szału.. generalnie dalej nie rozumiem i nie zrozumiem , ale to jedno..
Film mnie totalnie zmęczył, szczególnie gra aktorska Dakoty jak i Pana Greya, a szkoda.. bo podobał mi się w serialu '' Upadek'' a tak to teraz obrzydzona filmem, nie wiem czy się zabiorę za kolejny sezon serialu -.-
Oceniam film na 6/10.Mysle ze film jest do obejrzenia...na poczatku oczywiscie irytuje glowna bohaterka (ulegla i zapatrzona,glupiutka dziunia )pozniej jednak mile zaskoczenie poniewaz jednak nie daje sie zwiesc do konca i zaczyna mowic ,,nie! i miec jakies oczekiwania-co jego doprowadza do szału,,Moim zdaniem kobietom nie podoba sie ten caly Grey jako on sam lecz tylko to ze pokazane jest iz kobieta moze wplynac na takiego sku....ka...ze potrafi go zmienic i on zaczyna sie starac i mimo wszystko chociaz sie bronil ..zaczyna cos do niej czuc .Gdyby film caly byl taki jak na pocztku czyli on jest panem ona siedzi cicho to na pewno nikogo by tak nie ruszal to logiczne ..Wydaje mi sie ze kobietom podoba sie to ze nawet najwiekszego drania mozna jakos poskromic..
nie można drania zmienić, bo Grey świetnie ją manipuluje i myślę, że ta owa zmiana jest tylko, by dopasować się do głupitkiej
Anastazji, by ta chciała realizować jego chore fantazje, kobieta też może manipulować facetem, np. płacząc, a ta idiotka z filmu za tydzień wróci do niego
prawdziwe fanki niech powiedzą co widzą w tej książce, bo film nie pokazuje nic, gdy usłyszałam, że ona jest dziewicą, to śmiałam się głosno, jak na komedii a to jest melodramat, także, gdyby nie był bogaty to co by mógł jej zaoferować?- NIC !!!! Najfajniejszy jest facet, który nie ma nic, albo nie jest nie wiem jaki hot, a swoją osobą nie pozwala o sobie zapomnieć
Najfajniejszy to jest facet, który ma wszystko, jest hot i swoją osobą nie pozwala o sobie zapomnieć ( chodzi o osobowość, ale niech tam ).