PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655761}

Pięćdziesiąt twarzy Greya

Fifty Shades of Grey
4,5 191 068
ocen
4,5 10 1 191068
2,9 30
ocen krytyków
Pięćdziesiąt twarzy Greya
powrót do forum filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya

Na wstępie wyjaśnię. Naprawde nie mam żalu do pań, które chcą trochę chcą trochę poświntuszyć (vel pofantazjować). Denerwuje mnie jednak nazywanie "50 twarzy Greya" sztuką. Sprośne historyjki o przygodach szarej myszki, która słowami "o święty Branabo" kwituje co smaczniejsze fragmenty spotkań z kochankiem, to troche za mało na literaturę, nawet popularną. Filmu rzecz jasna jeszcze nie ma. Trudno jednak chyba stworzyć film w oparciu o książczyne cąłkowicie pobawioną fabuły. Najpewniej zatem powstanie gniot, za to z mnóstwem tzw "momentów".

okiem

Masz rację, książka pisana jest językiem bardzo infantylnym. Powtarzanie ciągle tych samych kwestii przez główną bohaterkę nie jest zachęcające nie mniej jednak to właśnie dlatego książka stała się tak popularna. Anastazja jest zwykłą dziewczyną, przez to niejedna z nas potrafi się z nią utożsamić. No i Grey o którym marzy większość dziewczyn i każda pragnie mieć takiego dla siebie. Wniosek nasuwa się sam. Warsztat autorki zdecydowanie nie jest wysokich lotów aczkolwiek mogę śmiało stwierdzić, że napisała tę książkę z zamysłem wiedząc, że może odnieść sukces.
Co do ekranizacji.. Jeszcze się nie pojawiła, więc nie ma co gdybać.

szukajacszczescia

Byc może masz rację. Relacja z niedoświadczonej dziewczyny z kochankiem o wysublimowanym guście to może być ciekawy punkt wyjściowy do udanej historii. Jeśłi reżyser poprzestanie na luźnym odniesniu do ksiązki to może się udac. Dobry film może jednak powstać nie dlatego że odwołuje się do ksiązki, a pomimo tego.

Co do samej ksiazki, nic dodac nic ując. Poza tematem dodam tylko, że nie rozumiem, dlaczego bycie zabawką w ręku dupka z koneksjami jest marzeniem niektórych pań, ale to już zupełnie inny wątek.

okiem

I o to chodzi :) To jest taka miła historyjka, której absolutnie nie powinny czytać dziewce. Książka w sam raz do wanny. Poza tym ogromnym jej plusem jest to, że kilka pomysłów można wykorzystać w domu.
A film za pewne trochę pogłębi fabułę. Jak czytało się strasznie ciężko, tak mam nadzieję, że reżyserzy (reżyserka?) wykaże wyobraźnie i temat pogłębi (nie wiem jak), doda sporo ciekawych scen (nie wiem jakich) i rozwinie fabułe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones