Bo facet wystawił 5 to trzeba już dogryzać? Mam wrażenie że osoby które nie lubią tego filmu i dla zasady wystawiają 1 uważają się za lepszych...tylko nie wiem z której strony?
Obejrzałem z żoną. Co dziwne - mi się bardziej podobał :)
W mojej ocenie irracjonalność pobudek głównej bohaterki (jak na moje postrzeganie świata) jest drażniąca do bólu :)
Czy w momencie kiedy dowiedziałaby się że dostanie łomot od przystojniaka również byłaby taka napalona gdyby:
- nie helikopterem a fordem fiestą (bez klimy) zawiózł ją nie do apartamentu tylko na RODOS (Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką)?
- na śniadanie po suto zakrapianej imprezie dostałaby paczkę chipsów i wodę z kranu a nie tosty na srebrnej paterze?
I tak można wyliczać przez cały film. A jak się uparła coby wklepy dostać, to sie obraziła... Gdzie konsekwencja? Osobiście nie widzę tu zbyt wiele romantyzmu. Raczej owczy pęd niespełnionej Pretty Woman do życia w luksusie, lecz gdy cena okazała się zbyt wysoka to odwrót. A facet od początku jawnie mówi i nic nie ukrywa...
Bardziej mnie ten film zmęczył niż zaciekawił, chociaż technicznie zrobiony nieźle :)
Czy wszyscy musicie mówić co by było gdyby? Zamiast tego to...czy tamto...
Przecież gadaniem i narzekaniem nic nie zmienisz:)
Jakoś nie widzę żebym w którymś momencie narzekał i nie wiem co mówią "wszyscy". To jest mój odbiór tego "dzieła" i raczej się nie zmieni :)
Jeżeli Tobie się ten film podobał, to się cieszę. Ale nie wymuszaj na mnie tego samego, bo to dziecinne :
Zagrywki w stylu "czy wy wszyscy musicie" nie działają na mnie już ponad ćwierć wieku ;)