Lejdis end dżentelmen oto najlepszy i zdecydowanie najciekawszy film wojenny jaki miałem okazje widzieć w swoim życiu. Groteskowy, brutalny oraz pełen humoru i autentycznego dramatu, a co najważniejsze daleki od czarno białej wizji świata. Aż byłem w szoku jak dowiedziałem się, że ten film powstał dopiero rok po wojnie przecież polacy po 70 latach nie potrafią zrobić filmu, który opowiadał by o wojnie w sposób w choć połowie tak szalony i kontrowersyjny.
I tylko szkoda, że film ze swojsko brzmiącym językiem trzeba oglądać z angielskimi napisami, które trochę gubią przekaz i stwarzają dziwne jednak wrażenie (bo to nie przystający do tych realiów język zachodu).
Ja właśnie oglądałem go na youtubie z polskimi napisami, ale nie wiem czy wciąż jest.
Cenne info dla przyszłych widzów. Ja nawet nie szukałam polskich napisów, nie dając wiary, że mogą takowe istnieć.
Zdziwiłabyś się jakie rzeczy można znaleźć po polsku na takim youtubie o cda nie wspominając. Ostatnio oglądałem tam haxan, jak to zobaczyłem myślałem, że to żart.
Ale te usługi online straszą często jakością obrazu, a też często miewają polskiego lektora, więc znowu: coś-za-coś.
No cóż nie można mieć wszystkiego. Wracając do filmu, interesują cię takie bałkańskie klimaty?