PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33181}
8,2 12 282
oceny
8,2 10 1 12282
7,6 11
ocen krytyków
Piętro wyżej
powrót do forum filmu Piętro wyżej
ocenił(a) film na 10
Paulino_82

A, wg mnie to najlepsza komedia przedwojenna

ocenił(a) film na 10
Paulino_82

Tam jest cała masa fajnych scen

-Protazy! Co to za czad, przecież dziś nie było palone!
-Może się piec zapchał?
(Sadza bucha Hipolitowi w twarz)

-Piec naprawić!
-Wyprowadzić mi się stąd!
-Ani mi się śni!
-Ja pana stąd wyleję!
-Wylewać to pan może wodę z kubła!

-No co robisz? No cóż to jest?
-Pączek ci się przekręcił!

-Zjawiła się pani nagle jak gęś, to jest... jak królewna chciałem powiedzieć.

(Bodo śpiewa "Dzisiaj ta, jutro tamta")
-Wygląda pan na takiego.
-A pani wygląda jak królewna.

-Jak pan tu wszedł? Chyba przez pomyłkę?
-Nie, przez drzwi.

(Randka Henryka i Lodzi)
-Tak, jestem włamywaczką! Przyszłam tu dziś w nocy, żeby pana ograbić.
-Teraz już wszystko rozumiem (Bodo wyjmuje rewolwer). Ręce do góry! Proszę natychmiast zwrócić to, co pani wczoraj w nocy stąd zabrała!
-Pan to na serio?
-Najzupełniej!
-Nic stąd nie zabrałam.
-Zabrała pani.
-Ja naprawdę nic nie zabrałam.
-Zabrała pani.
-Co zabrałam?
-Moje serce.

No i "Umówiłem się z nią na dziewiątą".

ocenił(a) film na 9
marysia000_filmaniak

Jeszcze każdy moment z "biberem" był bardzo dobry :) Albo postać Kulki: "tutaj mam listę posagów z pannami... to znaczy: panien z posagami"; dobre było jak tłumaczył Bodo o pożyczaniu pieniędzy żeby zwracać długi: "pożyczanie to moja specjalność", a później jak na pożegnanie pożyczył pieniądze od Hipolita i: "pożyczanie to moja... moje uszanowanie" i odszedł.
Dla mnie ten film to jednak przede wszystkim genialna komedia pomyłek; scenarzyści mieli łeb, żeby to wszystko wykombinować. Już na samym początku dwie anonimowe dziewczyny pukają do Hipolita, mając go za słynnego spikera Henryka, ten się wścieka i usuwa karteczkę z napisem: "H.Pączek", co w konsekwencji prowadzi do tego że bratanica trafia do mieszkania Henryka Pączka. A takich pomyłek jest pełno: pomylenia Boneckiej z Pączkówną jest w ogóle osią napędową całej fabuły, pomylenie Pączków też stwarza zabawne sytuacje, jak np. z tym zaproszeniem na koncert do radia, gdzie Hipolit zabrał tych swoich staruszków i grali muzykę poważną, a dyrektor radia taki zdziwiony jak tego słuchał :) Albo na balu jak Bodo zacytował te nieszczęsne słowa Kulki, a Lodzia myślała że on mówi o sobie, wreszcie jak Hipolit dostawiał się do Henryka przebranego za kobietę, później jak Protazy i Damazy dwukrotnie zamienili się tymi karteczkami i kolejne nieporozumienie :)
Film naprawdę inteligentny i przemyślany, dobrze zrobiony, z dużą dawką humoru i świetnym aktorstwem. Nie przyznaję wysokiej oceny za starą datę albo czarno-biały obraz, zwykle nudzą mnie takie filmy, tutaj jednak taka ocena się należy.

ocenił(a) film na 10
marysia000_filmaniak

Albo jak Pączek ćwiczył przy radiu, a Bodo antenę uszkodził i Pączek kuca minutę: "Ale trudna dziś ta gimnastyka", Albo jak tłumaczył "poglądowo" Sempolińskiemu... padłem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones