Co do adama że raz miał noge lewa przypieta a raz prawa to nic nie znaczy .Na pewno było tak że John jak Gordon wyszedl z pułapki znalazł doktorka I wział go ze soba żeby tamten wydobrzał ,tymczasem Amanda poszła do lazienki I ledwo już żywego adama dobiła tak żeby Gordon go nie uratował.Co do ciała amandy to było cos że jak strahm odnalazł miejsce z ciałem johna to ciało amandy leżało obok we krwi I na pewno nikt go stamtad nie sprzątnął .Tak wiec Adam I Amanda nie żyja .

Ja nadal uważam że mogą żyć, twórcy bardzo lubią zaskakiwać, poza tym....dla mnie ta seria już dawno przestała być logiczna, równie dobrze Hoffffman mógłby teraz wskoczyć do kibla i spieprzyć kanalizacją i by mnie to nie zdziwiło, bo i tak zawsze CUDOWNIE się ratuje i nawet z piekła by zwiał, a ja z każdą częścią chcę żeby wreszcie zdechł śmiercią przeokrutnie bolesną, więc tak...nadal uważam że mogą żyć, TUTAJ NIC NIE JEST WIADOME, nie było wyraźnie widać jak Amanda dobija Adama więc może żyć, tak samo jak nie było widać przez wszystkie części co z Gordonem a tu taki plot twist i gdyby ciało amandy zostało odnalezione, coś by o tym mówili a nie było słowa, nawet niedawno sobie powtórzyłem, tak więc....uważam że w tej serii jest to możliwe, bo w tej seri już nic mnie nie zdziwi.

Duch adama przejdzie przez ściane I uwolni hoffmana to by była niezła polewka .Albo boby dagen ten co kłamał że przeżył gre jigsawa wlezie do tej łazienki bo zabłądzi I odnajdzie hoffmana przez przypadek xd ci co pomagali gordonowi też moga uwolnic marka bo sie im go zrobi szkoda ;).

no właśnie, może ci co mu pomagali, ta dwójka to Adam i Amanda xDDD, chociaż szczerze lubiłem Amandę, chyba jako jeden z nielicznych, była ciekawą postacią, więc gdyby jakimś absurdem przeżyła bo Gordon magicznie ją odnalazł bo cudownie wszedł zaraz po tym co się rozegrało w 3 i zabrał ciało Amandy, wyciągnął jej pocisk i cudownie uzdrowił (heh, jeszcze uszkodziło jej struny głosowe, więc pewnie ma jakiś sztuczny emulator głosowy który wytwarza dźwięki jak Darth Vader), to akurat ten absurd byłby chyba jednym z nielicznych, który by mi pasował.

No niestety ale to było tak że Jeff ten od zabitego synka doszedł do mety czyli johna ,amandy I jego żony.Amanda postrzeliła Lynn a Jeff postrzelił amande no I potem ciachnął johna I zgineła jego żona ,wtedy to wszedł Peter strahm I zabił jeffa zauważył przy okazji ciało amandy leżące w kałuży krwi I johna .strahm jak dochodził do miejsca gdzie jest John słychac było krzyki jeffa I Lynn a także wystrzał.Potem wiadomo że strahma zaatakował Hoffman który umieścil go w pułapce a sam wyniósł dziecko jeffa I Lynn z budynku .Tak więc ciało amandy musiałby zabrac Dr Gordon po tym jak Hoffman zaczaił sie na strahma I go umieścił w pułapce. Odliczajac czas Jeff trafia amande I ta sie wykrwawia podchodzi do johna ten mówi mu reguły a tamten przecina mu gardło .Lynn ginie I zaraz potem wchodzi strahm I zabija jeffa .gdzies pare minut by to trwało jak Amanda tam leży po tym jak zostaje postrzelona. Tam był Hoffman więc czy ktos by wyniósł ciało amandy ?

Nie wiem, ale pamiętam to wszystko, aczkolwiek myślę, że gdyby jej ciało zostało znalezione, to też coś by o tym było, a o ciele amandy później już nic nie mówili a Hoffmanowi nie wiem po co by było jej ciało...no...ale pozostaje tylko czekać na 7 część i wtedy się zobaczy co wymyślą.

Adam na 200% nie umarł.Noga jest przykuta w innym miejcu no i ranapostrzałowa w innym miejscu.To na pewno nie jest błąd w filmie (wpadka) bo przepatrzyłem błędy w każdej części i nie pisało że Adam ma raz lewą a raz prawą przykutą Na 200% nie mógł być on a po drugie to każdy człowiek jak ktoś go z całej siły dusi próbuje przez jakiś czas udawać żenjuż jest martwy jest to udowodnione psychologiczne i ma sens bo Adam dobrze udawał martwego w pierwszej części źe zepp się nawet nie zoriętował I widzisz wszystko ma logiczny sens i Adam za nic nie mógł umrzeć .Nawet jeśli ktoś powie że umarł to po jakie licho ktoś nie żywemu już i zgniłemu trupowi zamieni łańcuch z lewej na prawą to nie ma sensu no i w jaki sposób zamieni skoro klucz był wnodpływie wanny.

No udawał ze się otruł tam niby papierosem ale udawał by przed Amanda jak był wycienczony /wykończony nie miał już sił jak przyszła do niego i ledwo patrzył na oczy .On już był może wtedy u kresu sił by udawać był już prawie martwy bo nie jadł nie pił nic ,co do tappa no i po wuja miałby ktoś go przenosić do łazienki i przypinac w miejsce Adama .Po co miałby Hoffman go brać i ciągnąć z korytarza do miejsca gdzie konal Adam ,to by miało sens żeby odpinac Adama który moim zdaniem został zabity przez amande .On nie udawał był słaby .

Jak można nie pić mając tyle wody w wannie i może udawał to wycieńczenie jak zauważył że ktoś zaczyna otwierać drzwi od łazienki.Ale o co chodzi z tym łańcuchem na innej nodze może mi ktoś wytłumaczyć bo we wpadkach filmowych jakoś tego nie widzę czyli specialnie twórcy tak chcieli

Przecież cały czas pisałem że uważam że żyją XDDD

Jedno pytanie :Dlaczego łańcuch jest na prawej skoro wyrażnie było widać że ma na lewej.To nie może być wpadka albo błąd. Zaden dzieciak by się nie pomylił żeby w następnych częściach dać inaczej. Na stronach internetowych z wpadkami filmowymi nie ma nic z tym łańcuchem więc na 200% twórcy specialnie dali na prawą co o tym sądzisz ?

A co powiesz na łańcuch na nodze raz na lewej raz na prawej o rana postałowa w tym samym miejscu co u tego detektywa tappa to nie ma sensu ani logiki!!!

No dobrze czyli powiedzmy że Adam żyje no i tak to może Hoffman przeniósł zwłoki tappa w miejsce gdzie był przykuty Adam i je tam umiescił tylko ze ten trup zgniły miał takie samo ubranie co Adam to jak Hoffman bo nie widzę kogo innego by ubrał tappa w ubranie zdjete z Adama by przypominał jego ? A czasem zepp nie strzelał do adama bo coś mnie się zdaje ze wynierzył do niego z broni.

Mogłoby by tak być ze Hoffman uratował Adama ale po co by miał przypinac zwłoki tappa w miejsce zwłok Adama ?Ok może i Adam mógł udawać ale czy oby jeśli był już u kresu sił ,on już ledwo żył to miał siłę udawać smierc jak ledwo już patrzył na oczy ?do tego czy tapp był aż tak ważny by jego zwłoki przenosić w miejsce zwłok Adama ? Czy ta noga to był przypadek czyli ze ktoś przypial tam inne ciało ale czy miało by sens iść dobić Adama skoro kto inny powiedzmy Hoffman by go potem odpial a dla zmyłki przypial kogo innego .