znakomicie w filmie zostało pokazane jak wiele łączy jigsawa i amande. skrajne emocje które udzielają się amandzie swiadczą o tym że w wielkim stopniu jigsaw jest dla niej ważny. jej zazdrość o johna z powodu lynn jest potęgowana z każdą chwilą. Reżyser do wykazania tych więzi nieposłużył się słowami. Wszystko przepięknie było ukazane w zwykłym spojrzeniu i dotyku, które było jeszcze bardziej wzruszające w połączeniu ze wspaniałą muzyką. A moment w którym całkowicie sie rozkleiłem miał miejsce gdy okazało sie że to był test dla amandy. jigsawowi zależało na amandzie. Swiadczy o tym ilość szans które jej dawał. jednak niepodołała już uporać sie z kolejnym testem.Umyślnie wzbudzana przez jagsawa zazdrość okazała się być zbyt silną do stłumienia w sobie i w konsekwencji amanda pociąga za spust. wiele ludzi uważa że film saw3 jest kontynuacją w której już niama żadnej głębi i są wniej tylko bezmyślne tortury. oczywiście w trójce były pułapki gdzie testowany niemiał wyboru ale oto chodziło w scenariuszu. dlamnie saw3 jest na jednej linii z saw1 i 2. filmy z najwyzszej półki.
ja tego tak nie odbieram
wlasciwie te sile emocje o ktorych piszesz byly tak zagrane, powiem tak
przy tych scenach, zwlaszcza z udzialem amandy kojarzylo mi sie z
"look at me, im acting! im acting!"
ogolem film nie byl zly, taki jak sie spodziewalem, 5/10, poprostu przecietniak
glebi sie tam zadnej nie dopatrywalem
i tak zreszta przeciez chodzi juz tylko o latajace mieso, to widac