Najlepsza chyba 3, chociaż seria sama w sobie nie jest jakaś niesamowicie ambitna, ale lubię ze względu na sentyment i klimat ;P Ulubiona postać to właśnie Amanda :D Najbardziej irytująca- Jill

Najlepsza, waham się między II a VI. Ulubiona postać - Amanda. Najgorsza postać - Strahm.

Najlepsza część to wg. mnie II, chociaż myślałem nad I. Ulubiona postać, godna następny JigSawa to wg. mnie Mark,a Najgorsza - Amanda lub Jill, nie potrafie zdecydować ; ]

a czemu odpowiedź do mnie?

Jeden *huj do kogo

Nie. Przez ciebie zmarnowałem czas na wchodzenie na to forum xD

Część II wymiata :)

Moje ulubione to część II i VI. Część II dlatego iż przypomina mi typowy horror z udziałem nastolatków, którzy wyjechali sobie np w góry. VI dlatego, że pokazano w niej czego ludzie nie zrobią dla pieniędzy. Najbardziej polubiłam Marka Hoffmana, Adama i dr Lawrence'a Gordona, a wręcz znienawidziłam Amandę. Uważam, że najbardziej na następcę Johna nadawali się Hoffman i Gordon, a Amanda była wręcz do tego nieodpowiednia.

Według mnie najlepsze części to I i VII. Moja ulubiona postać to sam John Kremer, a jego godnym następcą powinien być Larens Gordon. Najgorsza postać oczywiście Amanda.

Ulubione części - II, III, IV, VI (sporo ich, gdybym miała wybrać tylko jedną, najlepszą byłaby to VI).
Ulubieni bohaterowie - Mark Hoffman, John Kramer, Amanda Young. Początkowo jej nie lubiłam, ale z upływem czasu inaczej spojrzałam na jej postać. Fakt, nie nadawała się na następcę Johna, ale Mark jak najbardziej :D Gordon jakoś mi nie pasuje...
Kogo nie polubiłam - hmmm... Mam mieszczane uczucia odnośnie Gordona i Jill, ale nie powiem, że ich nie lubię.

Dla mnie każda część była wybitna, jednak z sentymentu to właśnie I uważam za najlepszą.
Ulubieni bohaterowie? Od początku Jigsaw. Dla mnie był i jest geniuszem. Owszem, trochę szalonym, ale jego myślenie i działanie wzbudziło we mnie podziw i uznanie już po pierwszej części. Po obejrzeniu wszystkich dodatkowo Lawrence i Adam... Dopiero, gdy po raz drugi obejrzałam wszystkie 'Piły' zaczęłam doceniać Hoffmana i bądź co bądź był dobrym następcom. Razem z Gordonem mogli by tworzyć zgrany zespół. Amandy nie lubiłam już od samego początku, według mnie jedna z bardziej irytujących postaci. Ucieszyłam się, gdy zginęła.

Oczywiście że jedynka najlepsza

Mi się podobają wszystkie część oprócz piątki - w sumie jest w porządku. W 7 najbardziej zakończenie mi się podoba mimo, że powoli zrodziła uczucie przeciągania serii (ale trzyma to się kupy). Cieszę się, że pojawił się nowy następca, jakoś detektyw Hoffman nie zdobył mojej sympatii.

Ulubiona część to 3...może to dziwne, ale gdy lekarka tnie głowę Jigsaw'owi to łezka mi się kręci, nawiązując do fabuły gdyby jego gry nie były związane z faktem, że mimo iż przejdziemy pułapki to bardzo często ktoś musi umrzeć wybierając cudzą lub swoją śmierć....zaczynało by się rozumieć "morderce". Gdyby śmierć była spowodowana złymi intencjami i wyborami w grze.... byłabym za...ale kiedy ktoś przeważnie umiera jak choćby w 7 części piły na początku czyjaś śmierć jest konieczna... Najbardziej szkoda było mi go w 2 części jak został pobity, taki biedny grzeczny dziadek...:( wy też tak macie?

Ja na razie jestem po części 5 (bo odświeżam sobie przed "Piłą:Dziedzictwo") i muszę powiedzieć, że moimi ulubionymi postaciami są kolejno John Kramer, Mark Hoffman i Peter Strahm. Każdy z nich swoimi przeżyciami i zachowaniem, podejmowanymi decyzjami, sprawił, że bardzo się do nich przywiązałam. Natomiast jeżeli chodzi o najbardziej irytujące postaci to na pewno Amanda i Jill. To, że jestem po przy przypominaniu sobie części 5 nie znaczy, że nie widziałam całej serii i wiem doskonale jaka jest Jill. Najlepszym następcą Jigsawa moim zdaniem byłby Mark Hoffman. Najlepszą częścią ze wszystkich jest część druga i trzecia (fabuła, muzyka itp.), a "najgorszą" (chociaż ja bym ja nazwała po prostu nieco słabszą) była właśnie piątka.